7/2021
Chyba wiele osób ma jakąś fobie, lęki, które prześladują człowieka, a czasami wręcz nie dają normalnie żyć. Też mam swoją fobię...jednak nie o mnie, a o książce "Winda" Tomasza Sablika. Pewnie już się domyślacie jaką fobię będzie miał bohater książki. No właśnie...jednak ta winda jest inna.
Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam na recenzję.
Opis z okładki:
Poznajmy Roberta Rota, głównego bohatera "Windy" Spokojny facet, który pracuje jako taksówkarz, lubiany przez swoich pasażerów. Kochający mąż i ojciec dwóch córek. W zasadzie facet idealny. Tak przynajmniej wydaje się na początku.
Robert cierpi na bardzo silne migreny, a ostatnio podczas bólów ma zaniki pamięci, nie pamięta co wydarzyło się przez ostatnie kilka godzin. Ma też jedną fobię - boi się windy szczególnie tej w jego bloku, która sama wjeżdża na jego piętro, otwiera drzwi i stoi przed nim otworem tak jakby chciała zaprosić go do swojego wnętrza.
Zawsze podczas takiego wydarzenia Robert ma wizje, których nie potrafi rozróżnić czy są prawdziwe czy to tylko jego wyobraźnia i stan po silnych lekach bólowych.
Kiedy pewnego dnia nie pamięta co działo się w przeciągu kilku godzin odkąd wszedł na klatkę postanawia sprawdzić monitoring.
"Winda" Tomasza Sablika chwilami była przerażająca jednak tym razem książkę czytało mi się trudno. Dlaczego? W zasadzie to czułam się jak bohater, który ma halucynację i nie odróżnia prawdy od swoich urojeń. Czytając książkę musiałam naprawdę skupić się bardzo mocno by zrozumieć o co tu tak naprawdę chodzi.
Między wydarzeniami związanymi z Robertem Rotem pojawiały się inne wątki, które wydawały mi się zupełnie oderwane od całości. Zaginięcie dziewczyny i chłopaka, bezdomna kobieta, która zawsze pojawia się wieczorem... Przez całą książkę w zasadzie błądziłam bo nie potrafiłam skleić tego wszystkiego do kupy i dopiero ostatni rozdział dał rozwiązanie. Jednak nie jestem pewna czy rzeczywiście wszystko dobrze zrozumiałam.
Książka na pewno spodoba się tym, którzy mają ochotę główkować i kombinować, a przy tym jeszcze trochę się bać. Gdybym miała wystawić ocenę książce w punktach dałabym jej połowę maksymalnej punktacji.
Autor: Tomasz Sablik
Gatunek: thriller, horror
Wydawnictwo: Vesper
Ilość stron: 384
Ilość stron: 384
Data wydania: 21 października 2020
Tą oraz inne książki z gatunku fantastyka i horror znajdziecie na stronie Tania Książka w naprawdę niskich cenach.
Wydawnictwo znane, recenzja wciągająca :) Jednak Sylwio omijam teraz takie tematy. Czytam biografię Jarosława Nikodema - "Jadwiga. Król Polski". Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji mam mętlik w głowie. Sama tematyka i główny wątek - rewelacja! Aż miałam od razu ochotę zamówić tą książke. Sama boję się jeździć windą, tematyka świetna :) Ale te dodatkowe wątki, nadmiar różnych scen trochę mnie zniechęcił. Zobaczymy, może się skuszę :))
OdpowiedzUsuńciekawa okładka, myślę, że mogłabym być zaintrygowana :D
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, poszukam i przeczytam😊
OdpowiedzUsuńMyślę, że mo dać tej książce szansę.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko zaciekawiłaś mnie. Sama fabuła bardzo ciekawa i jestem dodatkowo ciekawa czy by mi się ją dobrze czytało.
OdpowiedzUsuńOstatnio zaczęłam książkę, którą ciężko mi się czyta, ale nie wiem czy to jest jej wina czy może teraz taki czas, że trudno jest o skupienie :)
Raczej nie dla mnie ta książka.
OdpowiedzUsuń