Co się w paczce znajdowało na pewno już wiecie i widzieliście, ale to takie słodkie wspomnienie...
W paczce było 11 rodzajów słodyczy każdy na swój sposób pyszny, chociaż nie ukrywam, że pyncy-torcik skradł moje serce.
Spotkań nie było końca ale ja uwielbiam kiedy dom jest pełen i tryska energią...
Ach co to były za smaki...przepyszne :)
Całej kampanii towarzyszyło motto Dr Gerard więcej razem. No tak bo więcej można razem w grupie...zjeść :)
I to by było na tyle wspomnień z najsłodszej kampanii Streetcom w jakiej miałam przyjemność uczestniczyć.
Kto z Was miał również przyjemność uczestniczenia w tej kampanii?
Pasja to najlepsze ciasteczka.; D
OdpowiedzUsuńAle słodkości :)
OdpowiedzUsuńKochana kliknęłabyś w link w poniższym poście ?
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2015/11/dresslink-paszcz-z-biaym-futerkiem.html
Dzięki ;*
Oj my też kochamy słodycze :) A jak patrzę na te zdjęcia to aż mi ślinka cieknie :D
OdpowiedzUsuńTak miłe wspomnienie.. :) ostatnio kupiłam te maślane, moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńMniam, ile pyszności :) Skusiłabym się na kilka z nich :)
OdpowiedzUsuńWszystko co dobre, kiedyś się kończy i tak skończyła się i u mnie kampania z dr.Gerard - a szkoda, bo wszystko było taaakie smaczne, słodkie i ... i się skończyło :)
OdpowiedzUsuńŚwietna paczuszka, dużo moich ulubieńców widzę :)
OdpowiedzUsuńNice blog! Great post!
OdpowiedzUsuńhttp://kissthestarsblog.blogspot.ro/
Chrupałabym :)
OdpowiedzUsuńnice :)
OdpowiedzUsuńhttp://trapeziovermelho.blogspot.pt
było pysznie! ale wszystko co dobre szybko się kończy ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam słodycze marki Gerard :-)
OdpowiedzUsuńmniaaammmm tyle słodkości ^^
OdpowiedzUsuńpysznosci
OdpowiedzUsuńMalti keksy białe mnie pochłonęły
OdpowiedzUsuńzresztą wszystkie ciasteczka były pyszne
Mniammm, jak pysznie!
OdpowiedzUsuńOj zjadłabym:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Pryncypałki :) są pycha :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazje próbować i faktycznie pryncy torcik jest pyszny,a szczególnie czekolada jest przepyszna :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie załapałam się :-(
OdpowiedzUsuń