Podkład mineralny Rhea w kremie babassu.

Nie ma co ukrywać, że produkty mineralne podbijają nasz rynek w bardzo szybkim tempie. Prawdę mówiąc nigdy po nie nie sięgałam z kilku powodów. Moja cera nie było odpowiednio przygotowana do sypkich mineralnych podkładów. Jednak kiedy natrafiłam na mineralny podkład w kremie pomyślałam, że to może być to. Jak się sprawdził? Zapraszam na dalszą część posta.

Kilka słów o podkładzie:
Podkłady w kremie składają się wyłącznie z naturalnych pigmentów mineralnych z dodatkiem masła babassu. Podkład ten ma postać bardzo gęstego kremu, który rozpływa się pod wpływem ciepła skóry. Można go nakładać palcami lub gąbeczką. Jest to produkt pośredni pomiędzy podkładem w proszku a podkładem w olejku. Jest bardziej odżywczy i łatwiej się go nakłada niż podkład sypki, ale nie jest tak natłuszczający jak podkład w olejku.
Podkład jest bardzo kryjący i matowy.
Osoby o bardzo tłustej cerze będą mogły używać tego podkładu zamiast kremu nawilżającego, dzięki właściwościom pielęgnującym masła babassu.

Znajdziecie kilka dostępnych kolorów od bardzo jasnych po ciemne. Odcień jaki ja wybrałam to Sable Medium.
Wszystkie dostępnie odcienie tu >klik<

Skład podkładu:
*Zinc Oxide (CI 77947), Titanium Dioxide (CI 77891), Orbignya Cohune Seed Oil, Mica (CI 77019), Iron Oxides (CI 77491, CI 77492, CI 77499)

Mój podkład to taka większa próbka 5 gramowa. Znajduje się w odkręcanym plastikowym pudełeczku z czarnym rantem na nakrętce. W środku znajdziemy malutką gąbeczkę do nakładania podkładu. Na denku krótka informacja w postaci naklejki z datą ważności, nazwą produktu, odcieniem, składem oraz nazwą firmy.
Podkład to taka zbity krem ale łatwy do nałożenia. Wystarczy przejechać palcem po produkcie aby nabrać niewielką ilość. Podkład podczas nakładania nie roluje się ale bardzo ładnie rozprowadza na twarzy. Gąbeczka, która jest dołączona do produktu jest bardzo fajna ale niestety zbyt mała aby dokładnie nałożyć i rozprowadzić produkt.
Zapach produktu najbardziej mogłabym porównać do zapachu glinki.
Trwałość jest dobra. Podkład raczej nie należy do bardzo kryjących ale potrafi zamaskować wiele bez efektu maski. 
Efekt na zdjęciu bez makijażu oraz z samym podkładem.

Produkt dostępny w pełnowymiarowy 20 ml w cenie 64,00zł lub próbka 3 ml w cenie 5,00zł.

Podsumowując jestem zadowolona z produktu. Wystarczające jak dla mnie krycie, kolor idealnie dopasował się do mojej cery, bezproblemowe nakładanie.

Zapraszam na stronę Rhea gdzie znajdziecie wiele interesujących naturalnych kosmetyków w przystępnej cenie (klik w baner)

 
Mieliście okazje używać mineralnych podkładów w kremie? Jak się u was sprawdziły?