niedziela, 25 października 2015

Skarby z morskich głębin- właściwości.

Wychowałam się nad morzem i jest ono dla mnie wyjątkowe pod każdym względem. Wiążą się z nim wspomnienia,wakacje i niezapomniane chwile. Ale dziś chciałam napisać co poza takimi chwilami daje nam morze (nawet gdy nad nim nie mieszkamy).
Kosmetyki bazujące na składnikach wydobytych z morskich głębin sprawiają, że pielęgnacja staje się niemal luksusowa.

źródło



A więc jakie składniki czerpiemy z morza poprzez kosmetyki i inne produkty i w czym nam pomagają.

Woda morska - idealna na trądzik
Zawiera ponad sto pierwiastków i minerałów. Doskonała do cery tłustej i nadwrażliwej. Zwęża pory, reguluje wydzielanie sebum, łagodzi podrażnienia, walczy z trądzikiem.
Można ją kupić w formie gotowego toniku lub skoncentrowanej, przeznaczonej do rozcieńczania.
źródło
 Sól morska - dla ciała i włosów
Sól morska działa antybakteryjnie, reguluje wydzielanie łoju i oczyszcza pory skóry. Jeśli mamy zmiany trądzikowe, łuszczycowe, atopowe czy grzybiczne, najbardziej pomocna będzie sól z Morza Martwego. Zawiera ona wapń, magnez, krzem, selen, potas, fosfor, żelazo i chrom.
Gruboziarnista sól idealna jest jako peeling. Natomiast w kąpieli dodatek soli pomoże nam odprężyć się, rozluźnić mięśnie a także przyśpiesza przemianę materii podskórnej przez co usuwany nadmiar wody z organizmu. 
Dzięki soli skóra staje się jędrna, gładka, cellulit mniej widoczny. Sól wpływa również zbawiennie na zrogowaciały naskórek na stopach, a dodanie jej do szamponu czy odżywki - podziała jak peeling na skórę głowy.
Do celów pielęgnacyjnych możesz wykorzystać sól morską kuchenną i wzbogacić ją olejkami eterycznymi, ziołami czy oliwą z oliwek lub olejem arganowym.
źródło
 Glinka - magnes dla zanieczyszczeń
Glinka pochłania brud z powierzchni skóry, działa mineralizująco. Można ją stosować w kąpieli lub wykorzystać do mycia twarzy. Glinek jest dużo i którą wybrać? To te podstawowe:
- biała (kaolinowa) z dużą ilością glinu ma lekką, jedwabistą konsystencję. Szczególnie polecana do cery suchej, wrażliwej czy zmęczonej. Łagodnie ściąga też pory, odżywia i wygładza.
- błękitna (wulkaniczna)pochodzi głównie z USA, Krymu i Francji. Polecana do cery tłustej, trądzikowej lub dotkniętej łuszczycą. Działa przeciwobrzękowo i antycellulitowo, poprawia krążenie.
- zielona (bogata w antybakteryjne żelazo). Jeśli chcesz oczyścić skórę, zagoić stany zapalne a także wymodelować ciało ta glinka będzie idealna.
Sproszkowane glinki można wymieszać z wodą. Pamiętaj by nie używać metalowych łyżeczek czy miseczek gdyż rozmagnesuje glinkę i straci swoje właściwości.

źródło
 Błoto - kuracja odżywcza
Działa odżywczo i detoksykująco. Warto sięgnąć po nie gdy cierpisz na łuszczycę, atopowe zapalenie skóry, trądzik lub łojotok. Odtyka pory, dezynfekuje, oczyszcza.
Nałożone na ciało, leczy choroby stawów i kontuzje. Zwalcza tkankę tłuszczową, rozstępy i cellulit. Jest bogate w potas, wapń, magnez, jod, żelazo, fluor, bromki, siarczany, dwuwęglany, chlorki. Dostępne w postaci proszku lub kremu. Stosujemy na twarz, dłonie, włosy lub jako okłady.
W postaci maski na włosy wzmacnia cebulki, wspomaga walk z łupieżem, przeciwdziała ich wypadaniu oraz zmniejsza łojotok.
Błoto ma bardzo intensywne działanie, może wywołać chwilowe podrażnienia i zaczerwienienie skóry dlatego nałożenie błota raz w tygodniu w zupełności wystarczy.

