Kilka dni temu zadzwoniła do mnie pani z biblioteki z informacją, że ma już czwartą część owocu granatu. Poprzednie części bardzo mnie wciągnęły więc musiałam wiedzieć jak skończy się historia bliźniaczek. Jeśli jesteście ciekawi czy ostatnia część serii również wywarła na mnie pozytywne wrażenie to post jest zdecydowanie dla was. Również dla osób, które jeszcze nie czytały owocu granatu i wahają się czy sięgnąć po tą pozycję :)
Elżbieta z córką Anną za namową męża opuszczają Iran. Zatrzymują się w Paryżu u Stefanii i jej męża. Dla Elżbiety ten czas jest ciężki. Tęskni za mężem i nie potrafi znaleźć nici porozumienia z siostrą i Jędrzejem. Aby ten czas jakoś zapełnić Halszka rzuca się w wir pracy. Mimo wszystko jednak czuje, że to nie jej miejsce. Każdy rozważa powrót do Polski gdzie być może w końcu znajdą szczęście.
Po trzeciej części, która najmniej mi się spodobała byłam dosyć sceptycznie nastawiona do zakończenia serii ale nie potrafiłam sobie odmówić i bardzo dobrze. Ostatnia część Owocu granatu dała takie prawdziwe ukojenie. Autorka poszła drogą gdzie praktycznie ułożyło się wszystko tak jak powinno i tak jak sama sobie mogłabym wyobrazić. Jednak były chwile niesamowitego zaskoczenia i wzruszenia. Tak...poleciało sporo łez, szczególnie pod sam koniec ale tak miało być.
Muszę napisać, że dawno nie czytałam tak świetnej serii książek jak Owoc granatu. To długa i trudna droga bliźniaczek Elżbiety i Stefanii, które przeszły bardzo wiele. Syberia i dramatyczna walka o przetrwanie w głodzie i niesamowitym mrozie. Iran chwila wytchnienia lecz z daleka od domu i późniejsze zamieszki, podczas których siostry nie są bezpieczne. Chwilowy przystanek w Paryżu i w końcu powrót do Polski. A wszystko dzieje się w okresie sześćdziesięciu dwóch lat.
Polecam całą serię wszystkim, którzy nie mieli okazji jeszcze jej przeczytać i lubią takie historie. To nie jest typowa powieść wojenna - taką można uznać jedynie część pierwszą, chociaż temat wojny poruszany jest we wszystkich częściach.
Autor: Maria Paszyńska
Gatunek: powieść historyczna
Seria: Owoc granatu
Seria: Owoc granatu
Wydawnictwo: Książnica
Ilość stron: 304Data wydania: 3 lipca 2019
Książkę możecie kupić na wielu stronach w promocyjnej cenie.
Recenzję poprzednich części znajdziecie tu:
Książkę zgłaszam do wyzwania Olimpiada Czytelnicza oraz Czytam bo polskie.
Kto z Was jeszcze nie czytał serii Owoc granatu ale ma zamiar przeczytać?
Kto z Was jeszcze nie czytał serii Owoc granatu ale ma zamiar przeczytać?
Nie znam jeszcze tego cyklu, ale to tylko kwestia czasu, kiedy to się zmieni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊
Może kiedyś się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńTrochę to nie moja bajka ale tak ciekawie piszesz o tej serii ,że chyba się skuszę;)
OdpowiedzUsuńChętnie kiedyś przeczytam całą serię :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że masz takie dobre układy w bibliotece :)
Mam w planach tę serię.
OdpowiedzUsuńNie znam tych książek, ciekawie się zapowiadają z tego, co u Ciebie przeczytałam. Poszukam w bibliotece. :) Pięknego dnia Ci życzę. <3
OdpowiedzUsuńJestem po lekturze trzech części. Ten tom mam w swoich planach jeszcze na ten rok.
OdpowiedzUsuńNie znałam tego cyklu. Początkowo zaskoczyło mnie, że ktoś w ogóle chciałby uciekać do peerelowskiej Polski, no ale doczytałam, że z Iranu. Niby obyczajówka, czyli coś, po co nieszczególnie często sięgam, ale brzmi interesująco. Poszukam w swojej bibliotece albo w filiach, może gdzieś siedzi i czeka na mnie :)
OdpowiedzUsuńSerię kojarzę jedynie z Twojego bloga 😃
OdpowiedzUsuńCiągle jeszcze waham czy przeczytać
Pozdrawiam
Lili
Okłądka z zielenią.....już mnie wyciszyła :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, nie wiem czy znajdę czas aby się z nią bliżej poznać:)
OdpowiedzUsuńMoże za jakiś czas przeczytam,ale teraz nie mam w planach❤
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tej serii, tyle jest fajnych nowości że ciężko to wszystko ogarnąć ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka brzmi bardzo ciekawie, muszę koniecznie po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńTa seria ciągle przede mną! Pewnie przeczytam niebawem hurtem wszystkie dostępne części :)
OdpowiedzUsuńRaczej książka nie dla mnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja, ale ja zdecydowanie preferuję thrillery! Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńSeria zbiera pochwaly
OdpowiedzUsuńKsiążka nie dla mnie ale wszystko fajnie opisane :) Więc post na mego plusss!!
OdpowiedzUsuńZapraszam https://ispossiblee.blogspot.com/2019/11/summer-is-back.html
Ja nie czytałam, ale chyba nie planuję. To naprawdę nie moje klimaty...
OdpowiedzUsuń