40/2021
To już kolejna książka Maxa Czornyja, która wpadła w moje ręce. Przyznam się szczerze, że nie umiem przejść obojętnie obok jego książek, szczególnie tych które oparte są na faktach. W zasadzie czytając te historie aż trudno uwierzyć, że wydarzyły się naprawdę. Kto słyszał historię Ilse Koch, którą nazwano wiedźmą z Buchenwaldu? Zapraszam na recenzję.
Opis z okładki:
Prawdę mówiąc nie mieści mi się w głowie jak można było robić tak okrutne rzeczy i w zasadzie skąd przyszedł do głowy kobiecie taki odrażający pomysł? Wojna kierowała się swoimi prawami ale to co działo się w obozach przechodzi nasze wyobrażenia. Czy każdy z nas jest z natury zły? Czy tylko niektórzy rodzą się z genem zła i uaktywnia w sprzyjających warunkach? Ilse Koch nigdy nie żałowała tego co zrobiła i uważała swoje zachowanie za normalne, naturalne. Przykłady tego czego dopuszczała się bestia, suka czy wilczyca z Buchenwaldu znajdziecie w książce, jednak ostrzegam, że książka jest bulwersująca i prawdę mówiąc nie dla każdego.
Dla mnie książka "Bestia z Buchenwaldu" Maxa Czornyja była naprawdę dobra i gdybym miała wybrać najlepszą książkę z serii Filia na faktach to byłaby to właśnie ta książka.
Data wydania: 2 września 2021
Tą i inne książki z książki sensacyjne i kryminalne, znajdziecie na stronie księgarni Tania Książka w atrakcyjnych cenach.
Co myślicie o tej pozycji? Sięgniecie czy to raczej nie jest książka dla Was?
Mam tę książkę na swojej półce, ale na taką lekturę muszę mieć odpowiedni nastrój.
OdpowiedzUsuńMusi być bardzo interesująca, ale ja nie wiem czy dałabym radę przez nią przebrnąć ;)
OdpowiedzUsuńSięgnę Sylwio. Pisarstwo Czornyja uwielbiam, mam jego książkę papierową - "Córka nazisty". Udanej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńNa pewno poszukam tej powieści i przeczytam. Dobrego tygodnia:)
OdpowiedzUsuńMam w planach przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam nic tego Autora, ale jak już się zabiorę, to zacznę właśnie od tego tytułu.
OdpowiedzUsuń