piątek, 31 marca 2017

Fitokosmetik. Naturalny krem do stóp odżywiający.

Już nie raz pisałam, że moje stopy wymagają naprawdę intensywnej pielęgnacji. Jedne kremy pomagają, a inne są zbyt słabe i nie przynoszą żadnych efektów. Jakiś czas temu w moje ręce trafił rosyjski krem Fitokosmetik. Jeśli jesteście ciekawi jak się sprawdził zapraszam na post.



środa, 29 marca 2017

Alcatraz kontra Bibliotekarze. Piasek Raszida. Brandon Sanderson - recenzja ksiązki.

12/ 2017

Wyobraźcie sobie, że świat w którym żyjecie oparty jest na fikcji, którą przekazują nam Bibliotekarze. Wiele tajemnic jest przed nami skrywana. Jest też grupa osób, która walczą z nimi wyposażona w niezwykłe okulary...



poniedziałek, 27 marca 2017

Lakiery hybrydowe thermo - Nails Company.

Jakiś czas temu dotarła do mnie paczka z fantastyczną zawartością. Jak widzicie na zdjęciu mowa o lakierach hybrydowych i właśnie o nich dziś napiszę.


W mojej paczce znalazły się (od lewej):
  • soak off bond base
  • flash shine uv protect (top)
  • vitamin base ultra strong
  • lakier hybrydowy thermo violet
  • lakier hybrydowy thermo silver
  • lakier hybrydowy blooming flower 
  • mirror chameleon powder
  • próbki kremów do rąk
Baza Soak off Bond idealna do łamliwych i kruchych paznokci, a także świetna do przedłużania. Formuła Easy Shape powoduje że baza dopasowuje się do płytki paznokcia. Baza całkowicie rozpuszczalna przez Remover.
Do kupienia tu >klik<
Vitamin Base Ultra Strong to baza, która nadaje się pod lakiery żelowe i hybrydowe. Skład oparty na innowacyjnej formule, która powoduje iż płytka staje się mocniejsza i twardsza. Zawiera witaminę E i B5.
Do kupienia tu >klik<
Jedna jak i druga baza bardzo dobrze trzyma się paznokcia i pierwszy raz udało mi się przedłużyć paznokcia. Baza jest elastyczna i świetnie się rozprowadza. Z żadną z tych baz nie problemu ze ściągnięciem. 


 Flash Shine Uv Protect to top nabłyszczający, który nadaje się do lakierów hybrydowych i żelów kolorowych. Jest to top, który nie posiada warstwy dyspresyjnej, więc po utwardzeniu mamy gotowy manicure.
Do kupienia tu >klik< 
Top, którego nie trzeba przemywać cleanerem to dla mnie nowość i byłam trochę sceptycznie nastawiona. Zaraz po wyjęciu z lampy top jest idealnie wyschnięty i nie lepi się. Cały manicure utrzymuje się długo.


Lakier Hybrydowy thermo violet  to lakier termiczny, który zmienia swój kolor pod wpływem ciepła i zimna od ciemnego fioletu po czerwień. Kocham lakiery termiczne bo w zależności od temperatury dłoni manicure zmienia się co chwilę.
Lakier do kupienia tu >klik<


Na zdjęciach starałam się uchwycić wszystkie odcienie lakieru :)











Lakier hybrydowy thermo Silver jak poprzedni lakier tak i ten zmienia swój odcień od ciemnego po jasny srebrny kolor. Akurat w tym przypadku źle dobrałam naklejki pod lakier i przy najciemniejszym odcieniu nie są zbyt widoczne.
Lakier do kupienia tu >klik< 












Na dzisiaj to tyle ;) został mi jeszcze jeden lakier oraz pyłek o którym napiszę w kolejnym poście ;)
Wszystkie lakiery możecie zakupić na stronie Nails Company (klik w baner)


https://nailscompany.eu/pl/



Lubicie termiczne lakiery? Który Wam się bardziej spodobał?
 

sobota, 25 marca 2017

Dyfuzory zapachowe Allverne. Home & Essences.

