niedziela, 22 maja 2016

Rozmowy z bliskimi po drugiej stronie - Alexandra Chauran.

Staram się aby w moim życiu było wszystko poukładane, aby wszystko miało swoje miejsce i swój czas. Bardzo nie lubię kiedy coś lub ktoś burzy ten mój rytm.
Od jakiegoś czasu bardzo dużo czytam na temat śmierci, naszych dusz i tym co nas czeka po niej. Miałam już jakąś wizję drugiej strony, tego co nas tam czeka. Nagle ta wizja została zaburzona i wprowadziła chaos w głowie. A wszystko przez książkę, o której dziś napiszę.


 

Śmierć na pewno dla większości jest przerażająca. Ale czy zadaliście sobie kiedyś pytanie: dlaczego tak bardzo boimy się śmierci? Boimy się bólu związanego ze śmiercią? Czy śmierć boli? A może dlatego, że nie mamy nad nią kontroli i do każdego z nas przyjdzie? Czy może to lęk przed nieznanym? Co nas tam czeka? Być może to lęk przed utratą wspomnień? Czy jest to lęk związany z pozostawieniem bliskich? A może lęk przed piekłem? A jeśli nie ma tam nic?
Gdybym ja miała odpowiedzieć sobie na to pytanie to mój lęk to pozostawienie bliskich tu, że nie będę miała z nimi kontaktu, nie będę mogła ucałować syna przed snem czy wtulić się w ramiona męża.
A co jeśli będę miała tą możliwość i będę mogła rozmawiać z bliskimi wtedy, kiedy będę miała na to ochotę?


Książka jest swego rodzaju podręcznikiem i przygotowaniem siebie jak i najbliższych do śmierci. Załatwieniem spraw, które pozostają po nas na ziemi...


ale również książka jest kursem jak nauczyć się komunikacji z duchami. Same wskazówki są tak napisane aby każdy z nas potrafił tą wiedzę w bardzo prosty sposób przyswoić.


Ale chciałam napisać Wam o  czymś jeszcze. Według wszystkich książek, które do tej pory przeczytałam media czy parapsycholodzy pisali o dobrych o dobrych duchach, o tym, że nie ma piekła tylko jest niebo na wielu poziomach. Czyli tak jakby porównać je do windy: Ci, którzy na ziemi nie byli dobrymi ludźmi zostają umieszczeni na najniższy poziomie nie nieba gdzie nie będzie im dane doznać światła Boga.
Natomiast w tej książce autorka piszę o duchach złych, potworach, strzygach, kostuchach i wielu innych. Więc jeśli one są gdzie się znajdują? To takie moje przemyślenia, które zaburzają cały ten obraz, który ułożyłam sobie już w głowie.


Nie wiem czy chce nauczyć się komunikacji z bliskim po drugiej stronie. Dopóki człowiek nie wie co czeka go po śmierci będzie odczuwał lęk przed czymś co jest nieznane.
Książkę zakupimy na stronie Studia Astropsychologii  w promocyjnej cenie 24,01zł >klik<

Zapraszam na stronę w celu zapoznania się z ofertą - tu każdy znajdzie coś dla siebie (klik w baner)

http://www.studioastro.pl/

19 komentarzy:

  1. Nie przepadam za takimi książkami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdyby komunikacja z duchami była taka prosta, to większość ludzi już by to robiła, a nie robią, więc to jakiś pic na wodę w tej książce. Co do złych duchów, to muszą być, bo przecież taki morderca nie będzie duszkiem Kacperkiem. No chyba, że od razu zostaje unicestwiony. Brrr, okropny temat, mój nieulubiony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi się wydaje, że jest prosta tylko większość osób boi się tej komunikacji. A według tego co czytałam ze złymi duszami jest tak, że zostają tam gdzie muszą cierpieć nie będąc wśród swoich bliskich i Boga.

      Usuń
  3. Ja przed operacjami bałam się, że nie wybudzę się z narkozy i zostawię męża z małymi dziećmi...

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczerze mówiąc boję się takich tematów i nie chodzi tu o strach przed śmiercią a raczej o to, że chyba jednak nie chciała bym spotkać się twarzą w twarz z duchem i nie jest ważne to czy byłby to Kacperek czy pobratyniec szatana ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. zupełnie nie moja tematyka książek. nie wierzę w porozumiewanie się z "umarlakami"

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa książka, aczkolwiek myśl że miałabym rozmawiać z duchami (nawet bliskich) mnie przeraża

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Im więej o tym czytam tym bardziej wydaje mi się to naturalne. Sen o osobie zmarłej to też rodzaj komunikacji duchów z naszym światem.

      Usuń
  7. Ja bym chętnie do niej zajrzała.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciężki temat. A ja osobiście lubię się zagłębiać w takie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Do takiej książki chętnie zaglądne. Bo tematyka jest ciekawa choć sama nie do końca jestem przekonana czy wierzę w to że zwykły śmiertelnik mógłby skontaktować się z kimś kto umarł. Ale z czystej ciekawości mogłabym ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie nie każdy bo to pewnie kwestia wiary ale i otworzenia sie na nowe doświadczenia.

      Usuń
  10. Książka nie dla mnie ale myśle, że naprawdę warto ją przeczytać :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaciekawiła mnie ta książka. Muszę koniecznie ją przeczytać :-D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja o smierci nie mysle... Jak przyjdzie to znaczy ze bedzie czas... A apropo ostatniego zdjecia, moja babcia opowiadala kiedys ze rozmawiala ze swoja zmarla mama. ze ktos klapna drzwiami na ganku i ona wyszla zobaczyc i ze stala tam jej mama (moja prababcia) ktora nie zyla od roku i rozmawiala z nia (nie pamietam juz o czym) jak by naprawde zyla, po czym na koniec zwyczajnie pozegnala sie usmiechnela i zniknela. Pamietam ta historie babci jak by mowila to przed chwila... Od tamtej pory babcia zaczela wierzyc w duchy i ja chyba tez , choc powiem szczerze ze tego akurat sie boje, boje sie duchów, przyznaje, mowia ze duchy nie moga nam zrobic krzywdy, ale czasami czuje jakis nie pokoj i na prawde obawiam sie zaswiecic swiatlo w ciemnym pokoju lub czasami zwyczajnie otworzyc oczy kiedy obudze sie w nocy:) Moze to glupie, ale ja w to wierze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i to jest dla mnie kolejny przykład, żeby wierzyć. moja babcia opowiadał mi jak widziała swojego zmarłego męża, który siadał koło mnie na łóżku i głaskał.

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)