środa, 11 stycznia 2017

Cosmo Spa Zielona Glinka - biogo.pl

Glinki, maseczki, peelingi to kosmetyki, które wręcz uwielbiam i mogłabym je stosować codziennie. Mam kilka sprawdzonych, do których często wracam ale też często sięgam po coś nowego. 
Glinki Cosmo Spa znam bo miałam inną jej wersję. Tym razem zdecydowałam się na zieloną glinkę i o niej napiszę kilka słów. Zapraszam.


Glinka zielona polecana jest do cery mieszanej, tłustej i z problemami skórnymi. Moja cera jest mieszana ale bez problemów skórnych.
Zielona glinka to nie tylko zastosowanie jako maseczki na twarz ale dezynfekuje i absorbuje, normalizuje wydzielanie sebum, zamyka pory, łagodzi i goi podrażnienia oraz zaczerwienienia naskórka, wygładza i zmiękcza naskórek oraz redukuje stres.


Glinkę otrzymujemy w plastikowym pudełku szczelnie zamykanym. Wszelkie informacje zawarte są na naklejce produktu. Znajdziemy tam takie informacje jak zastosowanie, działanie, aplikacja.
W środku znajdziemy lekko zielonkawy proszek o neutralnym zapachu. Sporządzenie glinki jest banalnie proste: proszek i woda, można dodać kilka kropel olejku. Gęstą papkę nakładamy na twarz na około 20 minut do całkowitego wyschnięcia.


 Powiem szczerze, że nie przepadam za tym uczuciem, kiedy glinka zastyga, a ja czuje jakbym miała skórę o wiele za małą ;) ale dla takich rezultatów warto.
Oczywiście najlepsze rezultaty osiągniemy wtedy, kiedy glinka będzie stosowana regularnie. W moim przypadku wystarczy raz w tygodniu. Glinka bezproblemowo się zmywa z twarzy.
Po zmyciu glinki cera jest pięknie matowa ale nie przesuszona, do tego niesamowicie gładka. To nie jest efekt, który uzyskamy na chwilę ale utrzymuje się przez kilka dni.
Warto dodać, że glinki są naturalne, a przy tym bogate w mikroelementy i minerały.

Takie opakowanie starczy na wiele zabiegów. Przyznam się szczerze, że glinki używam tylko i wyłącznie jako maseczkę do twarzy. 

A oto ja z glinką :)  Taka trochę Fiona ze mnie :)




Opakowanie 100 gram kupicie w niewielkiej cenie bo 8,99 zł.
Dostępność sklep biogo.pl >klik< 

Zapraszam na stronę biogo.pl gdzie znajdziecie naprawdę wiele ciekawych produktów (klik w baner)


https://biogo.pl/


Używacie glinek? Jaka jest wasza ulubiona?

77 komentarzy:

  1. Zielonej glinki nigdy nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  2. Zielona glinka jest moją ulubioną♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna ta glinka, muszę sobie w końcu jakas sprawić :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Stosuję glinki, często sięgam po białą:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam glinki, dawno już jakiejś nie miałam, muszę się w końcu skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Glinek nigdy nie miałam, ale kuszą mnie bardzo :o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować jakiejś najlepiej przeznaczonej do Twoje skóry.

      Usuń
  7. zielonej glinki nie miałam, obecnie stosuję różową i świetnie działa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zielona glinka jest idealna na moją tłustą skórę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie raz zielona glinka spowodowała pęknięcie naczynek, więc niestety nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja glinki zawsze muszę nieco "rozcieńczać" z jakimś olejkiem, bo same są dla mnie zbyt podrażniające i solo moje cera ich niestety nie lubi.
    A ta zielona to fajna opcja. Wcale nie wyglądasz jak Fiona :D
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobrze jest dodać kilka kropel olejku szczególnie przy wrażliwej skórze.

