15/2024
Mam tak, że jak spodoba mi się książka danego autora to sięgam po kolejną. W tym przypadku dodatko przygotowuję się do spotkania autorskiego w naszej bibliotece i chciałam poznać bliżej twórczość autorki.
Po lekturze "Deprawacja" sięgnęłam po debiut autorki "Zakręt. To już inny gatunek literacki, nie do końca mój ulubiony. Jak napisała mi sama autorka to obyczajówka z wątkiem kryminalnym i romansowym. Od razu nastawiłam się negatywnie bo po prostu nie lubię wątków romansowych.
Po lekturze "Deprawacja" sięgnęłam po debiut autorki "Zakręt. To już inny gatunek literacki, nie do końca mój ulubiony. Jak napisała mi sama autorka to obyczajówka z wątkiem kryminalnym i romansowym. Od razu nastawiłam się negatywnie bo po prostu nie lubię wątków romansowych.
Jakie wrażenie zrobiła na mnie książka z takim nastawieniem? Zapraszam na recenzje.
Opis z okładki:
Joanna Grabowska to nasza główna bohaterka. Kobieta po czterdziestce z trójką dzieci i mężem, który kompletnie nie zauważa swojej żony. Kobieta czuje się zaniedbana i niedoceniona. Aśka ma pracę, którą kocha - jest kuratorem sądowym. Po mimo, że praca jest wymagająca, niesie ze sobą obciążenia psychiczne jak i niebezpieczeństwo to nie wyobraża sobie innej pracy.
Podczas szkolenia służbowego poznaje aplikanta, który zwraca uwagę na kobietę jednak Joanna jako przykładna żona nie ma zamiaru komplikować sobie życia. Wszystko się zmienia gdy odkrywa, że jej mąż ma romans.
W całkiem spokojnym jak do tej pory Grodzisku Mazowieckim dochodzi do serii zabójstw, a Joanna ma wrażenie, że ktoś ją śledzi. Kobieta pewnego dnia dostaje nawet list z pogróżkami.
"Zakręt" Sandry Cichej to pozornie bardzo lekka książka, taka dosłownie na jeden wieczór. Dla mnie to bardziej romans z tłem kryminalnym ale jest też pewien szczegół na który warto zwrócić uwagę. Mimo, że historia jest lekka to pokazuje blaski i cienie pracy kuratora sądowego. Autorka pokazała jak bardzo praca jest wymagająca, jak pracownicy narażeni są na stres. Tu nie ma pewności czy ktoś z dozorowanych nam nie zagraża, czy nas nie skrzywdzi. Są też chwile, które wynagradzają wszystko kiedy rodzina staje na nogi i dziękuję takiemu kuratorowi. To praca zapewne nie dla każdego bo (tak przynajmniej myślę) ktoś kto jest słaby psychicznie na pewno nie poradzi sobie w takim środowisku. Właśnie to najbardziej mnie zaciekawiło w książce autorki.
Muszę też wspomnieć o tle czyli o zabójstwach, które pojawiają się w książce. Oczywiście to tylko nawiązanie, że coś się dzieje dookoła jednak tu zdecydowanie widać, że autorka ma talent i świetnie idzie jej budowanie napięcia. Po "Deprawacji" widzę, że to gatunek, w którym Pani Sandra się odnajduje i potrafi trzymać w niepewności.
No i główny wątek czyli nasza Joanna i jej życie. Matka trójki dzieci, kobieta pracująca i mąż, który jest gdzieś kompletnie obok. Brakuje tu wsparcia, wspólnie spędzonego czasu małżonków. Pojawia się obojętność chociaż Aśka próbuje jakoś to wszystko posklejać jednak sama nie daje rady. Wtedy pojawia się mężczyzna, który może zaoferować wszystko to co powinien mąż. Finał może być tylko jeden...
Muszę też wspomnieć o tle czyli o zabójstwach, które pojawiają się w książce. Oczywiście to tylko nawiązanie, że coś się dzieje dookoła jednak tu zdecydowanie widać, że autorka ma talent i świetnie idzie jej budowanie napięcia. Po "Deprawacji" widzę, że to gatunek, w którym Pani Sandra się odnajduje i potrafi trzymać w niepewności.
