17/2021
Moje pierwsze spotkanie z Maxem Czornyjem było mocne, brutalne i mroczne. Jakkolwiek to zabrzmi podobało mi się z wielu powodów, ale chyba najbardziej dlaczego, że w zasadzie wszystko to wydarzyło się naprawdę. Chyba domyślacie się od jakiej książki zaczęłam? Jeśli ktoś do tej pory nie czytał "Rzeźnika" to polecam.
Tym razem przyszła kolej na następną książkę o mordercy, który żył obok nas i... Jeśli jesteście ciekawi kolejnej mocnej historii zapraszam na recenzję "Zimnego chirurga"
Opis z okładki:
Edmund Kolanowski z pozoru wydaje się być zwyczajnym sąsiadem. Ma żonę, dzieci i swoje zainteresowania. No właśnie te zainteresowania nie są takie zwyczajne jak większości z nas. Edek lubi polować i nie, nie chodzi o polowania w lesie. On poluje na kobiety w każdym wieku! Jeśli wcześniej nie słyszeliście o największym mordercy wszech czasów to jest ta chwila kiedy macie okazję poznać historię Zimnego Chirurga i ostrzegam, że to naprawdę mrożąca krew w żyłach historia.
Historię Edmunda Kolanowskiego czytałam z zapartym tchem, chociaż przyznam szczerze, że były momenty, w których przechodziły mi ciarki. Szczerze to nie wyobrażam sobie, że ktoś taki mógł żyć gdzieś obok nas. Nie znałam wcześniej zbrodni tego człowieka, być może dlatego że kiedy on kończył swoje życie ja miałam zaledwie 5 lat. Co kierowało Edmundem, czy to jakaś trauma z dzieciństwa, brak miłości? Tego nie wiem i w zasadzie chyba nie ma tu nic takiego co mogłoby usprawiedliwić jego czyny...nie takie!
To co najbardziej podobało mi się w książce "Zimny Chirurg" to narracja prowadzona przez naszego Edka, który bezpośrednio zwracał się do mnie i do każdego który właśnie trzyma książkę w rękach. Kiedy kazał o czymś pomyśleć i za chwilę odgadywał moje myśli były to na wskroś przerażające, ale tak autentyczne, że aż paraliżowało.
Muszę przyznać, że to było to co właśnie lubię w książkach. Przede wszystkim prawdziwa historia napisana w tak sposób, że ma się wrażenie jakby morderca był obok Ciebie i właśnie w tej chwili patrzał na Ciebie myśląc o Tobie jak o kolejnej ofierze. Z tej książki zło wylewa się z każdej strony!
Jeśli "Rzeźnik" zrobił na Was "dobre" wrażenie to zdecydowanie polecam wam książkę "Zimny Chirurg". Mam nadzieję, że autor sięgnie po kolejną historię mordercy i wniknie w jego umysł.
Autor: Max Czornyj
Gatunek: kryminał, thriller
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 336
Ilość stron: 336
Data wydania: 2 września 2020
Lubicie takie mroczne historie oparte na faktach?
bardzo lubię i chętnie takie ksiażki właśnie czytam :D
OdpowiedzUsuńDopiero zaczynam przygodę z twórczością tego autora, ale fabuła tej książki bardzo mnie zainteresowała.
OdpowiedzUsuńDopiero zaczynam przygodę z twórczością tego autora, ale fabuła tej książki bardzo mnie zainteresowała.
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam. Lubię tego typu klimaty.
OdpowiedzUsuńCzytałem Maxa Czornyja "Córka nazisty" - i byłem zadowolony. Tę jednak sobie odpuszczam - nie lubię medycznych klimatów raczej Sylwio :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńThanks for your sharing...
OdpowiedzUsuńDla mnie trochę za brutalne, ale mój mąż lubi twórczość tego autora. Tej książki chyba jeszcze nie poznał, polecę mu. :)
OdpowiedzUsuńZachęcająca lektura. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌺🌺🌺🌺🌺🌷
OdpowiedzUsuń