Opis:
Wyciąg z aloesu posiada unikalny naturalny efekt przeciwzapalny może hamować wzrost trądziku, naprawiać uszkodzenia wywołane trądzikiem.
Dzięki swoim unikalnym właściwościom aloes głęboko i bardzo szybko wnika
w tkanki - wchłania się 4 razy szybciej niż woda zapewniając
długotrwałe nawilżenie skóry.
Oczyszcza, ujędrnia i regeneruje naskórek oraz wspomaga mikrokrążenie.
Bogaty w antyoksydanty pomaga zwalczać wolne rodniki odpowiedzialne za
starzenie się skóry.
Zawiera naturalne filtry chroniące skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania UV.
Aloes ma również silne działanie przeciwzapalne, przeciwgrzybicze oraz przeciwbakteryjne.
Zawiera enzymy przyśpieszające regenerację naskórka oraz aloektynę
działającą przeciwzapalnie - doskonale nadaje się dla skóry wrażliwej
oraz trądzikowej. Ponadto aloes pomaga utrzymać na skórze lekko kwaśny
odczyn, dzięki czemu skóra staje się bardziej odporna na podrażnienia.
Jak dwie
poprzednie maski również te zapakowane są w świetne pudełko zamykane na
magnes. W pudełku znajduje się 10 sztuk maseczek. Informacje w języku
angielskim oraz naklejka z najważniejszymi informacjami w języku
polskim.
Jak podaje producent dla uzyskania optymalnego efektu maseczkę możemy stosować 3 razy w tygodniu przez miesiąc czasu. Po tym należy zrobić dwumiesięczną przerwę.
Co
również podane jest na opakowaniu to ostrzeżenie by po użyciu maski nie
wystawiać twarzy bezpośrednio na ostre słońce przez 12 godzin.
Saszetka podzielona jest na dwie komory. W pierwszej znajdziemy dużą bawełnianą maseczkę do nałożenia na twarz i szyję. Maseczkę trzymamy 15 do 20 minut. W drugiej natomiast komorze znajduje się esencja, którą trzymamy od 1 do 3 minut.
Po tym czasie zmywamy to co pozostało na twarzy.
Skład:
No i tradycyjnie moje zdjęcie :)
Cena maseczki to 11,90 zł a pudełko (10szt.) 89,00 zł, Przypomnę Wam również o promocjach jakie czekają na Was w sklepie:
Do każdej maski druga wybrana jest gratis!
Pakiet 5 masek (każdego rodzaju) za 49zł
lub zakup jednorazowy z rabatem 50%
Wysyłka kurierem 10zł bez ograniczeń ilościowych.
Skusiliście się już na którąś z masek? Dla tych, którzy nie wiedzieli (nie czytali) wpisów o poprzednich masek tu linki:
Wszystkie maseczki dostępne są na stronie Lakon (klik w baner poniżej) lub na aliexpress (w takiej samej cenie) >klik<
A już wkrótce recenzje kolejnych masek tym razem z czarnej serii.
Która maska kusi Was najbardziej?
Maska z aloesem może by pomogła przy moich zmianach trądzikowych
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na ROZDANIE :)
Fajne bo są jak takie chusteczki, pierwszy raz sie z tym spotykam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com odpowiadam na każdą obserwacje :)
Maska z aloesem to fajna sprawa. Muszę ją wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńU mnie aloes świetnie łagodzi podrażnienia :)
OdpowiedzUsuńNie znam marki zupełnie ;/
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyglądają te maski na twarzy :-)
OdpowiedzUsuńcoraz bardziej mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam, że są dobre :-)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się takie "estetyczne" maski. Wszystko czego potrzebujesz to saszetka i trochę wolnego czasu, czy on też jest w zestawie? :)
OdpowiedzUsuńNo czasu niestety w zestawie brak :)
Usuńpierwszy raz widze, aloes lubię :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta maska :)
OdpowiedzUsuńTa zdecydowanie nadaje się dla mnie :)Jak tylko moje zapasy się skończą, zakupię :)
OdpowiedzUsuńOj aloes to skóra mojej twarzy uwielbia. Po zastosowaniu wszelkie podrażnienia znikają w ekspresowym tempie, a dodatkowo idealnie nawilża skórę. Ciekawe czy taką maseczkę też moja cera by polubiła :)
OdpowiedzUsuńCiekawa maska, lubię produkty z aloesem
OdpowiedzUsuńNie znam w ogóle tej marki. Ale maski wszelkiego rodzaju uwielbiam. A tutaj jeszcze ten aloes przemawia na plus :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tę markę, ale maska mnie zainteresowała :)
OdpowiedzUsuńLubie wszelkie maseczki na twarz :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie słyszałam o tej masce :).
OdpowiedzUsuńKlikniesz u mnie pod zdjęciami w link z płaszczykiem ? Z góry dziękuje :).
http://bedifferent-ania.blogspot.com/2016/02/warm-winter-day.html
Moja skóra lubi aloes :)
OdpowiedzUsuńMnie kusi ta z zielonej herbaty :)
OdpowiedzUsuńnigdy takiej nie miałam
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tych maskach. Muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńkocham maski w płachcie ;D
OdpowiedzUsuńKusi mnie maska z aloesem :) Chociaż nie używam maseczek tego typu, jeszcze od dziecińswa pamiętam, że aloes jest dobry na wszystko :)
OdpowiedzUsuńOj tak ma naprawdę świetne właściwości.
UsuńNigdy wcześniej nie miałam styczności z tą firmą oraz jej produktami.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tą maską ale recenzja bardzo zachęcająca do zakupu ;)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuje :)
OdpowiedzUsuń