No i główny wątek czyli nasza Joanna i jej życie. Matka trójki dzieci, kobieta pracująca i mąż, który jest gdzieś kompletnie obok. Brakuje tu wsparcia, wspólnie spędzonego czasu małżonków. Pojawia się obojętność chociaż Aśka próbuje jakoś to wszystko posklejać jednak sama nie daje rady. Wtedy pojawia się mężczyzna, który może zaoferować wszystko to co powinien mąż. Finał może być tylko jeden...
Jeśli pisać o głównym wątku to wiadomo - bardzo przewidywalna, bez żadnego zaskoczenia. Łącząc w całość wszystkie wątki książka nadal lekka i przyjemna i bardzo szybko się czyta. Bardzo krótkie rozdziały. Język którym pisze autorka bardzo przystępny więc przez książkę się płynie. Jak na debiut to książka jest po prostu dobra.
Jeśli lubicie romanse i chcecie poczytać o pracy kuratora to sięgnijcie po książkę. To pierwsza część z serii. Druga część nosi tytuł "Za zakrętem"
Autor: Sandra Cicha
Seria: Zakręt (tom I)
Gatunek: literatura obyczajowa/romans
Wydawnictwo: Akurat
Ilość stron: 320
Data wydania: 20 października 2021
Poszukam książki w swojej bibliotece. Myślę, że ma swój potencjał, pozdrawiam Sylwio .
OdpowiedzUsuńI will have to look for this one. Awesome review!
OdpowiedzUsuńJak najbardziej dałabym jej szansę ;)
OdpowiedzUsuńCzasem potrzebuję przeczytać coś lekkiego, więc będę miała ten tytuł na uwadze.
OdpowiedzUsuńCzasem potrzebuję przeczytać coś lekkiego, więc będę miała ten tytuł na uwadze.
OdpowiedzUsuńMiałam okazję przeczytać tę dylogię i bardzo mi się podobała, dlatego też czytałam "Deprawację". To autorka, której szczerze kibicuję.
OdpowiedzUsuńwitam Sylwio🤍
OdpowiedzUsuńdziękuję za świetną recenzję, zaciekawiłaś mnie książkami Sandry Cichej ..
i chętnie po nie sięgnę 😊
- pozdrawiam bardzo serdecznie i ciepło, życzę Ci dobrych dni i uroczych chwil 🤍
Ja akurat nie przepadam za romansami i obyczajówkami, dlatego myślę, że to raczej nie jest książka dla mnie.
OdpowiedzUsuńZa romansami nieszczególnie przepadam, ale zdarza się, że sięgam.
OdpowiedzUsuńTy byłaś nastawiona do tej książki negatywnie, a ja uważam, że to coś dla mnie. Dzięki za recenzję, przeczytam z przyjemnością i myślę, że się nie zawiodę (o dziwo najbardziej interesuje mnie praca kuratora sądowego od kuchni, więc liczę na jakieś fajne ciekawostki :D).
OdpowiedzUsuńInteresujący wątek kuratora sądowego, chętnie poczytałabym o tym zawodzie. Ale po lekturze kilku powieści o zaniedbanej i zdradzającej żonie wiem, że bardzo mnie drażnią próby ich wytłumaczenia, i już teraz nie sięgam po książki w którym wiem, że dzieje się coś takiego.
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po debiuty, ale ta książka wydaje się całkiem fajna :)
OdpowiedzUsuńJa czasem lubię poczytać o romansach, ale nie jestem pewna czy dałabym radę udźwignąć kulisy pracy kuratora sądowego, widać jeszcze to przemyśle..
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam 🙂
Może kiedyś skuszę się przeczytać tą książkę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Może to być dobra lektura wakacyjna:-)
OdpowiedzUsuńTeż tak często mam, że gdy spodoba mi się jakaś książka danego autora to sięgam po kolejną :-) Co do powieści Zakręt to zdecydowanie jest ona w moich książkowych klimatach
OdpowiedzUsuńCiekawa fabuła, będę miała na uwadze tą powieść :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tej autorki, ale chętnie skorzystam z Twoich rekomendacji.
OdpowiedzUsuńTo niestety nie mój typ książki ;<
OdpowiedzUsuń