Większość z was pewnie ma swoich ulubieńców i ja też :)
Odkąd zaczęłam ich używać stały się moimi ulubieńcami :)
Kremy znajdują się w miękkich tubkach z otwarciem typu klik. Kolorystyka i cała szata graficzna opakowań bardzo przyjemne dla oka. Znajdziemy najważniejsze informacje takie jak opis, skład i pojemność (100 ml)
Total Nutriton
Odżywczy krem do rąk
do bardzo suchej i wrażliwej skóry
Opis:
Skład:
Krem zachwycił mnie pod każdym względem. Miękka i wygodna tubka ułatwia dozowanie kremu. Konsystencja kremu lekka ale świetnie nawilża, szybko się wchłania bez pozostawiania tłustego filmu. Do tego bardzo przyjemny zapach.
Przy moich dłoniach wystarczyła 1 do 2 aplikacji dziennie. Skóra szybko staje się gładka i aksamitna, a nawilżenie odczuwalne prawie natychmiastowo.
Deep Moisture
głęboko nawilżający krem do rąk
do bardzo suchej i szorstkiej skóry
Skład:
Krem ma bardzo przyjemny zapach to pierwsza różnica jaką od razu możemy zauważyć (wyczuć). Konsystencja kremu bardzo podobna jak u poprzednika. Jednak ten krem wydaje się być bardziej tłusty i niestety nie wchłaniał się tak szybko jak poprzedni. Po nasmarowaniu długo dało się wyczuć lepkość na dłoniach. Być może ten krem sprawdził by się lepiej na bardzo suchej skórze. Mimo tego po całkowitym wchłonięciu była wyczuwalna gładkość i nawilżenie dłoni.
Podsumowując krem Total Nutriton stał się moim ulubieńcem i świetnie spisywał się w trudnych zimowych warunkach. Idealnie nadaje się do mniej wymagających dłoni. Natomiast Deep Moisture to krem, który sprawdzi się u osób z naprawdę suchą skórą.
Oba kremy zakupicie w cenie około 9,50 zł. Więcej produktów do dłoni znajdziecie tu >klik<
Znacie kremy do rąk Evree? Macie swojego ulubieńca?
Świetna recenzja, pierwszy raz widzę krem tej firmy.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tę firmę :)
OdpowiedzUsuńJa również ją polubiłam :)
UsuńJa bardzo lubię te czerwoną wersję :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kremiki :)
OdpowiedzUsuńJa zimą też musze używać znacznie więcej kremu do rąk, ale tych nie znam. Aktualnie używam Baylis&Harding i też jest fajny.
OdpowiedzUsuńTego akurat ja nie znam ;)
UsuńMoja koleżanka miała ten czerwony i czasem mi go użyczała. Był bardzo dobry. W ogóle lubię tę markę. Jak mi się skończy kremik z Balea to zakupię ten.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Tego czerwonego akurat ja nie miałam ;)
UsuńBardzo fajne te kremy, ja kupiłam ten czerwony mojej mamie:)
OdpowiedzUsuńKremy do rąk to zdecydowanie moje uzaleznienie :)
OdpowiedzUsuńCeny przystępne, kremy mnie zainteresowały. Myślę że warto wypróbować.
OdpowiedzUsuńBuziaki Kochana.
Warto, warto :)
UsuńJa nienawidze kremów do rąk, ale mam swojego ulubieńca, który baaardzo szybko się wchłania i nie zostawia żadnej warstwy, jest to krem z GlySkinCare :)
OdpowiedzUsuńNigdy ich nie miałam, a widzę że coraz więcej osób je sobie chwali :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten niebieski, był naprawdę fajny :)
OdpowiedzUsuńU mnie różowy jest jednak faworytem :)
UsuńFajne kremy, chociaż ja to się tam nie smaruję :)
OdpowiedzUsuńJa do rak uzywam kremu z Nutrogena i naprawde sobie chwale. Szybko sie wchlania i rece po tym sa bardzo przyjemne w dotyku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
www.nasza-czworka.pl
Z Neutrogeny mam krem do stóp i lubię go ;)
UsuńKrem do rąk obowiązkowy! Te są fajne i w przystępnej cenie :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja! Niestety nie używałam tych produktów, ale Twoja opinia i cena bardzo przyciągają :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że uda mi się je kiedyś zakupić ;)
Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńNie miałam ich jeszcze , skoro tak bardzo polecasz , na pewno któryś z nich kupię :-)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJa z tej firmy miałam czerwony i też byłam bardzo zadowolona ;) Kolorystyka tego błękitnego mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńA ja doprowadziłam swoje ręce do takiego stanu, że wołały o pomstę do nieba. Uratował mnie krem z Lidla! Cień SOS Hand Concentrate. Ależ to jest odkrycie... :D
OdpowiedzUsuńNo proszę tych kremów jeszcze nie miałam.
