Jak ciężko wrócić do rzeczywistości i codziennych obowiązków po tygodniowym urlopie, który spędziliśmy na Dolnym Śląsku. Powoli nadrabiam wszystkie zaległości i przychodzę do Was z kolejnym postem, tym razem książka kucharska mojej ulubionej Pani Joli.
O pierwszej książce Pani Joli pisałam Wam już jakiś czas temu. W ostatnim czasie na rynku pojawiła się kolejna książka tym razem przygotowana zespołowo. Zapraszam na recenzję.
Opis z okładki:
Kolejna książka, jak sam tytuł mówi "W rodzinnej kuchni" przygotowana jest zespołowo z córką Sylwią i synem Grzegorzem. Każdy specjalizuje się w czymś innym, więc spokojnie najbardziej wybredni smakosze znajdą coś dla siebie.
Przepisy Pani Joli to tradycyjna, domowa, mamina i pyszna kuchnia - zdecydowanie jestem jej największą fanką. Znajdziemy przepisy na zupy, kasze, mięsiwa i przepyszne naleśniki z różnymi farszami.
Przepisy Grzegorza to typowa męska kuchnia. w której nie może zabraknąć mięsa, a najlepiej gdy jest z dodatkiem whisky :) Znajdziemy tu przepisy banalnie proste jak i te, które wymagają ciut umiejętności i czasu. W propozycjach Grzegorza znalazły się steki, makarony, kanapki mięsne, a nawet drink w starym stylu i deser tylko dla dorosłych.
Kolejna część to słodkie propozycje, które przygotowała dla nas czytelników Sylwia. Te kilkanaście stron sprawi, że ślinka naprawdę nam pocieknie. Sylwia wybrała dla nas niesamowite przepisy takie jak torty o różnych smakach, rolady, eklerki, muffinki i wiele innych różnych ciastach o niesamowitych smakach.
Każdą część oddziela przepiękny notes, w którym możecie zapisać przydatne informacje.
Autor: Jola Caputa
Gatunek:kulinaria
Wydawnictwo: Edipresse
Ilość stron: 224Data wydania: 19 czerwca
Książkę możecie kupić na wielu stronach w promocyjnej cenie.
Recenzja poprzedniej książki Pani Joli "Od śniadania do kolacji" >klik<
Hello, thanks for the information.
OdpowiedzUsuńKsiążka wygląda ciekawie,
OdpowiedzUsuńokładka też 👍
Rodzinne przepisy 🤔
to może być smaczne....
Pięknie wydana!
OdpowiedzUsuńPiękne jest wydanie tej książki 🙂
OdpowiedzUsuńOh what a nice post! I love everything :)
OdpowiedzUsuńSaw your blog and thought if you would like to follow each other? Follow me and I'll follow back asap. Let me know what you think. I'd love to hear something from you! :)
www.cielofernando.com
FACEBOOK | INSTAGRAM
Ostatnio ze strony Pani Joli przetestowałam naleśniki, są pyszne. Dlatego książkę, na pewno kupię. 😊
OdpowiedzUsuńTa książka mogłaby się spodobać mojej mamie, a mnie już się podoba ta sałata z fasoli :)
OdpowiedzUsuńW sumie fajnie, że książki kucharskie jeszcze nie umarły w dobie milionów darmowych blogów kulinarnych :)
OdpowiedzUsuńSpraiwa wrażenie takiej ciepłej i domowej :)
OdpowiedzUsuńAż się zrobiłam głodna😋😋
OdpowiedzUsuńTo dla mojego brata, kocha gotować. Wprawdzie wegetariańsko, ale z tego, co czytałam, to wiele tam ciekawych przepisów się zawiera, a modyfikować też on potrafi, potrawy z mięsem wykona tak, że mięsa nie potrzeba. Wspaniały z niego artysta w kuchni. Książka pięknie wydana, niech radości dużo Ci przynosi. Pozdrawiam serdecznie. :)))
OdpowiedzUsuńNic dla mnie tym razem :) Nie moja kuchnia, zdecydowanie.
OdpowiedzUsuńLubię zaglądać do książek kulinarnych. Zawsze można w nich znaleźć coś pysznego do wyczarowania 😋
OdpowiedzUsuńLubię książki kulinarne, a tej nie znam.
OdpowiedzUsuńja przepisy biorę z Internetu ;p
OdpowiedzUsuńLubię przepisy Pani Joli :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie książki :)
OdpowiedzUsuńNawet ostatnio zrobiłam sobie specjalnie półkę tylko na książki z przepisami :)
Ciekawa jestem czy znalazłabym wśród przepisów coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuńKsiążek kucharskich nigdy za wiele :) A skoro piszesz, że są tu takie pyszne przepisy, to muszę sobie sprawić taką książkę.
OdpowiedzUsuńRaczej nie kupuje książek kucharskich
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to miejsce na swoje przepisy
OdpowiedzUsuń