Świece zapachowe mają swoich zwolenników i przeciwników. Ja co prawda jest wielką fanką świec zapachowych i palę je kiedy tylko mogę (kiedy nie ma męża w domu). O świecach Allverne pisałam tu >klik<
Dziś mam coś dla osób, które nie mogą lub nie lubią palić świec. Dla takich osób idealnym rozwiązaniem będą dyfuzory zapachowe. Zapraszam.


czwartek, 23 marca 2017

Siedem grzechów głuchych. Kaja Kowalewska - recenzja książki.

 11/2017


Przyszła w końcu taka chwila, że po przeczytaniu książki brakuje mi słów. Nie wiem co napisać by oddać to wszystko co czułam czytając książkę Kai Kowalewskiej :Siedem grzechów głuchych"
Postaram się przekazać moje odczucia. Zapraszam.


poniedziałek, 20 marca 2017

My Gift Dna. Personalizowane prezenty na każdą okazję.

Odkąd pamiętam zawsze byłam osobą, która wolała zrobić prezent niż go kupić. Do tego gdy pracowałam jako florystka nauczyłam się pakować prezenty z nutą fantazji. To było bardzo dawno...
Z czasem na rynek zaczęły wchodzić firmy, które potrafiły stworzyć taki prezent by był oryginalny i jedyny w swoim rodzaju i właśnie taką firmę wam dziś przedstawię My Gift Dna.


piątek, 17 marca 2017

Telefon z charakterem - etuo.pl.

W dzisiejszych czasach telefon towarzyszy nam praktycznie bez przerwy. Korzystamy z niego w domu, w pracy i miejscach publicznych. Dlatego warto zadbać aby nasz telefon wyglądał fajnie i oryginalnie dzięki etui na telefon, o których dziś napisze.



wtorek, 14 marca 2017

Świece zapachowe Allverne. Home & Essences.

Uwielbiam piękny zapach w domu kiedy unosi się w domu. Musi to być zapach, który pachnie przyjemnie lecz niezbyt intensywnie. Najczęściej towarzyszą mi świece zapachowe, których jestem wielką fanką. Jakiś czas temu miałam okazję poznać nowe świece znanej firmy Allverne.


niedziela, 12 marca 2017

Sabat czterdziestek. Anna Kleiber - recenzja książki.

 10/2017

Ostatnio wpadła w moje ręce książka, która dała mi wiele radości i uśmiechu na twarzy. Jeśli macie ochotę na poprawę humoru to zapraszam na dalszą część wpisu.


czwartek, 9 marca 2017

Le Cafe Beautè. Pieniący się scrub pod prysznic.

Wszelkie peelingi i scruby są moją miłością, a może nawet obsesją. Używam ich bardzo często i nie wyobrażam sobie by tego właśnie kosmetyku mogłoby zabraknąć w mojej łazience. Jakiś czas temu w moje ręce wpadł ciekawy scrub, który się pieni, a do tego ma cudowny zapach wiśni.
Zapraszam was do czytania.


poniedziałek, 6 marca 2017

Żel do demakijażu oczu Tołpa.

Produktów do demakijażu jest cała gama. Możemy przebierać w płynach, mleczkach, żelach, olejkach i tak dalej.
W jednym z pudełek Liferii  natrafiłam na żel do demakijażu oczu Tołpy. Byłam bardzo ciekawa jak się spiszę bo wiele o firmie słyszałam. Dlatego dziś właśnie o tym żelu parę słów.


piątek, 3 marca 2017

Całkiem obcy człowiek. Rebecca Stead - recenzja książki.

9/2017

Pamiętacie jeszcze czasy liceum i pierwszych miłości? Ja jeszcze pamiętam ale wydaje mi się, że kiedy ja byłam nastolatką to wszystko było jakieś prostsze...
Książkę, o której chcę wam dziś napisać przypadnie niejednej nastolatce do gustu, ale również rodzice mogli by ją potraktować jak swego rodzaju poradnik o nastolatkach.
Zapraszam.