źródło
 Algi - synonim młodości
Hoduje się je w czystych zbiornikach u wybrzeży Japonii, Hawajów, Kalifornii lub wyławia z głębin Morza Martwego.
Działa silnie liftingująco, nawilżają, regenerują, oczyszczają z skórę z toksyn - odmładzają.
Leczą trądzik, łagodzą objawy łuszczycy czy egzemy, niwelują blizny, pomagają zwalczać cellulit. Zawierają dziesięciokrotnie więcej mikroelementów niż rośliny lądowe, są bogatym źródłem witamin, kwasu foliowego, fitoestrogenów i mikroelementów: jodu, wapnia, żelazu, manganu, miedzi. Kupimy je w postaci suszonej, zmikronizowanej jako ekstrakty oraz olej. 
Olej z alg wzmacnia płytkę paznokci. W postaci suszonej świetnie nadają się do sporządzenia maseczek oraz do kąpieli.

żródło
 Bursztyn - odmładzanie
Cenne składniki jak kwas, pozyskiwany jest wyłącznie z bursztynów bałtyckich. Przyspiesza odnowę komórkową, jest naturalnym przeciwutleniaczem, chroni przed słońcem, rozświetla, ujędrnia a także dezynfekuje. Poprawia stan zmęczonej cery, dojrzałej, suchej. Zawiera żywicę drzew iglastych, siarkę,jod. Bursztyn znajdziemy w kosmetykach do włosów, ponieważ zapobiega ich wypadaniu i przetłuszczaniu się. Stosowany w preparatach do ciała, ujędrnia, wygładza skórę oraz nadaje jej piękny koloryt. Dostępny także jako sól do kąpieli.

żródło






















Perły - kuracja rozświetlająca
Pochodzą z wód w pobliżu Japonii, Australii, Azji Południowej. Łatwo przenikają do naskórka, mocno go nawilżają, rozjaśniają i odmładzają. Stosowane w specjalistycznych produktach spłycają blizny potrądzikowe i rozstępy. Zawierają sole wapnia, magnezu, sodu, krzemu i fosforu. Najcenniejszym ich składnikiem są aminokwasy konieczne do produkcji kolagenu i elastyny. Dzięki pyłowi zawartemu w pudrze czy kremie optycznie wygładzi cerę. Pochłania on i odbija szkodliwe promieniowanie słoneczne.
Czysty puder można dosypać do kremów i maseczek - działa antyseptycznie i matująco.

http://www.tapeta-czarna-perla-muszla.na-telefon.org/



Jaki jest Wasz ulubiony składnik z morskich głębin? U mnie królują chyba glinki.

22 komentarze:

  1. Sól i glinki uwielbiam, chętnie bym wypróbowała coś z bursztynem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach,kocham morze,a ono jest tak daleko.Nigdzie nie czuję się tak dobrze jak nad morzem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja tak mam z górami...są takie piękne a tak daleko :( Ale kolejne wakacje spędzimy w górach :)

      Usuń
  3. Bardzo interesujący post. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię kosmetyki z algami i glinki też bardzo lubię

    OdpowiedzUsuń
  5. Glinki i algi zdecydowanie. Ale mam ochotę na błotko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bez alg nie wyobrażam sobie pielęgnacji mojej skóry, uwielbiam po nie sięgać. Glinki też są fajne, ale czasami zbyt upierdliwe w stosowaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja leczniczo błotko z Morza Martwego stosowałam... i udało się podreperować stan mojej skóry :o)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bursztynek jak najbardziej lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawy post. Dla mnie niezmiernie przydatny.

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam przyjemnośc zrobić z glinki domowa maseczkę. same naturalne składniki . od tamtych warsztatów nie kupuję gotowców

    OdpowiedzUsuń
  11. Przyznam, że nie zastanawiałam się nigdy nad tym co najbardziej lubię:)

    Morze? A gdzie dokładnie?:P

    Pozdrowienia z Gdańska!

    OdpowiedzUsuń
  12. Również z Gdańska :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kocham glinkę! Jest bardzo pomocna dla mojej skóry! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)