piątek, 3 lutego 2017

Czego pragnie mężczyzna. Sabrina Jeffries - recenzja książki.

5/2017

Czasami sięgam po książkę pod wpływem impulsu. Podoba mi się okładka, tytuł, który jest intrygujący. Tym razem było tak samo. Kiedy zobaczyłam okładkę, która już daje do myślenia, a do tego tytuł pomyślałam "hmm...może być fajna" Czy książka okazała się być ciekawa i czy dowiedziałam się czego pragnie mężczyzna? Czytajcie dalej.


Maximilian Cale, książę Lyons, przyzwyczaił się do myśli, że jego porwany przed laty brat nie żyje. Gdy słynny detektyw Tristan Bonnaud twierdzi co innego, Max dociera do jego siostry, Lisette - tylko po to, by się dowiedzieć, że Tristan zniknął... Czy piękna dziewczyna działa w zmowie z bratem czy też jest niewinna, jak twierdzi? Sprytna Lisette - w obawie, że niechęć potężnego księcia może zniszczyć Tristanowi karierę - przekonuje Maksa do wspólnej wyprawy do Paryża, której celem dla obojga ma być odnalezienie braci. Tę eskapadę jednak szybko przenika pożądanie, a dwoje podróżników odkrywać będzie nie tylko zagadki przeszłości ale też tajemnice własnych serc.

Taki opis znajdziemy na stronie Wydawnictwa Bis >klik<

Książka została zaliczona jako romans historyczny. Cała akcja dzieje się w XIX wieku, kiedy to damy nosiły piękne suknie, gorsety i halki. W tamtych czasach wyjście z domu u boku mężczyzny, który nie jest mężem lub bratem psuło reputacje takiej kobiety na zawsze. Kiedy panna Lisette odważyła się na podróż z księciem bez przyzwoitki musiała się z tym liczyć.
Perypetie pary czyta się wyjątkowo szybko gdyż ciągle się coś dzieje. Wychodzą na jaw różne tajemnice i sekrety ale dodatkowo między parą zaczyna iskrzyć i to dość poważnie. Pożądanie przeplata się z tajemnicą zaginięcia. Autorka nie oszczędza nam opisów scen miłosnych pary...


Poza główną parą bohaterów poznajemy braci Lisette, którzy troszczą się o nią i dbają o jej reputacje, kiedy nie rozwiązują kolejnej kryminalnej zagadki.
Czego pragnie mężczyzna to bardzo lekka lektura, którą czyta się naprawdę przyjemnie. Nie raz pojawi się uśmiech na twarzy, a także napięcie spowodowane odkrywaniem tajemnic wspólnie z bohaterami.
Nie spodziewałam się, że właśnie romans historyczny tak bardzo przypadnie mi do gustu. Być może dlatego, że tak bardzo różni się od tych współczesnych, w których wszystko jest takie banalne? 
Dodam jeszcze, że po lekturze nadal nie wiem czego pragnie mężczyzna.

Książka jest pierwszym tomem z cyklu "Książęcy detektywi" 
Do kupienia tu >klik<

Wydawnictwo Bis
Rok wydania 2016
Ilość stron 392 

http://wydawnictwobis.com.pl/


Co sądzicie o tej książce? Spodobałaby się wam historia Maxa i Lisette?

63 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Ja prawdę mówiąc nie przepadam ale nie raz jakiś romans mnie zaskoczy :)

      Usuń
  2. Ostatnio lubię takie książki - lekkie i przyjemne. Nie mam jakoś nastroju na ambitne dzieła, więc chętnie rozejrzę się za tą pozycją. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za romansami, ale historyczny może by mnie wciągnął. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przypomniałaś mi jak dawno nic nie czytałam... no nic prócz lektur. Jak na razie "Pan Tadeusz" na tapecie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och Pana Tadeusza czytałam dwa razy ;) a inwokacje do teraz pamiętam (w liceum uczyliśmy się na pamięć)

      Usuń
  5. Lubię romasne pod każdą postacią.
    Ja też czesto patrzę na okładkę lub tytuł i wiem,że książka będzie ciekawa.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż nie zawsze idzie to w parze z faktycznie tym czego możemy spodziewać się w książce :)

