Niskie temperatury sprawiają, że nie tylko nasza skóra i włosy są osłabione. Problem tez dotyczy paznokci. O ile cały rok nie muszę używać takich specyfików to późną jesienią i zimą odżywki wzmacniające to już podstawa.
Ostatnio w moje ręce trafiła odżywka z diamentami z Eveline Cosmetics. Jak się sprawdziła? Zapraszam na recenzję.
Odżywka utwardzająca z diamentami to intensywnie działająca kuracja przeznaczona do paznokci łamliwych, pękających oraz ze skłonnością do rozdwajania. Unikatowy skład wzbogacony o tytan i diamenty pokrywa paznokcie tworząc twardą powłokę, która zapobiega uszkodzeniom, kruchości i rozdwajaniu. Odżywka głęboko nawilża, regeneruje i wzmacnia paznokcie zapewniając im zdrowy wygląd.
Odżywka zapakowana tak jak widać na zdjęciu. Na opakowaniu znajdują się takie informacje jak pis, stosowanie i uwagi w jakich przypadkach nie stosować oraz skład. Odżywka ma mleczny odcień. Pędzelek najprostszy na świecie ale swoją rolę spełnia bardzo dobrze.
Stosowanie odżywki nie jest skomplikowane jednak wymaga od nas systematyczności. Pierwszy dzień nakładamy jedną warstwę bezpośrednio na paznokcie. Drugiego dnia nakładamy drugą warstwę odżywki, a trzeciego dnia zmywamy warstwy i nakładamy od nowa. Według producenta powinniśmy stosować kurację dwa tygodnie i przerwać ją na miesiąc.
Więc jak z tymi rezultatami? Przyznam szczerze, że dobrze, a nawet bardzo dobrze ;) Paznokcie rzeczywiście stały się mocniejsze i przestały się łamać. Podczas przerwy paznokcie były rzeczywiście mocniejsze ale jeszcze trochę mi i im brakowało do szczęścia. Ale po drugiej kuracji byłam zadowolona w pełni z efektu.
Odżywka utwardzająca z diamentami nie jest droga bo za około 9 zł dostaniecie ją w Drogerii Jaśmin i uwaga nie musicie już szukać sklepu w waszym mieście. Teraz już jest sklep internetowy gdzie kupicie wszystko co chcecie z dostawą do domu.
Po kliknięciu w logo sklepu przeniesie Was bezpośrednio na stronę Drogerii.
Życzę udanych zakupów :)
Używacie odżywek do paznokci? Znacie Tą z Eveline Cosmetics?
Ciekawa jest ta odżywka.
OdpowiedzUsuńNo i dodatkowo fajnie się sprawdza :)
UsuńU mnie ta odżywka zniszczyła paznokcie jeszcze bardziej. Zdecydowanie wolę manicure japoński.
OdpowiedzUsuńO proszę :( u mnie póki co widać dużą poprawę kondycji paznokci.
UsuńSylwio, polecę Paniom z rodziny :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam :)
UsuńJa ostatnio rzadko używam odżywek do paznokci. Ostatnio jak moje paznokcie potrzebują ratunku to przebijam kapsułkę a+e i ten płyn wcieram w paznokcie :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą odżywką i zachęciłaś do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńMam jedną podobną z Avona i zawsze dziwiłam się, że ona tak szybko się ściera, ale być może źle używam. Może powinnam nakładać drugie warstwy kolejnego dnia?
Muszę spróbować :)
Tę z Eveline chętnie wypróbuję :)
Moim paznokciom przydałaby się taka odżywka.
OdpowiedzUsuńUżywałam i polecam. Paznokcie byly mocne i lśniące. :)
OdpowiedzUsuńKiedyś korzystałam z odżywek Eveline i fajnie działały na moje paznokcie :)
OdpowiedzUsuń💟
OdpowiedzUsuńOd długiego już czasu nie mam problemu z paznokciami, nawet po zdjęciu hybryd, więc nie używam odżywek.
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o niej! Używałam ją już dobre 5 lat temu i byłam zadowolona z jej działania :)
OdpowiedzUsuń