sobota, 1 marca 2025

Nie zaznasz spokoju. Małgorzata Łatka - recenzja książki.

10/2025

Jakiś czas temu zgłosiłam się do recenzji książki i udało mi się ją otrzymać. Kiedy jednak zaczęłam przeglądać informacje na jej temat, okazało się, że to druga część serii. Dla mnie porządek musi być zachowany, i nie ma mowy by, zaczynać  lekturę od środka. Szybko więc rozpoczęłam poszukiwania pierwszej części. I tak o to  właśnie skończyłam czytać książkę Małgorzaty Łatki "Nie zaznasz spokoju" Jakie wrażenia wywarła na mnie lektura? Zapraszam do lektury mojej recenzji.


Opis z okładki:
 

Historia zaczyna się trzydzieści lat temu, kiedy w spokojnym dotąd Niemirowie dochodzi do uprowadzenia dwóch siedmioletnich dziewczynek. Tylko jednej z nich udaje się przeżyć.
W dalszej części powieści śledzimy losy trzech kobiet - sióstr. Lenarczyk: Julii, Sonii i Jaśminy. Julia to znana krakowska prokuratorka, która wraca do rodzinnego domu, by dojść do siebie po trudnej sprawie, w której występowała przeciwko skorumpowanemu policjantowi, Leszkowi Maksymiukowi. Sonia to twarda policjantka, a Jaśmina - wrażliwa pośredniczka nieruchomości. Siostry nie utrzymują ze sobą bliskich relacji, aż pewnego dnia obie pojawiają się w progu Julii.
Wkrótce po tym pojawiają się nieoczekiwane informacje o ucieczce Maksymiuka, które sprawiają, że siostry jednoczą siły i wspierają się nawzajem w trudnym czasie. 


To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Zacznę od tego, że pierwsze wydarzenia w prologu zaintrygowały mnie i wzbudziły moje zainteresowanie. W dalszej części poznajemy losy sióstr i ich trudną przeszłość z ojcem, który próbował je wychować jak żołnierzy. Mamy tu kryminalne tło - ucieczka policjanta i zagrożone życie pani prokurator. Jednak autorka bardziej skupiła się na losach sióstr i ich psychice. Daje wiele tropów, które mogą wyjaśnić dlaczego kobiety stały się  silnymi i niezależnymi kobietami, ale nic nie jest napisane wprost. Tu pozostają domysły czytelnika. 
Końcówka powieści mknie w niesamowicie szybkim tempie - rozwiązuje się jedna sprawa za drugą, a dodatkowo dochodzą nowe wątki. 
Ogólnie biorąc pod uwagę całość powieści "Nie zaznasz spokoju" jest o wiele spokojniejsza niż te, po które najczęściej sięgam, jednak nie było momentu, w którym czułabym znużenie. Z każdą stroną wciągała mnie coraz bardziej.  Utrzymany jest mroczny klimat i zagrożenie, które czai się tuż za rogiem, a do tego zakończenie, które naprawdę satysfakcjonuje i sprawia, że chce się sięgnąć po kolejną część. Książka daje poczucie zamkniętej historii, ale jednocześnie budzi ciekawość, co stanie się dalej.  
Także kończę recenzję i biorę się od razu za czytanie "Ta, która przeżyła" - jestem bardzo ciekawa jak autorka rozwinie historię. Książka mnie wciągnęła, zaskoczyła, a jednocześnie pozostawiła z pewnymi niedopowiedzeniami, które aż proszą się o wyjaśnienie w kolejnych częściach. Polecam każdemu, kto lubi emocjonujące kryminały z psychologiczną głębią.


Autor: Małgorzata Łatka
Seria: Efekt uboczny (tom I)
Gatunek: kryminał
Wydawnictwo: Harper Collins
Ilość stron: 384
Data wydania: 14 sierpnia 2024

7 komentarzy:

  1. Nie znam jeszcze twórczości tej autorki, ale jak na razie nie mam w planach się z nią zapoznawać - tym bardziej, że mam zaległości w swoim tbr.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że historia mocno cię wciągnęła. Pewnie szybko przeczytasz drugą część.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie lubię historii, gdzie dzieje się krzywda dzieciom...

    Ja kiedyś przez niewiedzę przeczytałam 2 top serii potem 3, 1 i 4 :).
    Na szczęście każda książka była o innej kobiecie ale też wolę czytać wszystko po kolei...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrym kryminałem, nigdy nie pogardzę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Będę mieć na uwadze, zaciekawiła mnie recenzja , pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)