Przyznam się szczerze, że eksperymenty z mydłami do włosów wspominam strasznie i boje się takich testów. Swego czasu niestety nie skończyły się najlepiej. Kiedy otrzymałam mydło do testów miałam ciarki. Jesteście ciekawi jak skończyły się tym razem testy?
Opis:
Gęste, złote mydło dla
ciała i włosów odżywiające miodowo - rokitnikowe. Gęsta struktura mydła
wspaniale oczyszcza włosy, twarz i ciało. Takie składniki jak miód oraz
olejek rokitnikowy głęboko odżywiają, nawilżają i zmiękczają skórę,
nadają włosom zdrowy blask i objętość.
Skład:
Aqua, Hamamelis Virginiana Flower Water,
Sodium Сoco-Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Cocamide DEA, Organic
Camellia Sinensis Leaf Extract, Acrylates Copolymer, Glycereth-2
Cocoate, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Hippophae Rhamnoides Fruit Oil,
Amaranthus Cruentus Seed oil, Propolis Extract, Aloe Barbadensis
Extract, Glycerin, Parfum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Sorbic
Acid, CI 77891, CI 47005
Jak już pisałam przy poprzednim kosmetyku tej firmy zapakowany jest w fajne wiadereczko i dobrze zabezpieczony.
Kolor mydła jest intensywnie pomarańczowy z dodatkiem złotych drobinek, a zapach niesamowity. Zakochałam się od pierwszego użycia.
Tak jak nazwa mówi mydło jest gęste, wręcz bardzo gęste. Jego konsystencja kojarzy mi się z konsystencją miodu.
Swoje testy zaczęłam bezpiecznie od ciała. Jak już nabierzemy mydło na dłonie to nie ma obawy, że nam spadnie. Naprawdę niewielka ilość kosmetyku wystarczy aby umyć całe ciało. Bardzo fajnie się pieni pozostawiając aksamitną skórę i zapach, który utrzymuje się jakiś czas. Co do złotych drobinek nie zostają na ciele.
Pomimo swojego strachu wypróbowałam również złote mydło na włosach i muszę przyznać, że spisało się naprawdę świetnie na moich włosach. Mydło na włosach świetni się pieni i dokładnie oczyszcza skórę i włosy. Włosy są błyszczące i gładkie, lekko uniesione u nasady.
Jak dla mnie złote mydło spisało się świetnie zarówno na ciele jak i na włosach.
Opakowanie 155g.
Po więcej ciekawych kosmetyków zapraszam na stronę bioika (klik w baner)
Co myślicie o tym złotym mydełku?
Pięknie wygląda jak prawdziwe złoto ;) Osobiście używałam tylko jednego mydła do mycia włosów i było to cedrowe mydło, które bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek. ;)
OdpowiedzUsuńgreat post...
OdpowiedzUsuńhave a nice day...
www.soslubadem.blogspot.com.tr
Także miałam niemiłe doświadczenia jeśli chodzi o mycie włosów mydłem. Ale to mnie naprawdę zaciekawiło! Teraz na użycie czekają dwa szampony, ale jeśli je skończę, to poszukam złotego mydełka.Tym bardziej, że można go używać do ciała.
OdpowiedzUsuńKonsystencja tego kosmetyku od razu skojarzyła mi się z miodem :)
OdpowiedzUsuńciekawe to mydełko:)
OdpowiedzUsuńFajne fajne, takie uniwersalne w takim razie ;)
OdpowiedzUsuńJa bym użyła go tylko do ciała :) mam też złe wspomnienia z mydłami do włosów ...
OdpowiedzUsuńWygląda jak rosyjski czerwony kawior !
OdpowiedzUsuńO kurczę, ciekawy produkt :-). Chyba się skuszę :-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że jego konsystencja wygląda bardzo ciekawie. Nie miałam jeszcze okazji wypróbować rosyjskich mydeł, ale mam na nie ogromną ochotę :)
OdpowiedzUsuńZłote mydło to ciekawy kosmetyk, wygląda jak miód:) Używałabym go raczej do ciała:)
OdpowiedzUsuńTego kosmetyku nie znam i jestem go bardzo ciekawa :) Złote mydło - sama nazwa już mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńzłote bardzo ciekawe ;-)
OdpowiedzUsuńCudnie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda z tym kolorkiem i drobinkami w środku;) I nawet nie wiedziałam, że firma ma takie cudo w swojej ofercie;)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym te mydełko :)
OdpowiedzUsuńMydełko bardzo mnie zaciekawiło, spróbowałabym go do włosów z miłą chęcią
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie tym złotym mydłem !!