      Usuń
  6. Nie przepadam za takimi książkami, bo trącą mi one banałem. Pewnie bym się nie skusiła i tak. Obecnie kuszą mnie propozycje książek motywacyjnych. Pozdrawiam. Życzę miłego wieczoru i dobrego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie okładka i tytuł wręcz odpychają, za to Twój opis 👍🏻 Jest mega zachęcający. Właśnie skończyłam książkę i po tą mogłabym sięgnąć w następnej kolejności 😜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja lubię kiedy okładka i tytuł zostawiają trochę wyobraźni :)

      Usuń
  8. Nie znam tej książki, ale wydaje się być ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  9. Autorki nie znam. Dam szansę tej książce :-) Udanego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  10. Romansidła to ja lubię ale oglądać :D niestety na czytanie książek nie mam czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem :) ja w tym roku wyjątkowo dużo czytam :)

      Usuń
  11. Ja za romansami historycznymi nie przepadam. Ostatnio przez bardzo długi czas męczyłam Katy's Men i dobrnęłam do końca tylko dlatego, że była po angielsku, więc stanowiła dobry trening. W innym wypadku przerwałabym jej czytanie po jakichś 50 stronach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorsze jak książka nie wciągnie od razu i trzeba się z nią męczyć.

      Usuń
  12. Uwielbiam romanse :) Chętne przeczytam ją :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam jeszcze romansów historycznych :D W ogóle dawno nie czytałam romansu, czasem dobrze takie poczytać ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. no książka zapowiada się ciekawie ;) ale i tak wole Gray'a ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie czytałam, choć to też nie do końca mój styl.

    OdpowiedzUsuń
  16. No proszę, nie przepadam za takim książkami, ale czasem dobrze napisana lektura może przypaść do gustu, nawet jeśli nie do końca lubimy taką tematykę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię książki historyczne, romanse od czasu do czasu też czytam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie przepadam za romansami, na dłuższą metę są dla mnie dosyć nudne.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja romansami zaczytywałam się jak byłam młodsza, mam jednak takie wrażenie, że po pewnej puli przeczytanych romansów nic nowego już się w tych książkach nie znajdzie, dlatego trochę szkoda mi na nie czasu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przeważnie romanse są nudne i nic się w nich nie dzieje ale ten bardzo pozytywnie mnie zaskoczył :)

      Usuń
  20. Nie znam i chyba nie jest dla mnie :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/02/military-style.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie znam jej ale dodam do listy :]

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię książki, których akcja toczy się w XIX wieku i okolicach tego czasu, więc w sumie zaciekawiła mnie ta książka :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Chętne bym ją przeczytała. Dzięki za polecenie i jej opis ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie znam tej książki a i romanse raczej nie są moim ulubionym gatunkiem do czytania.

    OdpowiedzUsuń
  25. właśnie sobie pomyślałam, że tytuł nie pasuje do fabuły :)
    ale za to mogę wysnuć wniosek, że takie książki powinny kończyć się na jednym tomie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tomy nie są powiązane ze sobą. A tytuł kompletnie nie pasuje do tej książki.

      Usuń
  26. Odpowiedzi
    1. Ha ha ha :) dokładnie po tytule i okładce faktycznie można spodziewać się czegoś innego ;)

      Usuń
  27. Romansu historycznego nie czytałam już dawno, ale to ciekawe czasy, i te suknie, halki, koronki - fajne klimaty;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ostatnimi czasy przypadły mi do gustu filmy z innej epoki...kostiumowe. Mimo, że romans to nie mój gatunek bo wolę kryminały, to Zaciekawilas mnie tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  29. Oj taka książeczkę z miłą chęcią bym przeczytała.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  30. mi sie ostatnio cos ciezko czyta ksiazki, ale nie wiem czy bym sie polubila z histortyczna ksiazka :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Romanse zarowno ksiazkowe jak i filmy to nie moj klimat 😊 chociaz brzmi calkiem fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  32. śiwtna recenzja , ale nie mój styl

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie moja kategoria, ale lubię czytać recenzje książek ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Szkoda, że nie wiesz, czego pragnie mężczyzna jak wskazuje tytuł. Ale powiem szczerze, że książką mnie kolejny raz zaciekawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jak przeczytam cały stos, który leży u mnie koło łóżka to chętnie zaopatrzę się w taki romansik ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha ha :) u mnie też spory stosik czeka na przeczytanie :)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)