Jeśli jesteście ciekawi jak się sprawdziły zapraszam do czytania.
Maseczki Dermaglin zapakowane są w formie saszetek, które możemy wykorzystać na jedną aplikację i poczuć jej działanie.
Pierwsza maseczka przeznaczona jest dla pań 35+.
BIO Maseczka przeciwzmarszczkowa 35+ NEW
100% Zielona Glinka Kambryjska + żeń-szeń + kwas hialuronowy + olej jojoba
Opis ze strony:
BIO maseczka bazująca na harmonijnym połączeniu minerałów
pochodzących z zielonej glinki kambryjskiej, naturalnych ekstraktów
roślinnych oraz kwasu hialuronowego. Nadaje natychmiastowy efekt
liftingujący, wygładzający i regenerujący. Skutecznie likwiduje „cienie”
pod oczami, wygładza zmarszczki mimiczne. Naturalnie wzmacnia skórę
dostarczając jej niezbędnych makro i mikro elementów. Zawiera żeń-szeń –
panaceum na wszelkie dolegliwości skórne, wykazując działanie
odmładzające, ujędrniające, stymulujące odnowę naskórka. Odżywczy olej
jojoba przywraca skorze wyjątkową gładkość i miękkość. Kwas hialuronowy
najcenniejszy surowiec nawilżający – wiąże wodę w skórze.
Jak się sprawdziła u mnie maseczka? Świetnie :) Uwielbiam wszelkiego rodzaju maseczki i ten czas, kiedy mogę poleżeć przez 20 minut i nic nie robić. Uwielbiam minę męża, kiedy wchodzę do pokoju a on patrzy po raz kolejny na mnie jak na kosmitkę i pyta: "Kochanie co się stało?"
Maseczki zapakowane są 2x10 gram i jak dla mnie to wystarczająca ilość jak na jedną aplikację. Świetnie się nakłada i rozprowadza na twarzy dzięki konsystencji, która jest w sam raz. Maseczka jest bezzapachowa co dla wielu z nas jest dużym plusem gdyż nie każdy lubi te mocno pachnące maseczki. Co da się zauważyć to już po pierwszym użyciu skóra staje się niesamowicie gładka i aksamitna. Co do działania przciwzmarszczkowego to trudno mi coś powiedzieć bo jeszcze nie widzę u siebie takowych.
Skład:
Kaolin Clay, Aqua, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Panax Ginseng Root Extract, Sodium Hyluronate, Dehydroacetic Acid.
----------------------------------------------------------------------------------------------
Maseczka - peeling odświeżająca
Opis ze strony:
Do każdego rodzaju skóry – twarz, szyja, dekoltMaseczka nowej generacji oparta na zmikronizowanej zielonej glince kambryjskiej posiadającej właściwości terapeutyczne. Zawarte w glince mikrogranulki krzemu i glinu delikatnie złuszczają martwy naskórek, oczyszczają skórę z nadmiaru sebum, niezdrowej mikroflory i toksyn odsłaniając zdrową i gładką skórę. Poprawiają ukrwienie.
Łagodzą stany zapalne, przywracając równowagę mineralną.
Maseczka zawiera wyciąg z ogórka lekarskiego, który odświeża i rewitalizuje skórę.
Kompleks glinkowo-ogórkowy doskonale poprawia kondycję skóry przywracając jej zdrowie i naturalne piękno.
Maseczka połączona jest z peelingliem chociaż muszę przyznać, że właściwości peelingujących nie wyczułam. Maseczka również w saszetce ale o większej pojemności bo 20 gram i jak dla mnie to za dużo jak na jedną aplikację, więc wylądowała trochę na szyi.
Pomimo iż nie wyczułam peelingu po zmyciu maseczki nie zauważyłam sterczących skórek, więc na pewno w jakimś niewielkim stopniu złuszcza martwy naskórek ( jak dla mnie mogła by mocniej złuszczać).
A co poczułam niesamowicie wygładzoną skórę i świetne uczucie odżywienia skóry.
Konsystencja, kolor i brak zapachu - to wszystko jak u maseczki opisanej wyżej.
Skład:
Kaolin Clay, Aqua, Cucumis Sativus Fruit Extract, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Dehydroacetic Acid.Po więcej maseczek zapraszam na stronę >KLIK< chociaż od razu trzeba zaznaczyć, że firma Dermaglin to nie tylko maseczki ale również inne produkty. Całą ofertę firmy poznacie klikają w baner.
A czy Wy znacie produkty Dermaglin? Jestem ciekawa, które produkty i jaka jest Wasza opinia?
Bardzo lubię maseczki do twarzy, a glinkę zazwyczaj kupuję w formie sproszkowanej i sama rozrabiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te maseczki, mają przyjemny skład:)
OdpowiedzUsuńZnamy, znamy :-) Stosowałam 3 rodzaje i najbardziej podpasowała mi maseczka na stopy :-)
OdpowiedzUsuńSylwia to Ty pod tą maseczką ? ;) Muszę sobie też jakąś maseczkę zrobić,chociaż nie lubię,może nie tyle maseczek co tego nakładania,zmywania itp. Czasem jednak warto pocierpieć dla efektów :)
OdpowiedzUsuńszczerze to ja raz miałam nałożone coś na twarzy w formie maseczki, na darmowej pielęgnacji z oriflame, i rzeczywiście skóra po takim zabiegu jest cudowna. 35+? na szczęście jeszcze nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńLubię maseczki tej marki. Są już gotowe do użytku, co dla takiego lenia jak ja jest wręcz idealnym rozwiązaniem.
OdpowiedzUsuńUwielbiam glinki! :)
OdpowiedzUsuńJa używam białej glinki do maseczek :)
OdpowiedzUsuńKiedyś chętnie je używałam :)
OdpowiedzUsuńOj chyba z Dermaglin nie miałam jeszcze maseczek,nie wiem jak to się stało :)
OdpowiedzUsuńWybrałabym tę 35+ bo już taki mam wiek :D
Pozdrowionka :)
Lubię ich maseczki do twarzy :)
OdpowiedzUsuńmiałam je i bardzo mi się podobały :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich maseczki ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam ich kiedyś, teraz kompletnie o nich zapomniałam, ale były naprawdę świetne, uwielbiam swoja skore zaraz po zmyciu maseczki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich maseczki, dla mnie najlepsze :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych maseczek ;) Rzadko jednak stosuje u siebie maseczki, bo mam bardzo wymagającą cerę :)
OdpowiedzUsuńA takiej jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii, ale inną :) bardzo sobie chwale :) a tę myślę, że spróbuję :)
OdpowiedzUsuńLubię zieloną glinkę - dobrze wpływa na moją skórę...:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie spisuje się maseczka.
OdpowiedzUsuń