      Usuń
  11. używałam kiedyś maseczki z zieloną glinką i byłam z niej zadowolona :)chyba wrócę do tego specyfiku, bo w sumie trochę o nim zapomniałam :P
    pozdrawiam
    http://zyciejakpomarancze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak mi kasiorki wystarczy to kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałałam jeszcze zielonej glinki, ale koniecznie muszę kupić ten produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam zieloną glinkę ale o tej firmie pierwszy raz słyszę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam glinkę białą i zieloną, w saszetce. Chyba lepsza dla mnie biała, chociaż zielona też dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ładnie podkreśla zieleń Twoich oczu ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie mam cery ani mieszanej ani tłustej, ale myślę, że też by się sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest wiele kolorów glinek idealnych dla każdej cery :)

      Usuń
  18. Ja nie korzystam z takich rzeczy :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja mam glinkę z algami... Ciekawy produkt :)
    Zapraszam do mnie, na blogu trwa konkurs - zachęcam do wzięcia udziału :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam glinki moja ulubiona to z Nacomi ale generalnie lubię wsztkie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wygląda i brzmi bardzo obiecująco :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo lubię glinki i ta również mnie zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  23. bardzo lubię zieloną glinkę, tej marki nie miałam jeszcze okazji poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię glinki,dlatego również polecam;)

    OdpowiedzUsuń
  25. lubię zieloną glinkę, a cena w sam raz.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jakoś nie chce mi się mi mieszać tych maseczek... Ale masz zielone oczy!

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak ja dawno nie używałam glinek.... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zawsze używałam maseczki w skład których wchodziła glinka. Wiem, ze najlepiej się sprawdza na skórze tłustej i mieszanej z problemami (ja taka mam). Dawno już myślałam, żeby zapodać sobie coś takiego, ale nie wiedziałam gdzie konkretnie szukać. Cena przystępna, więc chyba się skuszą:)
    P.S. Jak ja robię takie maseczki to mój mnie nazywa ufoludkiem:) hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego ja takie maski robię przeważnie jak jestem sama w domu ;)

      Usuń
  29. nigdy nie używałam, ale efekt ciekawy haha :D bede musiala troche wiecej o tym poczytać.

    OdpowiedzUsuń
  30. O matko, nie doprowadzaj do wysuszenia glinki :o psikaj ją wodą, nie dopuszczaj do wysuszenia, bo sobie babola na twarzy narobisz. Wiem, że na opakowaniu pewnie nie jest napisane, dlatego ostrzegam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze zostawiam do wyschnięcia tak jak jest na opakowaniu: pozostaw na ok. 20 minut do całkowitego zaschnięcia.

      Usuń
  31. Uwielbiam te glinki zdecydowanie ! :))

    OdpowiedzUsuń
  32. zielonej nie miałam:D chcę ją;D

    OdpowiedzUsuń
  33. Jak na razie poznałam się tylko z glinką białą, ale jakoś się nie umiem przyzwyczaić do regularnego stosowania :)

    OdpowiedzUsuń
  34. O nie slyszalam o tych glinkach, czyli dodajemy do listy zakupów!

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie jestem wielką fanką glinek w takiej formie, zaczynam się przekonywać do maseczek bazujących na glinkę, ale uczucie ściągania podczas wysychania to dla mnie katorga 😅

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie jestem fanem maseczek, peelingow. Dlaczego? A no dlatego, ze do tej pory nic dobrego nie znalazłam. Wszystko mi podgrzania skórę. A tu zielona niczym Fiona - kuszące, byłabym skłonna sprobowac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro wiele maseczek Cię podrażnia to nie wiem czy dobrym pomysłem byłoby sięgnięcie po glinkę. Zacznij może od maseczek na ich bazie.

      Usuń
  37. Tej nie znam. Ja mam jakąś z Nacomi chyba :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie słyszałam do tej pory o zielonej glince, ale na pewno teraz po nią sięgnę jeśli ją tylko zauważę :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Uwielbiam zielona gninke stosuje innej firmy super wyglądasz hi hi

    OdpowiedzUsuń
  40. Jeszcze nigdy nie miałam tej glinki :-) cena super :-) ciekawa jestem jaki byłby efekt na mojej buzi ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)