Czas przymusowego siedzenia w domu jest dla mnie ciężki pod jednym względem. Mieszkam około 15 kilometrów od miasta gdzie robimy zakupy, raz w miesiącu większe, a w razie potrzeby raz w tygodniu dodatkowo po wędliny i inne produkty, których zabraknie. Niestety od 2 tygodni nie byliśmy w mieście i jeszcze kolejne dwa wytrzymamy. Jednak czasem czegoś i wtedy zaczyna się improwizacja z daniami obiadowymi. W ogóle przyznam szczerze, że często mam kłopot z pomysłami na obiad, szczególnie brakuje mi warzyw.
Dziś mam dla Was improwizowany przepis naleśników z pysznym farszem warzywno - parówkowym. Zapraszam.
1,5 szklanki mąki
300 ml mleka
2 jajka
szczypta soli
Usmażone naleśniki trzymamy w cieple.
Wszystkie składniki mieszamy mikserem i odstawiamy na 20 minut. W tym czasie możemy zająć się farszem do naleśników. Potrzebujemy kilku warzyw i parówek. Jeśli nie macie niektórych składników zastąpcie je czymś innym.
40 dag parówek (wybierzcie swoje ulubione)
1 średnia cebula
1 czerwona papryka (ja z niej dziś całkowicie zrezygnowałam)
20 dag pomidorów (można zastąpić je pomidorami z puszki)
10 dag kukurydzy z puszki
1 mały por
przyprawy: sól, pieprz, chili lub ostra papryka
Ja dziś do swojego przepisu dodałam białą fasolę w sosie pomidorowym z puszki, ponieważ kończył się termin ważności.
Zaczynamy od cebuli, którą kroimy w półksiężyce i wrzucamy na rozgrzaną patelnie. Dodajemy drobno pokrojony por i paprykę pokrojoną w kostkę. Smażymy 2 - 3 minuty. Dokładamy parówki pokrojone w plasterki, pomidory sparzone i drobno pokrojone i odsączoną paprykę. Przyprawiamy solą, pieprzem i chili. Dusimy pod przykryciem kilka minut.
Gotowy i ciepły farsz nakładamy na naleśniki. Ja farsz układam z brzegu, a potem zwijam je w taki sposób jak na zdjęciu poniżej.
U nas w domu to danie robi furorę. Szczególnie uwielbia je mąż. Są bardzo syte i smaczne.
Życzę smacznego.
Jedliście kiedyś podobne naleśniki? A może robicie w domu podobne?
Pomysł na kolejny obiad :)
OdpowiedzUsuńThanks for your recipe 😊
OdpowiedzUsuńJa akurat naleśniki lubię tylko na słodko, ale farsz na pewno pyszny i wykorzystam chętnie do czegoś innego. :)
OdpowiedzUsuńNaleśniki bardzo lubię, ale jestem wegetariańską, więc parówki odpadają. 😊
OdpowiedzUsuńnie wpadłabym na to. by dodać do farszu paróweczki :D fajny pomysł :) ja naleśniki najczęściej jem jednak na słodko ;)
OdpowiedzUsuńO rzeczywiście wypasione :) podobają mi się
OdpowiedzUsuńnooo farsz na bogato :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na naleśniki. Z parówkami jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńWow, rzeczywiście, prawdziwy wypas. Pychota.
OdpowiedzUsuńSwietne te nalesniki
OdpowiedzUsuńIt looks so good and yummy!
OdpowiedzUsuńMój mąż robi przepyszne naleśniki z farszem na słono 😉
OdpowiedzUsuńnaleśniki jem bardzo często ale zazwyczaj na słodko.
OdpowiedzUsuńHi! It looks delicious. Thanks for sharing that recipe.
OdpowiedzUsuńThanks for visiting my blog, now I follow you too. Have a nice day!
Fajny pomysł, zawsze coś innego 😊
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :) Nadmiar sosu można zjeść z makaronem :P Będę musiał, wypróbować taką opcję w naleśniku :P
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńpyszności :)
OdpowiedzUsuńProsty i smaczny przepis :)
OdpowiedzUsuńŚwietne :) Muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze takich naleśników, pysznie wyglądają. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTakich naleśników nie jadłam, ale wyglądają bardzo smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńzjadlabym chetnie
OdpowiedzUsuńDziękuję za udostępnienie tego przepisu :* Brzmi nieźle
OdpowiedzUsuńPewnie mężowi mojemu by smakowały :)
OdpowiedzUsuńAle świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńTakiego czegoś ja jeszcze nie jadłam :)
Pysznie wygląda :)
Świetny pomysł, muszę takie zrobić! Zwłaszcza, ze uwielbiam te lidlowskie paróweczki :D
OdpowiedzUsuńWolałbym z kurczakiem, ale ogólnie dobry pomysł
OdpowiedzUsuńIdealne na śniadanie, zapiszę sobie przepis. :)
OdpowiedzUsuńLooks soooo delicious!
OdpowiedzUsuńx
Dahi
Win 500 Dollars PayPal credit on Strangeness and Charms!
Mniam. To taka tortilla! Często sobie robimy takie rzeczy :-)
OdpowiedzUsuńLubię takie dania, ale te naleśniki to full wypas - zjadłabyM :D
OdpowiedzUsuńLubię naleśniki i lubię parówki,więc ten przepis to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie składników. Mój mąż lubi takie syte i konkretne dania, zrobię mu przy najbliższej okazji. Tylko chyba parówki zmienimy na jakąś inną kiełbaskę. Tak jakoś nikt u nas w domu parówek nie je.
OdpowiedzUsuńNaleśniki to zawsze dobry pomysł, lubię i na słodko i wytrawne :)
OdpowiedzUsuńSelam
OdpowiedzUsuńBrzmi i na pewno tak smakuje jak brzmi 😋 ale ja gotowanie to nie moje hobby... Mimo wszystko przepis podsunę mężowi😍
OdpowiedzUsuń