czwartek, 20 sierpnia 2015

Naturalny szampon w pudrze - recenzja.

Lubię próbować nowe kosmetyki. Największego hopla mam chyba na punkcie glinek i szamponów. I o szamponie będzie dziś właśnie kilka słów. 


Nigdy nie miałam takiego szamponu a słyszałam o kosmetykach Hesh wiele dobrego więc wybrałam ten produkt w ramach współpracy ze sklepem Blisko Natury.
Sam sklep jest świetnie zaopatrzony i często są bardzo ciekawe i kuszące promocje.
Opis: 
Puder Aritha jest naturalnym środkiem oczyszczającym, polecanym przez ekspertów Ajurwedy.  Dokładnie myje włosy, odblokowuje pory i pomaga skórze lepiej oddychać.  Jest polecany zwłaszcza do włosów przetłuszczających się. Puder ma wspaniałe właściwości pieniące i myjące.
 
 
Korzyści stosowania pudru Aritha są następujące:
- Oczyszcza dokładnie skórę
- Jest doskonały jako naturalny szampon
- Nadaje włosom naturalną lekkość, jedwabistość oraz sprężystość
- Może być stosowany do czyszczenia ozdób, ubrań oraz naczyń
 
A jak się u mnie sprawdził?
A więc nie sprawdził się wcale. Szampon - puder,użyłam według wskazówek na opakowaniu. Wmasowałam kolistymi ruchami w skórę głowy. Według opisu powinno się pienić ale się nie pieniło. Ok to naturalny produkt i piana nie jest najważniejsza, tak jak zapach, który również nie był zbyt ciekawy (ale wszystko da się przeżyć dla pięknych włosów)
 
 
 
Odczekałam 5 minut i zaczęłam spłukiwać pastę z głowy. Niestety to nie było takie proste...włosy splątały się okropnie a drobinki pudru były wszędzie. Po trzecim płukaniu na skórze dalej były wyczuwalne drobinki - coś jakby piasek a przy osuszaniu ręcznikiem nadal się sypały (!!!) Nie wspomnę o wannie, która po umyciu włosów w ogóle nie wyglądała ;)
Wysuszyłam włosy ale nie mogłam ich rozczesać ani ułożyć. Nie pytajcie jak wyglądały po wysuszeniu. Matowe i jakby wysuszone.
Dopiero po 4 myciu włosów moim już szamponem odzyskały odrobinę blasku.
 

Plusów żadnych w tym produkcie nie znalazłam
szampon w pudrze 100 gram
cena (w zależności od promocji) 9,99 zł
opakowanie kartonik a w środku torebka foliowa z logo firmy hesh.
Mała informacja na opakowaniu w języku polskim z zastosowaniem i sposobem użycia. 
Na stronie trochę inny opis niż na kartoniku.


Szkoda, że tak się nie fajnie sprawdził, na włosy nie mam już odwagi użyć, o ubrania również się boje ale sprawdzimy na biżuterii być może tu uratuje swój honor.
 
A czy ktoś z Was używał szamponu w pudrze? Może sprawdził się lepiej?

19 komentarzy:

  1. szkoda że się nie sprawdził, w sumie to pierwszy raz go widzę ale będę unikać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O nie! To już nie dla mnie taki dziwny wynalazek :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kusiły mnie te szampony bo to coś innego, nietypowego, ale po Twoich doświadczeniach jednak się nie skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też bardzo kusił taki naturalny szampon no i klops.

      Usuń
  4. Ja jednak stawiam na najzwyczajniejsze szampony. Po Twoim poście widzę, że słusznie robię nie eksperymentując :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eksperymenty są fajnie i trzeba się liczyć z tym, że nie zawsze coś trafi w nasz gust.

      Usuń
  5. Jeszcze nie używałam szamponów w pudrze, ale z firmą Hesh mam do czynienia. Bardzo ją lubię dlatego rozczarowałam się trochę.. :( Przynajmniej już wiem żeby sobie odpuścić taki szampon. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja firmę również znam i glinki mają rewelacyjne :)

      Usuń
  6. Na szczęście nie używam tego typu wynalazków

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak używałam mydła do mycia włosów to też miałam je splątane i musiałam dodatkowo zmyć je szamponem, to chyba norma przy takich kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może ale u mnie zmycie normalnym szamponem i nałożenie odżywki nie pomogło a jeszcze nigdy nie miałam problemu z rozczesaniem włosów.

      Usuń
  8. taki bubelek,w sumie mnie to nie zaskoczylo.

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja córka uzywa suchego szamponu ale to chyba nie to samo?Dobrze,że ostrzegasz przed tym czymś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, to nie to samo suche szampony i ja używam i jestem z nich zadowolona.

      Usuń
  10. Masz proste czy kręcone włosy? Jak proste i nie mogłaś sobie poradzić z kołtunami i drobinkami to co ja bym miała zrobić na kręconych? Nie chcę myśleć nawet o tym..

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam jeszcze szamponu w pudrze. Masakra z tymi drobinkami. Ja bym się ostro wkurzyła, żeby mi coś takiego sypało.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie miałam tego typu produktu, ale szkoda, że się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)