Johna
Boyna zna chyba większość ze wzruszającej powieści "Chłopiec w
pasiastej piżamie", która została zekranizowana. Film widziałam kilka
razy i za każdym razem wzruszał mnie tak samo.
Tym
razem w książce "Chłopiec na szczycie góry" autor nadal został w
tematyce II wojny światowej, jednak ta książka ma zupełnie inny klimat.
Jak ją odebrałam? Zapraszam do czytania.
Opis z okładki:
"Tylko nigdy nie wmawiaj sobie, że nie wiedziałeś. Bo to by była najgorsza zbrodnia."
Pierrot Fisher ma szczęśliwe życie...kochającą matkę Emilie i ojca Wlhelma. Mieszkają w Paryżu skąd pochodzi matka chłopca. Ojciec jest Niemcem jednak poglądy i kultura rodziców nie wpływają znacząco na wychowanie syna. Jednak ojciec zawsze stał po stronie swojego kraju. W rodzinie jest miejsce dla jeszcze jednego członka rodziny pies D'Artagnan, przyjaciel chłopca. Pierrot ma jeszcze jednego przyjaciela Anszela - głuchoniemego chłopca, który z pochodzenia jest Żydem.
Chłopiec prowadzi szczęśliwe życie siedmiolatka dopóki pewnego dnia dowiaduje się o śmierci ojca, a jakiś czas później zostaje całkowicie sam kiedy umiera matka. Niestety w domu przyjaciela nie ma dla niego miejsca i matka przyjaciela zmuszona jest oddać go do sierocińca.
Po jakimś czasie o wszystkim dowiaduje się ciotka Beatrix i zabiera go do Austrii gdzie jest służącą u bogatej rodziny, a dokładniej pracuje u samego Hitlera.
Właściwie tu zaczyna się prawdziwa historia chłopca pod zmienionym imieniem Pieter. Tu pod skrzydła bierze go sam Führer i kształtuje w nim charakter i nienawiść do Żydów. Po miłym chłopcu nie ma już śladu, zastępuje go ktoś zupełnie inny...
"Chłopiec na szczycie góry" to historia poruszająca. Pomimo, że dzieje się w latach trudnych i tragicznych (1936 - 1945) to tak jakby jesteśmy obok wojny i całego okrucieństwa. Wydaje się to nieprawdopodobne, prawda? Jak mieszkając z samym Hitlerem można nie odczuć całego okrucieństwa.
Największą ofiarą był właśnie młody Pierrot wyjątkowo podatny na słowa innych, widać jak nasiąka tym co Führer mu próbuje wpoić. Skutki są przerażające ale to oczywiście musicie już sami przeczytać. Powieść czyta się wyjątkowo szybko i historia młodego chłopca potrafi wciągnąć. Jak można podsumować tą historię? Chyba tylko tak, że dobro zawsze zwycięża...
Czy polecam "Chłopca na szczycie góry"? Tak! To nie jest historia wojenna, a opowieść o tym jak można w łatwy sposób ukształtować charakter młodej osoby.
Autor: John Boyne
Tłumaczenie: Tomasz Misiak
Gatunek: powieść historyczna
Wydawnictwo: Replika
Ilość stron: 272
Ilość stron: 272
Data wydania:15 marca 2017
Książkę można kupić na wielu stronach w promocyjnej cenie.Książkę zgłaszam do wyzwania Olimpiada Czytelnicza.
Znacie twórczość Johna Boyne? Która pozycja autora wywarła na was największe wrażenie?
Nie rozumiem skąd ta moda na książki wojenno-obozowe. Ileż można, połowa nowości to tego typu literatura... Ja mam już przesyt, więc podziękuję. Co za dużo to niezdrowo.
OdpowiedzUsuńThanks for your review 😊
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji czytać :)
OdpowiedzUsuńNa taką książkę muszę mieć odpowiedni nastrój.
OdpowiedzUsuńKsiążka musi być bardzo interesująca, ale to nie moje klimaty, zwłaszcza teraz :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji czytać :) Może skuszę się na tą książkę w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam ,ale napewno przeczytam 🙂
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Brzmi ciekawie, chociaż nie wiem, czy obecnie miałabym nastrój na taką książkę, ale zapiszę sobie na później :)
OdpowiedzUsuńteraz mam bardzo dużo czasu,może sięgnę po te książkę :D
OdpowiedzUsuńZaciekawiła. mnie czy jest wersja na ebook?
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMoze i byc ciekawa ale nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńLubię sięgnąć od czasu do czasu po tego typu książki.
OdpowiedzUsuńMiałam okazję czytać tę książkę. Przyznam, że czyta się ją szybko, ale momentami jest przerażająca.
OdpowiedzUsuńPóki co staram sie sięgać po weselsze książki ale ta bede miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńChłopca w pasiastej piżamie czytałam już kilka razy i oglądałam organizację. Tę książkę również chcę poznać. 😊
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłaby się spodobać mojej siostrze :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki związane z II wojną światową także może się na nią skuszę
OdpowiedzUsuńNie przepadam za historycznymi, ale zaciekawiła mnie :)
OdpowiedzUsuńNie moje klimaty, ale może kiedyś się przełamię i przeczytam, choćby z ciekawości 😉
OdpowiedzUsuńLiteratury wojennej ostatnio strasznie duzo. Ja od czasu do czasu czytam.
OdpowiedzUsuńOsobiście zostanę jednak przy fantasy i kryminale :D
OdpowiedzUsuńJa mam jak Wiola - muszę mieć odpowiedni nastrój :)
OdpowiedzUsuń