środa, 25 marca 2020

Sekrety zamkowych podziemi. Joanna Hacz - recenzja książki.

15/2020

Ostatnio pisaliście, że to nie czas na mroczne książki. No cóż to kwestia gustu, a rozdzielenie sytuacji jaka nas otacza i mrocznej fikcji literackiej w moim przypadku jest bardzo proste. Jednak wyszłam na przeciw waszym oczekiwaniom i dziś (wyjątkowo) będzie lekko, przyjemnie i bardzo wesoło.
Zapraszam na recenzję książki Joanny Hacz.


Opis z okładki:


Kaśka, Katarzyna Bujnicka to główna bohaterka historii. Kim jest Kaśka? To studentka polonistyki, ale przede wszystkim nieobliczalna, szalona wariatka, która nie ma instynktu samozachowawczego. Potrafi poradzić sobie w życiu choć często wpada w tarapaty i na bardzo dziwne pomysły. Przyjaciele Kaśki nie mają z nią nudnego życia.
Po pewnym wydarzeniu w redakcji, w której cudem i podstępem znalazła pracę szef wyrzuca ją po kilku dniach. Razem z nią na przymusowy urlop zostaje oddelegowana koleżanka z pracy Katarzyna. Traf i szczęście Kaśki sprawiają, że nadarza się okazja na wyjazd w góry z zakwaterowaniem w zamku. Kaśka, Katarzyna i najlepsza przyjaciółka Marzena wyruszają na wakacje.
To co dzieje się potem jest mieszanką wielu zabawnych wydarzeń, niefortunnych wypadków i tajemniczym zniknięciem kobiet, które wcześniej mieszkały w zamkowych komnatach. Jak to się wszystko skończy? Ciężko stwierdzić bo z Kaśką nigdy nic nie wiadomo.


 Przyznam, że po książkę sięgnęłam instynktownie - spodobał mi się tytuł i opis le okładka już nie koniecznie. co do treści liczyłam na ciekawe opisu zamku i tajemniczych podziemi. Dostałam niesamowicie śmieszną komedię przy której ciężko było powstrzymać wybuchy śmiechu z zamkiem raczej w tle.
Przede wszystkim autorka skupiła się na głównej bohaterce Kaśce i pakowania ją w dziwne i niedorzeczne sytuacje. Owszem, zamek jest jak i tajemnicze zniknięcia kobiet więc mamy tu wątek kryminalny z nieco nieogarniętymi policjantami.
Jednak jeżeli miałabym oceniać całość książki to jest to  świetna historia, która pozwoli nam oderwać się od tego czego chcemy i spędzić czas z szaloną Kaśką, której nie sposób nie polubić. mieć taką przyjaciółkę to tak jakby całe życie spędzić na kolejce górskiej - nigdy nie wiadomo co kryje się za kolejnym wzniesieniem.
Polecam wszystkim, którzy  lubią śmiać się pod nosem czytając książkę, a także tym którzy nie oczekują żadnego głębszego przesłania. 

Autor:Joanna Hacz
Gatunek:literatura obyczajowa, komedia
Wydawnictwo: Lucky
Ilość stron:420
Data wydania: 29 stycznia 2020
Książkę można kupić na wielu stronach w promocyjnej cenie.


http://www.wydawnictwolucky.pl/sekrety-zamkowych-podziemi



Książkę zgłaszam do wyzwania Olimpiada Czytelnicza.

18 komentarzy:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale na pewno zyska ona wielu swoich zwolenników. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie niestety, treść czytanych książek bardzo wpływa na nastrój. Mam tak plastyczną wyobraźnię, że praktycznie widzę to co czytam i tak jakby wchodzę w to całą sobą. Ciężkie, trudne i smutne książki wpływają na mnie spadkiem nastroju, przeżywam to co przeczytałam. Dlatego też w stresujących, trudnych okresach, wybieram książki pozytywne, wesołe, a przynajmniej takie, które mają dobre zakończenie. Po tę polecana przez Ciebie sięgnę z przyjemnością.
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem u mnie mroczne książki potrafią tak mnie wciągnąć, że zapominam o wszystkim ;)

      Usuń
  3. Hi Sylwia!
    Sounds a great book.

    Stay safe and well!

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że takie lektury nadają się idealnie na ten trudny dla nas czas.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja byłam jedną z tych wnioskujących o lekkie lektury, ale jednak podziękuję. Jakoś mnie ta powieść nie pociąga. Gdyby pod tym tytułem kryła się literatura faktu - to co innego, czytałabym natychmiast :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bo te Kaśki to zawsze żądne przygód :P A książka zapowiada się na ciekawą :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja lubię czytać mroczne książki i czytanie takich nie wpływa na łączenie ich z sytuacja na świecie. Są na inne tematy niż choroba wiec i w takich można się zagłębić .

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapowiada się ciekawie, fajnie też przeczytać cos lekkiego. Pozdrawiam 😉

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio widzę dużo ciekawych książek polskich autorów. Ostatnio szukam częściej bardziej lekkich książek (pewnie ze względu na obecną sytuację u nas i na świecie), więc myślę że to pozycja dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tej książki, ale wydaje się być dobra na jakiś lekki wieczór. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mi też spodobal sie tytul

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolejna książka przeczytana, nie wiem jak ty to robisz :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)