czwartek, 21 stycznia 2016

Bania Agafii - niebieska maseczka do twarzy.

Dziś przedstawiam to co lubię najbardziej...maseczki. Uwielbiam je wszystkie i mogłabym je stosować codziennie :) Maseczkę, którą chcę Wam opisać to maseczka oczyszczająca na bławatkowej wodzie.
Zainteresowanych zapraszam do dalszej części postu.


 
Bania Agafii
Maska do twarzy Niebieska - Oczyszczająca

Aktywna maseczka na bazie błękitnej glinki efektywnie oczyszcza skórę twarzy, ściąga pory, matuje i przywraca naturalny bilans skóry. Naturalne składniki zapewniają dodatkowe odżywienie i nawilżenie. Nadaje się idealnie do skóry tłustej i mieszanej. Błękitna glinka zawiera sole mineralne i mikroelementy, wykazuje działanie przeciwzapalne i oczyszczające. Organiczny ekstrakt malwy bogaty w witaminy grupy A, B, C, tonizuje i podnosi ochronne właściwości skóry. Otręby owsiane zawierają witaminy grupy B, PP, E, odżywiają i przywracają skórze zdrowy i zadbany wygląd. Woda bławatkowa tonizuje i nawilża skórę.



Sposób użycia: nanieść maskę na oczyszczoną skórę twarzy,  omijając okolice oczu, po 10 minutach zmyć ciepłą wodą. Maskę należy stosować 1-2 razy w tygodniu.

Skład INCI: Aqua, Kaolin (glinka błękitna), Glycerin, Organic Centaurea Cyanus Flower Water (woda bławatkowa), Cetearyl Alcohol, Zinc Oxide, Bentonite (and) Xanthan Gum, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Organic Malva Sylvestris (Mallow) Flower Extract (organiczny ekstrakt malwy), Avena Sativa (Oat) Kernel Powder (otręby owsiane), Sodium Cetearyl Sulfate, Benzyl Alcohol, Parfum.

Kiedy pierwszy raz użyłam maski myślałam, że będzie naprawdę niebieska a ja będę wyglądać jak Smerfetka ale niestety. Poza niebieskim opakowaniem, saszetką nic więcej nie jest niebieskie ;)
Opakowanie tradycyjne w formie saszetki o pojemności 100 ml, to już znak rozpoznawalny Bani Agafii. Bardzo lubię te saszetki bo są wygodne w użyciu, nie są za  duże ani za małe a przy tym cena świetna.


Kolor tej niebieskiej maseczki jest delikatnie szarego koloru a konsystencja dosyć gęsta ale nie na tyle by nie nałożyć jej na twarz. Bardzo fajnie rozprowadza się na twarzy. A zapach jest bardzo przyjemny i wyjątkowo nie aż tak bardzo ziołowy jak ine kosmetyki Bani Agafii, które do tej pory używałam.
Najbardziej wyczuwalny jest zapach samej glinki.


Maseczka bardzo szybka zastyga i po 10 minutach możemy już ją zmyć. Bardzo dobrze się spłukuje pozostawiając skórę delikatną, wygładzoną i wyraźnie daje się wyczuć uczucie świeżości, które utrzymuje się przez długi czas.


Przy mojej mieszanej cerze maseczka sprawdziła się rewelacyjnie. Zauważalnie zmniejszyło się świecenie w strefie "T" a to jest to co Sylwia lubi najbardziej :)
Maseczka do kupienia tu >KLIK< w cenie 6,50 zł
Zapraszam do obejrzenia asortymentu sklepu , który bez przerwy mnie zaskakuje :) (klik w baner)
http://www.twoja-mydlarnia.pl/
Lubicie produkty Bania Agafii? A czy mieliście tą maskę? Jak się u Was sprawdziła?

39 komentarzy:

  1. Miałam jedynie produkty do włosów z Bania Agafii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do włosów też miałam odżywkę regenerującą też była fajna :)

      Usuń
  2. Cena wielkie wow!!! A przy tym opis działania w Twoim wykonaniu zachęca do natychmiastowego kupna i wypróbowania ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. NIE miałam jeszcze takiej maseczki :) Ostatnio stosuję tylko mocno nawilżające, bez glinek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie raczej mocne nawilżenie nie jest takie dobre.

      Usuń
  4. Nie znam, ale lubię maseczki :) konsystencja wygląda na fajną :) i cena super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa maseczka :) czasami mam problemy ze świeceniem się nosa heh
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też nie lubię jak mi się twarz świeci. Myślę, że maseczka warta uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nazwa zawsze mnie rozśmiesza :) Maseczka wydaje się być rewelacyjna. Też mam mieszaną cerę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna recenzja, jestem zainteresowana tymi produktami. może kiedyś, na razie mam tyle maseczek i próbek, że szkoda kupować następną :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam ją, ale zapach zalatywał mi alkoholem ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co ty? Dla mnie akurat ten zapach jest wyjątkowo przyjemny.

      Usuń
  10. Uwielbiam maseczki od Agafii, a zwłaszcza dziegciową :) Super jest! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam, chyba moja ulubiona maseczka :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam produktów tej firmy. Maseczki podobnie jak Ty kocham i szczerze mówiąc to nakładam je praktycznie codziennie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A myślałam, że tylko ja mam taką manie maseczek :)

      Usuń
  13. szkoda, że takich cudów nie można kupić gdzieś pod ręką..

    OdpowiedzUsuń
  14. Zachęciłaś mnie do wypróbowania, mam nadzieję, że dla mojej starszej cery też będzie ulgą, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakiej starszej, prawie takiej jak moja. Mamy cerę dojrzałą ale nie starą ;)

      Usuń
  15. Koniecznie muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeszcze nie miałam żadnej saszetki z Bani Agafii ale kuszą mnie coraz bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam w planach wypróbowałać jakąś maseczkę od Banii Agafii :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. ooo ciekawa jest, też myślałam że będzie niebieska na twarzy...

    OdpowiedzUsuń
  19. Ma ciekawą konsystencję jak na maseczkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie konsystencja jest fajna bo nie spływa ale też nie jest za gęsta i fajnie nakłada się na twarz.

      Usuń
  20. Super, że mniejszyło się świecenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja właśnie testuje aktywatory wzrostu włosów, zapraszam wkrótce na recenzję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)