Domyślacie się o co chodzi? Pisałam kiedyś o swojej kuchni i pierwszej nieudanej próbie >klik<
A dziś druga próba z naklejką od Akatja.
Tym razem naklejka była w pionie. Ale do końca nie pasowało nam to rozmieszczenie więc mąż rozciął każde słowo i przyklejał tak jak nam pasowało. Dodatkowo nie było obawy, że sklei się jak poprzednia.
Wszystko dokładnie pod poziomice aby było równo mąż przyklejał na ścianę. Ale za nim pokaże Wam efekt końcowy napiszę trochę o samej naklejce.
Naklejka >klik< o wymiarach 100x50 cm (dostępne również większe formaty) dostępna w wielu kolorach. Naklejki ścienne to wyjątkowe i oryginalne dekoracje ścian. Duży napis ozdobną czcionką wzbogaci wnętrze, nada indywidualny charakter.
Cena za naklejkę w najmniejszym rozmiarze to 27,00 zł. Dodam, że naklejka przychodzi bardzo dobrze zabezpieczona w tubie, więc nie ma obaw aby w drodze pogniotła się czy zniszczyła.
Tak wyglądała ściana przed...
A tak teraz...
Wszyscy jesteśmy zadowoleni z drugiego podejścia do dobrej żony :)
A na koniec pokaże Wam jeszcze naklejkę pod kontakt w mojej sypialni. Jako, że było zaraz po remoncie to nie było jeszcze włącznika.
Jak Wam się podobają moje naklejki? Znacie Pracownię Akatja?
Naklejka pod włącznik jest cudna ;) już wiem gdZie kupię swoje ;)
OdpowiedzUsuńMoże mają coś dla dzieci zaraz zerkne:)
Naklejka pod włącznik jest cudna ;) już wiem gdZie kupię swoje ;) może mają coś dla dzieci zaraz zerkne:)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda :) Mój mąż chyba nie miałby tyle cierpliwości :)
OdpowiedzUsuń:) Ja w duchu tylko myślałam o tym aby druga naklejka nie wylądowała w śmietniku, na szczęście nie było tak źle ;)
UsuńDobry napis hehehe :P
OdpowiedzUsuńWow wygląda to świetnie! Bardzo fajny sposób na oryginalne wykończenie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te naklejki :)
OdpowiedzUsuńWow, super napis
OdpowiedzUsuń_____________
Pozdrawiam MARCELKA ♡
Piękna ta naklejka na włącznik :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna naklejka pod włącznik. U mnie niestety nie chciała się przykleić do ściany, ponieważ farba ma lekko porowatą strukturę. W efekcie końcowym motylki przykleiłam córkom na szafkę ;)
OdpowiedzUsuńJednak na gładkich powierzchniach jest dużo łatwiej.
UsuńZmieniłabym tona"dobry mąż tym się chlubi, że gotuje co żona lubi" ;) Wygląda świetnie, i mąż i naklejka.
OdpowiedzUsuńooo to mi się lepiej podoba haha :) naklejka pod włącznik b.ładna.
UsuńA może "Dobry mąż tym się chlubi, że robi to co żona lubi" Co Wy na to dziewczyny?
UsuńPiękne mają te naklejki :)
OdpowiedzUsuńPięknie, pięknie! Ściana w kuchni i kontakt też :) Super!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te ozdobne naklejki na ścianę :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
Świetny pomysł z tą naklejką :D
OdpowiedzUsuńFajna ta naklejka do kuchni :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł na zmianę wyglądu ścian :-)
OdpowiedzUsuńcudowny tekst :) a mąż zdeterminowany, nie dał się wygryźć z tej pracy :D
OdpowiedzUsuńOj nie dał się, zresztą jak z każdej innej :)
UsuńFantastyczne :-) bede o nich pamietac podczas remontu :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają te naklejki będę musiała odwiedzić pracownię Akatja ale obawiam się że mojemu też za pierwszym razem by nie wyszło :)
OdpowiedzUsuńTu macie podpowiedź lepiej naklejkę rozciąć i po słowie przyklejać :)
UsuńFajny napis :)
OdpowiedzUsuńREWELACJA, ja też takie chcę i choć mój facet to nie mąż, to i tak chcę!!!!
OdpowiedzUsuńMonika można zmienić napis ;)
UsuńBardzo ładnie wszystko wyszło! :-) Jest teraz ciekawie :-)
OdpowiedzUsuńGdzieś pominełam w ofercie Akatji tą naklejkę :) Wygląda naprawdę wspaniale :)
OdpowiedzUsuńDrugie podejście faktycznie udane. Bardzo podoba mi się efekt końcowy. Dobrze, że Twój mąż tak szybko się nie poddaje :) A naklejka pod włącznik jest naprawdę świetna.
OdpowiedzUsuńCzasem się poddaje ale czego się nie robi dla żony ;)
Usuńnaklejki fajna sprawa, my jednak wolimy coś trwalszego, ostatnio nawet udało nam się wylicytować 3 napisy, całość wyszła niecałe 10zł ;) tylko to wycinane z czegoś tam czymś tam. nie pytaj ;)
OdpowiedzUsuńPiękna ta naklejka pod włącznik :) Widać, że i drugie podejście udane :)
OdpowiedzUsuńja zamówiłam kiedyś naklejke na aliexpress.
OdpowiedzUsuńnapis był po angielsku, a chodziło w tej naklejce o to, że sercem domu jest kuchnia (po angielsku to było).
i te napisy trzeba bylo "przenieść" na papier samoprzylepny i wszystko dokładnie samemu wyciąć. to zadanie dla ludzi o mocnych nerwach , wkurzyłam się i cały napis wylądował w śmietniku ;p .
http://pa2ul.blogspot.com/
Brzmi strasznie skomplikowanie ;)
UsuńPodobają mi się takie naklejki :) czekam tylko na małe malowanie ścian i pewnie u mnie też jakaś się pojawi :)
OdpowiedzUsuńPiękne, szczególnie ta przy kontakcie :)
OdpowiedzUsuńSuper naklejeczka i żonka ;)
OdpowiedzUsuń