OdpowiedzUsuńNie znam ale fajnie wyglada taka konsystencja :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/04/white-dress-jeans-bomber.html
brzmi bardzo ciekawie:)
OdpowiedzUsuńOoo ciekawy produkt. Fajnie wygląda. Nigdy takiego nie widziałam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne to złote mydło. Ma naprawdę piękny kolorek. Chciałabym je przetestować :) Nie znałam tej firmy od strony takich kosmetyków. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńZłote mydło hmm? Olej z rokitnika? Ciekawie to wygląda. Jak jest w rzeczywistości? A Sylwi włosach się sprawdził i ciele. A na moim? Julka dydak
OdpowiedzUsuńLubię tą firmę :) Ciekawe, jak u mnie by się spisało to mydło!
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę takie mydełko, zaciekawiło mnie :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym produkcie, jednak biorąc pod uwagę, iż nigdy nie stosowałam mydła do włosów to chętnie bym go wypróbowała :D
OdpowiedzUsuńIntrygujący kosmetyk ;-) Ja jeszcze nie próbowałam używać mydła na włosach :-)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zainteresowana tym produktem. Nigdy nie słyszałam o mydle do włosów.
OdpowiedzUsuńW trzecim zadaniu od dołu zgubiłaś "e" :* [Mydło na włosach świetni"e" się pieni i dokładnie oczyszcza skórę i włosy.]
OdpowiedzUsuńDobry czytelnik to uważny czytelnik :P
Chętnie wypróbowałabym je do włosów. :)
OdpowiedzUsuńKorci mnie, od kiedy mi się czarne do włosów spisało :P
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nigdy mydła do włosów, ale wygląda naprawdę fajnie :D
OdpowiedzUsuńChyba tak jak Ty bałabym się tego mydła. :D
OdpowiedzUsuńProdukt wygląda przepięknie. Drobinki ślicznie się mienią. I to dobrze, że nie zostają na skórze.
Super, że mydło sprawdziło się zarówno na ciele, jak i na włosach. :)
~Wer
Kusi mnie,muszę w końcu zakupić i wypróbować :)
OdpowiedzUsuńja się ostatnio obkupiłam w kosmetyki firmy fitocosmetic :) są na prawdę godne polecanie :)
OdpowiedzUsuńWiadereczko jak na śledziki:) Chyba jednak wolę moją sprawdzoną Schaumę.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale kolor i konsystencja jest zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńChyba bym jednak na włosach nie użyła :D
OdpowiedzUsuńIntrygujące, nie znam tego kosmetyku, a chętnie przetstuje jak sparwdzi się u mnie.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz spotykam się z takim produktem. i faktycznie wyglada jak miód. bardzo fajny produkt i z chęcią sama bym przetestowala :D
OdpowiedzUsuńNie widziałam dotąd takiego produktu, ale przyznam, że wygląda ciekawie :D
OdpowiedzUsuńWgląda jak miód w wiaderku na śledzie :D
OdpowiedzUsuńHahahaha 😂😂😂😂👍
UsuńPierwszy raz widzę taki produkt i jestem bardzo zaskoczona ma bardzo fajny kolor.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę mydło do włosów i szczerze chyba bym sie nie odważyla go użyć
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam mydła do włosów, bo kiedyś próba nie była najlepsza, hehe
OdpowiedzUsuńale wygląda cudnie, i już czuję nawet zapach miodu:)
Dużo słyszałam o tym mydle :)
OdpowiedzUsuńOoooo coś idealnego jak najbardziej dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńNie uzywalam takich rzeczy do wlosow do tej pory. Brzmi bardzo ciekawie ale nie wiem , czy ch ialabym to wyprobowac, nie przepadam za tego typu kosmetykami 😂
OdpowiedzUsuńKuszące 😊
OdpowiedzUsuńNie znam, ale wygląda zachęcająco.
OdpowiedzUsuń