UsuńKremów do rąk używam masę, ale ręce i tak wyglądają mało fajnie i strasznie mi się przesuszają. Może wypróbuję te, które polecasz. :-)
OdpowiedzUsuńAkurat ja nie mam aż takiego dużego problemu z dłońmi ale kremy polecam.
UsuńTych kremów nie znam ale używam kremów do rąk przez cały rok ;)
OdpowiedzUsuńU mnie nie ma takiej potrzeby ;)
Usuńfirmę znam i kojarzę, ale jeszcze nic nie używałam. kiedys chciałam kupić ten tonik rózany , o którym swego czasu było głosno, ale nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńco do kremów to ładne opakowania :) nie widziałam ich nigdzie.
Nie miałam jeszcze nic tej marki, kremiki kuszą:)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kremów :) ale chyba by mi odpowiadały :D
OdpowiedzUsuńMiałam sekundę, nie powaliły mnie, oddałam mamie, powiedziała, że są ok, ale nie na tyle, żeby do nich wracać :P
OdpowiedzUsuńU mnie dobrze się sprawdzają ale nie mam zbyt wymagających dłoni.
UsuńCzerwony kremik to mój faworyt ☻♥
OdpowiedzUsuńMój póki co różowy ale czerwonego jeszcze nie miałam.
UsuńNie znam firmy, nie lubie jedno w do rak jednak smarować się trzeba. Musze się przyjrzeć bo przydałoby sobie coś fajnego kupic.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się spotykam :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten czerwony i uważam że jest świetny :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten czerwony.
UsuńBardzo fajnie, że oba mają tak dużo Urea w składzie :)
OdpowiedzUsuńmiałam wersję odżywczą, bardzo fajny krem
OdpowiedzUsuńoo, taki krem do rąk bardzo by mi się przydał. Nie cierpię tego, co zima robi z dłońmi :(
OdpowiedzUsuńChyba nikt tego nie lubi :(
UsuńMuszę wypróbować ten czerwony :)
OdpowiedzUsuńEvree jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam :)
UsuńJeszcze nie miałam tych kremów, ale mam spory zapas, a z nimi się średnio lubię :) Jakoś na złe kremy chyba trafiam, bo zaraz po posmarowaniu mam ochotę wytrzeć dłonie w ręcznik :)
OdpowiedzUsuńNie miałam styczności z tymi produktami.
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka szaleje za kremami evree :)
OdpowiedzUsuńnie znam akurat ich :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/02/loose-outfit.html
Markę Evree muszę w końcu koniecznie poznać!
OdpowiedzUsuńZapomniałam ostatnio swojego kremu na spacer z przyjaciółka i wzięłam jej właśnie ten niebieski i powiem wam , że nigdy nie miałam tak wielkiej reakcji alergicznej
OdpowiedzUsuńMiałam czerwoną wersję i była słaba, ale w kolejce czeka niebieska :D
OdpowiedzUsuńNo ja właśnie tej czerwonej nie próbowałam.
Usuńuwielbiam kremy do rąk, ale często o nich zapominam! :P
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę jak skończę zapasy :-)
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy słyszę o tych kremach. Ja zazwyczaj korzystam z kremów z gliceryną od Avon!
OdpowiedzUsuńMiałam kilka ale jakoś tak niespecjalnie się sprawdziły.
UsuńPolubiłam oba kremy zwłaszcza że bardzo miałam przesuszone momentami dłonie :)
OdpowiedzUsuńKremiki do rąk to ja lubię testować :D
OdpowiedzUsuńLubię te kremy :))
OdpowiedzUsuńNie znam tych kremików, ale zapowiadają się interesująco ;-) aktualnie używam kremu z lidla i spisuje się znakomicie ;-)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię krem do rąk z serii Instant Help, do stóp też kiedyś miałam z Evree, ale właściwie już nie pamiętam z jakiej był serii, w każdym razie działanie było super :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować do stóp :)
Usuń