Owoc granatu (II, III) Maria Paszyńska - recenzja książek.

50,51/2019

 W poprzednim poście opisywałam pierwszą część serii Owoc granatu. Dziewczęta wygnane. Tym razem mam dla Was recenzję kolejnych dwóch części, które przeczytałam w wyjątkowo krótkim czasie. Zapraszam.

UWAGA! Recenzja może zawierać spojler.

 

 

Owoc granatu.

Kraina snów. 

tom II

 

 "To on był słowikiem, a ona była różą o tysiącu kolców, którymi los oddzielił ją od świata. Nie mógł odlecieć na dłużej. Wrócił, bo tylko jej bliskość nadawała jego życiu sens."

 

 Po tym jak bliźniaczki Stefania i Elżbieta wydostały się z piekielnej Syberii znalazły się w Iranie. Ich stan był ciężki były głodne, brudne i chore ale najważniejsze, że żyły. Iran jawi im się jako raj i w tym miejscu chcą zostać i zapomnieć o traumatycznych losach. Oczywiście nie wszystko układa się jak powinno i siostry nie mogą się zrozumieć. Każda z nich ma żal do drugiej i nie potrafią znieść swojego towarzystwa. Od tej pory każda z nich szuka szczęścia na własną rękę. Czy to szczęście znajdą i uwolnią się od przeszłości?

 

Owoc granatu.

Świat w płomieniach.

tom III 

 

"Gdy nie jesteś w stanie czegoś przezwyciężyć, powinnaś pozwolić, by sprawy płynęły własnym nurtem."

 

 Dorosłe już kobiety odnalazły pozornie szczęście, każda z nich wyszła za mąż i wciąż przebywają w Iranie. Polska pojawia się tylko we wspomnieniach i to zupełnie im wystarczy. W tej chwili tu jest dom kobiet, praca i wszystko co kochają. Po dwudziestu latach bliźniaczki nadal nie mają pojęcia co dzieje się z tą drugą i prawdę mówiąc żadna z nich nie myśli o siostrze. W Iranie wszystko się zmienia i Polki jako obce mają co raz trudniej. Co postanowią w takiej sytuacji? Czy zostaną na perskiej ziemi, która jest ich domem?

 

 

Seria Owoc granatu to niezwykle piękna historia, która przedstawia losy Polaków, którzy tułają się po świecie. Te trzy części, które dotąd przeczytałam bardzo różnią się od siebie lecz każda z nich wzrusza. Pierwsza część jest chyba najtrudniejsza, druga daje nadzieję, a trzecia budzi niepokój. Przez każdą z tych części przebrnęłam w błyskawicznym tempie. Jednak trzecią część czytało mi się najtrudniej ze względu na wiele opisów politycznych, chociaż były ważne i przedstawiały czytelnikowi sytuację polityczną w Iranie to trudno mi przez nie było przejść. Tu chyba najbardziej historia i losy kobiet się zagmatwały. Musiały podjąć bardzo trudne decyzję czy kierować się rozumem czy sercem. Zapewne wielu Polaków miało podobne problemy po wojnie gdy los rzucił ich w  nieznane zakątki świata, gdzie wszystko jest inne.

Została mi do przeczytania ostania część serii Owoc granatu. Powroty i czuję, że ta część będzie szczęśliwa. 

 

Autor: Maria Paszyńska

Gatunek: powieść historyczna
Seria: Owoc granatu 
I  Dziewczęta wygnane.
II Kraina snów.
III Świat w płomieniach.
IV Powroty.

Wydawnictwo: Książnica

Ilość stron:  320(II), 320(III)
Data wydania: 3 października 2018 (II tom), 24 kwietnia 2019 (III tom)
Książkę możecie kupić na wielu stronach w promocyjnej cenie.

Książkę zgłaszam do wyzwania Olimpiada Czytelnicza.