poniedziałek, 24 sierpnia 2020

Maria Magdalena. Ewa Kassala - recenzja książki.

 38/2020

 O Marii Magdalenie słyszał chyba każdy. Kim była naprawdę? Chyba nigdy nie poznamy całej prawdy. Ewa Kassala w swojej książce "Maria Magdalena" połączyła dostępną wiedzę i swój talent przedstawiając nam życie kobiety, która żyła w czasach Jezusa Chrystusa. Jeśli jesteście ciekawi co sądzę o tej książce  zapraszam do czytania recenzji.

Opis z okładki:

Malutką Marię poznajemy podczas narodzin. Już wtedy akuszerka odbierająca poród wiedziała, że to dziecko będzie kiedyś blisko Boga. Była wyjątkowym dzieckiem spokojnym i uśmiechniętym, bardzo szybko przyswajała nowe wiadomości. W wieku pięciu lat ojciec zgodnie z wolą matki zawiózł Marię do Egiptu by tam mogła się kształcić. To był niezwykły czas dla Marii, który w większości spędziła w świątyni Izydy. Szukała tu swojej drogi, wiedziała, że jest przeznaczona do wielkich rzeczy, jednak czekała na znak... 

 "Nie bolą plecy, ale ciężar życia. Nie bolą oczy, ale niesprawiedliwość. Nie boli głowa, ale myśli. Nie boli krtań, ale to, czego się nie mówi. Nie żołądek dokucza, ale to, czego dusza nie trawi. Nie wątroba boli, ale gniew. Nie boli serce, ale brak miłości."

Kiedy została już kapłanką wróciła do chorego ojca i swojego rodzeństwa, do Magdali, miejsca w którym się urodziła i z którym była związana.  Jednak jako wykształcona kobieta nie mogła się tu odnaleźć, a miejscowi traktowali ją jak obcą. Po mimo wielu krzywd jakie doznała w tym miejscu czuła, że tu jest jej miejsce. Tu spotkała Jezusa i poczuła głęboką więź, która ich połączyła. Co tak naprawdę łączyło tą dwójkę? Tego dowiecie się oczywiście z książki i zobaczycie Marię z Magdali zupełnie z innej perspektywy. Odnajdziecie w niej siebie...

"Dziecko, wobec Boga wszyscy jesteśmy równi. On nie zna płci, rasy ani pochodzenia, nie liczy się stan posiadania - przecież naprawdę bogaty jest ten, kto potrafi płakać z płaczącymi i śmiać się ze śmiejącymi. Najważniejsze jest to, co mamy w sercach, czyż nie?"

Ewa Kassala w książce "Maria Magdalena" pokazuje bohaterkę jako prawdziwą kobietę, mądrą i inteligentną. To jest historia ukazana oczami autorki jednak oparta na prawdziwych faktach i konsultowana z historykami. Autorka ma niesamowity talent i potrafi sprawić, że czytając historię Marii z Magdali czujemy się tak jak byśmy były obok niej w  świecie, w którym żyła. Czytając tą przepiękną i wyjątkową historię czułam niesamowitą siłę jaka biła od Marii Magdaleny, czułam jej ból i jej radość. To było wyjątkowe przeżycie nawet dla takiej osoby jak ja. Nigdy nie czytałam książek, które poruszają tematykę religijną jednak spotkanie z tą książką było czymś zupełnie innym i wyjątkowym. 
Zapewne się ze mną nie zgodzicie ale ta książka jest dla każdej z nas, dla nas wyjątkowych i niepowtarzalnych kobiet. Nie piszcie, że to nie jest książka dla Was bo ja na początku też tak pomyślałam ale pisząc recenzję  stwierdziłam, że warto dać szansę każdej książce i dopiero przekonać się jak jest w rzeczywistości.
To nie jest biografia lecz przepiękna historia. Dziewczyny, musicie sięgnąć koniecznie po książkę "Maria Magdalena"


Autor: Ewa Kassala
Gatunek: powieść historyczna
Wydawnictwo: Videograf
Ilość stron: 528
Data wydania: 13 listopada 2019
Książkę można kupić na stronie wydawnictwa.
 
Książki zgłaszam do wyzwania Olimpiada Czytelnicza. 
 
 
Co myślicie o tej pozycji? A może czytaliście już "Marię Magdalenę"?

14 komentarzy:

  1. Jeszcze nie czytałem Sylwio, ale recenzja jest naprawdę bardzo, ale to bardzo intrygująca. Szkoda tylko, że rośnie mi stos nieprzeczytanych książek. Pozdrawiam w ten niespokojny czas :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czuję się bardzo mocno zachęcona. Zapisuję sobie tytuł tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo zaciekawiła mnie ta książka.😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam jeszcze tej książki, ale kiedy o niej usłyszałam miałam ochotę sprawdzić jak autorka przedstawiła Marię Magdalenę. Cieszę się, że książka Ci się podobała bo tylko utwierdzilo mnie to w przekonaniu, że warto po nią sięgnąć

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawie piszesz o tej książce. Niewykluczone, że również po nią sięgnę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. No i kolejny tytuł dopisany do mojej "chciej listy"

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślałam, że nie będzie to pozycja dla mnie, ale po Twoim opisie zmieniam zdanie. Chętnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka wydaje się niezwykle interesująca, a ty kusisz podwójnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wydaje sie ciekawa. Jak będę miała okazję to przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  10. Po recenzji widzę że to ciekawa książka,więc chętnie po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za polecenie tej książki. Zapisuję tytuł na liście do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  12. Tej autorki mam nowoczesną czarodziejkę i przyznam, że nie do końca pisze tak jak lubię. Więc i po tę książkę raczej nie sięgnę.
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo jestem ciekawa tej książki i przedstawionej w niej historii. Lubię takie na poły apokryficzne historie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Chętnie przeczytałabym taką książkę. Ja nie wzbraniam się zupełnie przed religijnymi pozycjami książkowymi :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)