Krem do twarzy do chyba najważniejszy kosmetyk bez względu na wiek. Co prawda z wiekiem wymagania naszej skóry zmieniają się i potrzebujemy innych wartości odżywczych. Jednak bez względu na wiek co raz częściej wybieramy naturalne kosmetyki. Właśnie o takim kremie napiszę dziś kilka słów.
Krem znajduje się w kartoniku z certyfikatem i słoiczku z biotworzywa. Ładny zielony słoiczek, półprzezroczysty. Krem ma lekką konsystencję i przyjemny, świeży zapach. Trudno mi ten zapach z czymś porównać ale jest lekko roślinny (ziołowy). Krem bardzo szybko wchłania się w skórę zostawiając przyjemną w dotyku skórę z wyczuwalnym nawilżeniem. Krem do stosowania na dzień i na noc. W moim przypadku stosowany tylko w dzień. Co prawda nie poczułam odmłodzenia ani go nie zauważyłam ale moja skóra naprawdę dobrze czuła się w towarzystwie tego kremu. Świetnie sprawdził się pod podkład i bez problemu z nim łączył. Jestem z niego bardzo zadowolona, a w zasadzie byłam bo już się skończył, że już planuję zakup kolejnych kosmetyków właśnie z tej linii.
Pojemność kremu 50 ml - cena około 29,00 zł i dostępny na stronie Lirene oraz w wielu drogeriach.
Znacie linię Natura Fermenty od Lirene? Jak się u Was spisuje?
Nie miałam jeszcze tego kremu. Nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńCoś dla mojej mamy. :)
OdpowiedzUsuńSkóra z wiekiem potrzebuje jakby więcej i lepszej jakości produktów.
OdpowiedzUsuńTej serii nie znam, ale jestem otwarta na zmiany :-)
Chętnie przetestowałabym ten produkt :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wiem komu mogę polecić. Dla mnie niezastąpiona jest jednak Nivea i Ziaja. Pozdrawiam Sylwio, dziś aktywny dzień - i pada na południu ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą serię :) ALe tych nowszych kremów jak Twój jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńZ drogeryjnymi kosmetykami mimo wszystko nie jest mi po drodze, ale cieszę się, że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDla mnie tylko Ziaja.
OdpowiedzUsuńNie znam niestety tej linii, ale przyjrzę się jej bliżej :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tego produktu, ani tej linii ale bardzo lubię markę więc pewnie byśmy się zaprzyjaźnili :) Wspaniała recenzja :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Już dawno nic nie miałam z Lirene 😘
OdpowiedzUsuńBardzo mnie kusi ta seria Lirene i zamierzam w przyszłości wypróbować z niej jakoś krem ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej linii kosmetyków. Mam maskę z Lirene ale z innej serii. Na pewno spróbuje tego kremu kiedyś
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuń