poniedziałek, 3 listopada 2025

Dzieci we mgle. Sprawa ginekologa. Ałbena Grabowska - recenzja książki.

 58/2025

Znacie twórczość Ałbeny Grabowskiej? Ja poznałam ją jakiś czas temu, sięgając po sagę "Stulecie Winnych" oraz książkę "Rzeki płyną jak chcą". Tym razem w moje ręce trafiła książka "Dzieci we mgle. Sprawa ginekologa" i muszę przyznać, że było to ciekawe doświadczenie poznać autorkę od zupełnie innej strony. Jakie wrażenie pozostało po lekturze?
Zapraszam na moją recenzję.


 

 Opis z okładki:


Krzysztofa Dennel pojawia się na komisariacie policji, by zgłosić, że ktoś chce ją zabić, ponieważ odkryła prawdę o serii porwań z lat 70. Na prośbę Komisarza Franciszka Stawickiego kobieta nie chce jednak ujawnić szczegółów i pisze na policjanta skargę. Komendant postanawia odnaleźć kobietę i wypytać o sprawę porwań, szczególnie że ta historia od dawna nie daje mu spokoju. Niestety Krzysztofa już nie żyje, a policjanci wszczynają śledztwo by ustalić, czy jej śmierć to wypadek czy zabójstwo. 
Policjanci postanawiają również wrócić do sprawy porwanych dzieci. Czy te sprawy się łączą?



Zacznę od tego, że sięgając po książkę autorki, byłam dosyć sceptycznie nastawiona. Ałbena Grabowska kojarzyła mi się z literaturą spokojną, delikatną i wrażliwą - aż tu nagle pojawia się kryminał (choć nie pierwszy w dorobku autorki). Początek rozwija się powoli, niby coś się dzieje, ale nie na tyle, by nie móc oderwać się od lektury. Akcja toczy się naprzemiennie - w teraźniejszości i w roku 1976. Jak te wątki się łączą? Kluczem prawdopodobnie jest starsza pani - Krzysztofa Dennel.
Z czasem pojawia się co raz więcej tropów, a akcja nabiera tempa. Franciszek Stawicki to nietypowy policjant - miły, kulturalny, przystojny, inteligentny i nieprzeklinający. Wokół niego pojawia się wiele kobiet (koleżanek z pracy), każda o innym temperamencie, jednak on pozostaje wierny jednej. 
Przez całą książkę zastanawiałam się, kto może stać za zbrodniami - i wiecie co? W zasadzie każdy pasował! Autorka umiejętnie buduje napięcie, podrzuca fałszywe tropy i sprawia, że czytelnik do końca nie jest pewien, kto jest winny. Zakończenie naprawdę mnie zaskoczyło, a dodatkowy rozdział był miłym finałem, który zostawił mnie z uśmiechem na twarzy.
Warto podkreślić, że "Dzieci we mgle" to nie jest typowy, mroczny kryminał ociekający krwią. To raczej lżejszy gatunkowo kryminał, z dobrze poprowadzoną intrygą, wciągającą historią i wyczuwalnym klimatem tajemnicy.
Osobiście uważam, że to bardzo udana odsłona Ałbeny Grabowskiej w nieco innym literackim wydaniu. Autorka udowadnia, że potrafi z równą lekkością pisać o emocjach, co o zbrodni, a jej styl pozostaje niezmiennie przyjemny i pełen wrażliwości. Cieszę się, że sięgnęłam po tę książkę - była to intrygująca, dobrze skonstruowana opowieść, która pokazuje, że nawet w lekkiej formie można opowiedzieć historię z dreszczykiem.

Autor: Ałbena Grabowska
Seria: Franciszek Stawicki i Maja Kwiatkowska (tom II)
Gatunek: kryminał
Wydawnictwo: Zwierciadło
Ilość stron: 352
Data wydania: 15 październik 2025



5 komentarzy:

  1. Mnie też spodobała się ta inna, mroczniejsza odsłona prozy autorki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry kryminał na jesienne wieczory, to idealny wybór. Jestem ciekawa tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi świetnie. Uwielbiam motyw śledztwa ;)
    A wgl, tło tej książki... świetne ;) Fajny pomysł z tym usg.
    Miłego dnia :)
    Angelika

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie przeczytam, jeśli tylko znajdę w swojej bibliotece:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)