piątek, 11 października 2019

Ostatnia noc Olivii. Christina McDonald - recenzja książki.

53/2019

Najtrudniejsze przeżycie w życiu matki to gdy dowiaduje się, że dziecko miało wypadek. Właśnie tak zaczyna się książka "Ostatnia noc Olivii", później jest jeszcze trudniej. Zapraszam na recenzję thrillera psychologicznego o trudnej walce.


Opis z okładki:


Abi matka Olivii przeżywa najtrudniejsze chwile w życiu, dowiaduje się o tragicznym wypadku swojego jedynego dziecka. Niestety lekarze sprawę stawiają jasno śmierć mózgu, tego Abi nie spodziewała się! Musi pogodzić się ze śmiercią córki, a jednocześnie przyswoić wiedzę, że zostanie babcią.
Dla Abi sprawa tragicznego wypadku nie trzyma się kupy. Jej córką była dobrą pływaczką, a dodatkowo siniaki na nadgarstkach córki sprawiają iż matka nie wierzy, że to był wypadek, ale raczej morderstwo.
Niestety policja chce zamknąć sprawę. Abi zaczyna prowadzić własne śledztwo i za wszelką cenę musi się dowiedzieć co się wydarzyło w życiu jej córki. Na szczęście nie jest sama i ma nieocenioną pomoc...
Czy uda jej się odkryć to co stało się w nocy, kiedy zakończyło się życie jej siedemnastoletniej córki i kto jest ojcem dziecka?


 "Ostatnia noc Olivii" Christiny McDonald to niezwykły thriller psychologiczny, który trzyma w napięciu do ostatnich stron. Chociaż w moim przypadku przypuszczenia, które stawiałam na początku książki sprawdziły się.
Cała akcja dzieje się dwutorowo. Pierwsza z perspektywy Abi czyli czas teraźniejszy i prowadzenie śledztwa oraz wydarzenia sprzed trzech miesięcy oczami Abi. dzięki takiemu rozwiązaniu autorka powoli wprowadza nas w życie Olivii jej problemów i tajemnic. Trzymanie w napięciu i wiele mylnych tropów to zalety autorki w jej debiutanckiej powieści.
Pozornie mogłoby się wydawać, że relacje między córką a matką są wręcz idealne i nie mają przed sobą żadnych tajemnic. Jednak dopiero tragiczne wydarzenia  sprawiają iż Abi widzi jak mało wiedziała o swojej córce.
Zakończenie niesamowicie wzruszające i tu każdy uroni łzy. 

Autor: Christina McDonald
Tłumaczenie: Klaudia Wyrwińska
Gatunek: thriller psychologiczny
Wydawnictwo: Niezwykłe
Ilość stron: 336
Data wydania: 2 października  2019

Książkę możecie kupić na stronie wydawnictwa w promocyjnej cenie >klik<


http://wydawnictwoniezwykle.pl/


 Książkę zgłaszam do wyzwania Olimpiada Czytelnicza.


Jesteście chętni na przeczytanie tej książki?

20 komentarzy:

  1. ojaaa bardzo chętnie bym przeczytała ;)!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny thriller. Bardzo mocno mnie wciągnął.

    OdpowiedzUsuń
  3. No masz ci los. Popatrywałam na tę książkę na Czytam Pierwszy i w końcu machnęłam ręką. Że oszczędzę punkty na książkę, której będę pewna, że chcę ją mieć. I znowu popełniłam błąd :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet nie wiesz kochana, jak bardzo chciałabym przeczytać tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tak, bardzo chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zainteresowałaś mnie tą książką. Ciężki temat, ale na pewno ciekawa lektura.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno nie czytałam książki z tego gatunku, ta zapowiada się bardzo wciągająco :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa książka , zachęca do przeczytania . Pozdrawiam cieplutko 💜

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę ją koniecznie przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam książki psychologiczne, z chęcią sięgnę po ten thriller :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Zraz powiem o tym tytule mężowi, on lubi takie klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem bardzo ciekawa tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Moi rodzice też stracili dziecko - syna... ale na szczęście nie był ich jedynym dzieckiem, mają jeszcze trójkę innych dzieci. Właśnie dlatego jedynaki mają gorzej, ponieważ rodzice nie mają gdzie indziej przelać miłości etc. A tego typu tragedie wówczas przeradzają się w prawdziwy koszmar...

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam ją w planach tylko czasu brak :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam w planach tę książkę, zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)