sobota, 20 lutego 2021

Skrawek pola. Kasia Bulicz - Kasprzak. Recenzja książki.

 8/2021

Tym razem postanowiłam odłożyć na bok przerażające horrory i krwiste kryminały na rzecz lekkiej sagi wiejskiej.  Skrawek pola to pierwsza część sagi, a jej akcja rozpoczyna się w 1904 roku.
Jakie mam odczucia po lekturze? zapraszam na recenzję.

Opis z okładki:

W książce "Skrawek pola" Kasi Bulicz - Kasprzak poznajemy historie rodzin Lipczewskich i Połajów mieszkających w małej wsi na Zamojszczyźnie - Tynczynie.
Agata Lipczewska, Aniela Połaj i Zosia Kornelewiczówna to trzy dziewczyny, które pomimo wielu różnic zostały przyjaciółkami.
Czasy, w których przyszło im żyć były ciężkie i trudne. Widmo nadciągającej wojny nie poprawiało nastrojów wśród mieszkańców Tynczyna jednak swoje trzeba było zrobić. 
Historia opisana w książce inspirowana jest prawdziwymi opowieściami i wspomnieniami rodzinnymi autorki.


Przyznam szczerze, że wszystko mnie naprawdę kusiło do sięgnięcia po książkę. Opis książki, okładka, a nawet rekomendacje bibliotekarek - koleżanek po fachu.
Cała akcja w książce jest bardzo spokojna i dosyć monotonna (jak to życie na wsi), pomimo dramatów, które przeżywają bohaterzy. Język, którym posługuje się autorka ma na celu przeniesienie nas w czasie i sprawić byśmy poczuli ten klimat jaki panował w tamtych czasach. W zasadzie to Pani Kasi się udało.
Książka zapewne spodoba się wszystkim, którzy uwielbiają takie lekkie, sielskie klimaty z dramatami rodzinnymi i historią w tle.
 Zapewne nie wszyscy od razu przyzwyczają się do języka jakiego używa autorka (mi zajęło to kilka rozdziałów), oraz mogą marudzić na zbyt długie opisy jednak w całości ta książka trafi w gust większości.
A już niedługo kolejna  część sagi.
 
Autor: Kasia Bulicz - Kasprzak
Seria: Saga wiejska
Gatunek:  literatura obyczajowa
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 448
Data wydania: 21 października 2020
 
 
Co myślicie o tej pozycji? Skusicie się?

8 komentarzy:

  1. Ja bardzo lubię książki Kasi, więc i tę mam w planach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niechętnie czytam dramaty czy horrory, raczej unikam. Ta może być fajna, chociaż za monotonią też nie przepadam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba wolę mroczniejsze klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Klimat fabuły jak najbardziej godny uwagi. Bardzo lubię ekranizacje sięgające lat międzywojennych, czy przedwojennych, książka z pewnością również by mnie zainteresowała :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię książki tej autorki i tę również mam w planach przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Brzmi ciekawie. Chociaż nie przepadam za zbyt mocno stylizowanym językiem, na który trzeba się długo przestawiać.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)