20/2025
Czasem zupełnie przypadkowo trafia w nasze ręce książka, która wywołuje lawinę wspomnień. Tak właśnie było ze mną, gdy sięgnęłam po "My, dzieciaki z '85" Urodziłam się w 1981 - jestem dzieckiem stanu wojennego. Choć mama wielokrotnie opowiadała mi o trudach tamtych czasów, lata osiemdziesiąte w naszej rodzinie wspominane są z dużym sentymentem: jako czas radości, dziecięcej beztroski i uroku z codzienności.
Ta książka pozwoliła mi przenieść się z powrotem do tamtych chwil - pełnych kolorów, emocji i zapachów dzieciństwa, które do dziś budzą w sercu ciepło i nostalgię.
Zapraszam Was do mojej recenzji.
Opis z okładki:
"Ta książka zabierze Cię w podróż do lat Twojego dzieciństwa i młodości..."
I tak właśnie było.
Czy pamiętacie swoje najwcześniejsze wspomnienia z dzieciństwa? Nie jestem pewna, czy to moje pierwsze wspomnienie, ale doskonale pamiętam, jak stałam z mamą w długiej kolejce do sklepu. Mimo trudów, atmosfera była radosna - wszędzie było słychać rozmowy, śmiechy, a my, dzieci z kartkami w dłoniach przeciskaliśmy się do przodu po towar. Tego dnia chodziło o kawę...
Pamiętam także upalne dni, kiedy można było napić się wody z saturatora. Woda z sokiem lub bez - smakowała wtedy wybornie. W domu mieliśmy własne syfony, w których przygotowywaliśmy gazowaną wodę. Ze słodkości - oranżada w woreczkach, a później prawdziwe hity: gumy Donald i Turbo. Najlepsze smakołyki można było znaleźć w Pewexie i Baltonie, choć nie każdy mógł sobie pozwolić na zakupy w tych sklepach. Kiedy w zwykłych sklepach półki świeciły pustkami, tam uginały się od towaru.
Jako dzieci mieliśmy niewiele: jedną lalkę, misia, skakankę czy gumę do grania - a mimo to byliśmy szczęśliwi.
Pamiętam jak dostałam wymarzony nowy rower - składak Romet w kremowym kolorze. Czułam się wtedy najszczęśliwszym dzieckiem na świecie.
Mogłabym wspominać i wspominać, bo właśnie to wywołała we mnie książka "My, dzieciaki z '85" - prawdziwą lawinę obrazów, zapachów i emocji tamtych lat.
Książka "My, dzieciaki z '85" to prawdziwy album wspomnień - zaczyna się w 1985 roku i prowadzi nas przez kolejne lata, aż do czasów współczesnych.
Największe wrażenie zrobiły na mnie oczywiście te rozdziały, które obejmują czasy mojego dzieciństwa i młodości, mniej więcej do roku 2000.
Pamiętacie listę przebojów z tamtych lat? Niektóre utwory musiałam wyszukać w Internecie, bo z początku nie wszystkie od razu skojarzyłam - ale gdy tylko usłyszałam pierwsze dźwięki, przychodziła fala wspomnień i myśl: "Ojej, pamiętam!"
Autorzy przypominają też o wydarzeniach, które na zawsze zapisały się w naszej historii - jak wizyta papieża Jana Pawła II w Polsce czy wybuch w Czarnobylu. Te momenty również pamiętam i wywołały we mnie wiele emocji.
Każde wspomnienie w książce to dwustronicowy rozdział - krótkie, treściwe opisy wzbogacone pięknymi zdjęciami, które pomagają jeszcze mocniej zanurzyć się w klimacie tamtych czasów.
Na kartach książki mamy też kilka quizów i nie powiem , proste nie były.
Oczywiście, jak w każdej publikacji, znalazły się też drobne minusy.
Trochę zabrakło mi podpisów pod zdjęciami - zwłaszcza tam, gdzie pojawiają się osoby publiczne. Nie każdy czytelnik od razu rozpozna wszystkich bohaterów fotografii, a czasem w tekście mowa jest o kilku osobach jednocześnie.
Miałam także wrażenie, że wczesne lata zostały opisane nico zbyt skrótowo. Brakowało mi odniesień do wielu rzeczy, które sama pamiętam z tamtych czasów takie jak słynne buty Relaks, które miał każdy.
Mimo to autorzy zaskoczyli mnie kilkoma fantastycznymi ciekawostkami, o których wcześniej nie wiedziałam - na przykład tym, że kapsle od wody sodowej można było wymienić na... majtki!
Co warto podkreślić książka to idealny pomysł na prezent. Już na pierwszej stronie znajduje się specjalne miejsce na wpisanie życzeń i imienia osoby obdarowanej, co czyni książkę jeszcze bardziej osobistą.
Całość została wydana niezwykle starannie: gruba, sztywna okładka oraz wysokiej jakości papier sprawiają, że album nie tylko pięknie się prezentuje, ale będzie pamiątką na długie lata.
Podsumowując "My, dzieciaki z '85" to książka, która w piękny sposób odtwarza klimat dzieciństwa i młodości tamtych lat.
Jest pełna ciepła, nostalgii i wzruszeń. Idealna dla tych, którzy chcą na chwile zatrzymać się w biegu codzienności i wrócić do świata swoich pierwszych wspomnień.
Autor: praca zbiorowa
Gatunek: album
Wydawnictwo: Hilaris
Liczba stron: 80
Data wydania: 9 czerwca 2024
Buty relaks były jak na tamte czasy rewelacyjne. Nie tęsknię za czasami mojego dzieciństwa wolę obecne. Do tamtej muzyki mam jednak sentyment.
OdpowiedzUsuńTo mój rocznik. Chętnie wrócę do przeszłości.
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie książka dla mnie. Jestem dzieckiem 1986 roku :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za polecenie książki, wychowywałam się w tamtych latach, jestem rocznik 1979 i jeśli będę mogła to chętnie sięgnę po tę książkę.. Z sentymentem wspominam tamte lata, o wiele spokojniejsze niż dzisiejsze czasy. Pozdrawiam serdecznie Sylwio.
OdpowiedzUsuńŚwietna książka, polecę ją mojej siostrze bo ostatnio koledze szukali prezentu w takim klimacie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 🤗
Angelika
Też niezwykle miło wspominam lata 80-te, a te często wracają, czy to w filmach, serialach, a nawet grach. Z racji, że wróciły również w książce, to dodam sobie ją do listy. Dzięki za recenzję i jej rekomendację. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń