Co skrywa grudniowe pudełko Liferia?

Pudełko Liferia odkąd pojawiło się na naszym rynku podbija serca dziewczyn. Każde kolejne zachwycało jeszcze bardziej swoją zawartością. Jeśli jesteście ciekawi jakie wrażenia wywarło grudniowe pudełko. Zapraszam do czytania.

Za każdym razem kiedy tylko otrzymuje pudełko jestem ciekawa co też kryje się w środku, więc pudełko rozpakowywane jest naprawdę w pośpiechu. Ostatni moment rozwiązanie różowej wstążeczki i można zajrzeć do środka. Piękna ulotka w świątecznym wydaniu, a pod nią kosmetyki. Oto co tym razem skrywało pudełko.

Regenerujący krem do ciała i rąk z kolagenem i ekstraktem ze śluzu ślimaka.
INSTITUTO ESPANOL AVENA, Hiszpania

 Dzięki swoim składnikom krem świetnie nawilża skórę ciała jak i rąk pozostawiając ją miękką i gładką. Do tego pozostawia przyjemny zapach na skórze.

200 ml/ 17 zł

Wygładzający żel z aloesem
Mizon Korea

Ten mały niepozorny żel zachwycił mnie pod wieloma względami. Idealny zamiast kremu do twarzy, ciała lub włosów. Można go używać solo lub jako dodatek w swoich kosmetykach. Moja twarz, ciało i włosy pokochały go. Kilka kropel nawilży świetnie ciało.

50 ml/ 37 zł 

Żel do mycia twarzy i oczu

TOŁPA, Polska

Markę Tołpa zna chyba każdy chociażby ze słyszenia. Prawdę mówiąc znam ją właśnie tylko ze słyszenia i cieszę się, że mogę wypróbować tak znaną i lubianą markę. Żel nadaje się do demakijażu oczu szczególnie skóry wrażliwej i bardzo wrażliwej. Żel jest hipoalergiczny bez dodatku alergenów, sztucznych barwników, silikonów, SLS i PEG. 

150 ml/ 21 zł

Prasowany róż mineralny

VG Professional, Hiszpania 

Marka VG pojawiała się chyba w każdym pudełku i za każdym razem sprawdziła się u mnie w 100%. Róże w paletce prezentują się bardzo ładnie. Znajdziemy dwa kolory jaśniejszy i ciemniejszy, które możemy nakładać osobno lub je mieszać ze sobą. Wszystko w zależności od naszych gustów.

Cena 76 zł

Mineralny rcień do powiek,odcień Sea Shell

Neauty, Polska

Cień pięknie rozświetlający w odcieniu beżu z jasnoróżową poświatą. Nadaje się nie tylko jako cień ale świetnie się sprawdza jako rozświetlacz. Jest to mineralny cień, który nie zawiera szkodliwych substancji.

Cena 15 zł

Dodatkową niespodzianką jaką znalazłam w swoim pudełku były dwa produkty Mizon.

Dogłębnie oczyszczająca maska do demakijażu.

Maseczka do demakijażu to dla mnie kompletna nowość. Pianka zamieszczona w płacie bawełny, pod wpływem styczności ze skórą dogłębnie oczyszcza pory z nagromadzonego sebum oraz zanieczyszczeń. Zawarta mała porcja kwasów AHA, bardzo delikatnie złuszcza naskórek. Skóra po użyciu maski jest odświeżona i oczyszczona.

Cena 25,99 zł

Cytrynowy peeling enzymatyczny

Usuwa nagromadzone sebum i martwy naskórek. Zawiera wodę gazowaną z Francji, bogatą w składniki mineralne.

Próbka.

Przyznam, że po raz kolejny jestem pozytywnie zaskoczona zawartością pudełka. Za każdym razem otwarcie pudełka sprawia mi niesamowitą radość.

Jak dla mnie to najlepsze pudełko.

Pełne recenzje produktów będą pojawiać się systematycznie na blogu.

Jeśli zainteresowało was pudełko możecie je kupić tu >klik<

Co najbardziej zainteresowało was? Czego w pierwszej kolejności chcielibyście przeczytać recenzję?