Czas wojny był czasem tragicznym dla wielu narodów i kultur. To czas, w którym ginęli ludzie w tym ludzie niewinni. Te wydarzenia inspirują autorów do pisania książek osadzonych w czasach wojny. Co raz częściej opisane historię są fikcją literacką ale inaczej się da kiedy tamto pokolenie ludzi umiera. Zostają nam tylko historię przekazywane z pokolenia na pokolenie i stare książki.
Jeśli historia inspirowana autentycznymi wydarzeniami i czasy II wojny światowej was nie przerażają to mam dla was świetną pozycję. Zapraszam na recenzję "Biała róża, Czarny las"
"Całemu narodowi jakby wyprano mózgi, by podążał za ideą nazistów jak za nową religią."
Franka Gerber niemiecka dysydentka, straciła już na wojnie całą rodzinę i została sama. Takie życie w rozpaczy dla Franki nie ma sensu i postanawia odebrać sobie życie pewnej nocy w zaśnieżonych lasach Schwarzwaldu. Jednak kiedy w lesie odnajduje ciało nieprzytomnego lotnika w mundurze Luftwaffe ze spadochronem postanawia pomóc człowiekowi. Chowa głęboko urazę i nienawiść. w tej chwili myśli tylko o ocaleniu ludzkiego życia, jest to jej obowiązkiem jako pielęgniarki. Głęboko w lesie znajduje się rodzinny domek Franki gdzie postanawia zabrać mężczyznę i zająć się jego połamanymi nogami dopóki nie wróci do zdrowia. Jednak wychodzi na jaw, że lotnik nie jest tym za kogo się podaje i obojgu grozi śmierć z rąk gestapo. Czy więź pomiędzy nimi przetrwa?
"Biała róża, Czarny las" to przepiękna historia o nadziei i zaufaniu. Historia osadzona w czasach II wojny światowej ukazuje oblicze jakie niosła spustoszenie. Najbliżsi sąsiedzi, przyjaciele chcąc byś uczciwi wobec niemieckiego fanatyzmu donosili na przyjaciół chociaż z góry wiedzieli, że grozi im śmierć, a w najlepszym wypadku obóz. To były czasy gdzie ciężko było zaufać drugiemu człowiekowi. Franka znalazła się w bardzo trudnym położeniu ponieważ wiedziała, że człowiek któremu pomaga nie jest tym za kogo się podaje, a za pomoc mu grozi śmierć obojgu. Lecz Franka czuła, że tak powinna zrobić. Wiele ryzykowała ale wierzyła, że robi dobrze. W końcu znalazła jakiś sens w życiu.
Uwielbiam czytać książki, które osadzone są w czasach wojennych, co prawda nie wszystkie oddają to co naprawdę działa się w tamtych czasach, a Eoin Dempsey pomimo, że inspirował się wydarzeniami autentycznymi to w każdym szczególe oddał tragedię tamtych czasów. Ludzie w tamtym okresie mieli przede wszystkim nadzieję...nadzieję, że wojna szybko się skończy, nadzieję, że przeżyją i od nowa ułożą życie. To była nadzieja na lepsze jutro...
Polecam Wam całym sercem historię Franki i tajemniczego mężczyzny, który pojawił się w życiu dziewczyny i w pewien sposób uratował jej życie.
Autor: Eoin Dempsey
Tłumaczenie: Jakub M. Rawinis
Gatunek: powieść historyczna, kryminał
Wydawnictwo: Niezwykłe
Ilość stron: 276Data wydania: 8 maja
Książkę możecie kupić na stronie wydawnictwa w promocyjnej cenie >klik<
Książkę zgłaszam do wyzwania Olimpiada Czytelnicza.
Lubicie książki osadzone w czasach wojennych? A może ktoś z Was już czytał "Biała róża, Czarny las"?
Do końca lipca będę z rodziną na wakacjach dlatego odwiedzę Was po urlopie :*
Chociaż nie lubię typowej historii, bo zawsze kojarzy mi się ze słabymi lekcjami w szkole, to lubię książki osadzone w tej tematyce :)
OdpowiedzUsuńPołączenie powieści historycznej z kryminałem, to musi być coś dobrego. 😊
OdpowiedzUsuńBardzp lubię taki czas akcji, coś dla mnie ☺
OdpowiedzUsuńDodaje ją do listy książek do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa, wartościowa pozycja. Chętnie po nią sięgnę, chociaż chyba dopiero zimą, bo teraz mam kolejkę książkową na urlop ;).
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku!!! :):):)
Tematyka raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńCzytałam. Bardzo subtelna książka
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, ale jeśli akcja się dzieje podczas wojny to ja podziękuję :(
OdpowiedzUsuńo proszę, kryminały to moja bajka
OdpowiedzUsuńKryminały i owszem, ale tło wojenne to nie moja bajka.
OdpowiedzUsuń