Co będziemy potrzebowali?
- bagietka 1szt (jeśli nie jecie białego pieczywa zastąpcie ją innym)
- 5 jajek
- śmietanka 30% 200 ml (może być też 18% wtedy dajcie jej więcej 250/300ml)
- 1 cebula
- 300 gram pieczarek
- średnia cukinia (około 200 - 300 gram)
- 100 gram żółtego sera (wybierzcie swój ulubiony)
- 2 łyżeczki musztardy (najlepiej sarepska albo rosyjska)
- 2 łyżki bułki tartej
- Przyprawy: sól, pieprz, oregano, bazylia.
A więc zacznijmy od przygotowania farszu. Do niego potrzebujemy cebulę pokroić drobno i zeszklić na patelni. Dodajemy pieczarki pokrojone w kostkę. Doprawiamy oregano i na koniec dodajemy cukinię. Wszystko chwilę smażymy do miękkości i odparowania soków. Jeśli cukinia ma dużo wody możecie ją odcisnąć przed wrzuceniem na patelnię.
Kiedy nasz farsz się już smaży zajmiemy się "podkładem" naszej zapiekanki. Bierzemy bagietkę i kroimy je w kromki.
Do tego przygotowujemy okrągłą formę z otwieranym brzegiem i wykładamy ją papierem do pieczenia.
Do osobnej miseczki wbijamy jaja, wlewamy śmietanę i doprawiamy pieprzem i solą. Po dokładnym wymieszaniu moczymy kromeczki w jajku i śmietanie.
Namoczone kromki bagietki układamy na brzegach oraz bokach formy (tak jak widać to na zdjęciu poniżej)
Reszta jajka jeszcze nam się przyda.
Tak przygotowane kromeczki wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 190 C° na 15 - 20 minut. Grzanie góra dół. Kiedy bułki już się zarumienią wyciągamy i nakładamy farsz z pieczarek i cukinii.
Do reszty jajka i śmietany dodajemy starty ser, bułkę tartą, musztardę oraz bazylię - mieszamy i zalewamy na wierzch zapiekanki. Tak przygotowaną wstawiamy do piekarnika na 40 minut i 190 C°
Fajnie jak farsz w całości zakrywa bułeczki. Tym razem u mnie tak nie wyszło, miałam mniej pieczarek. Jeśli bułki są odkryte będą mocniej spieczone. Gotową zapiekankę wyciągamy z piekarnika i ściągamy brzeg formy. Czekamy aż odrobinę przestygnie i kroimy.
Jeśli chcecie możecie dodać do zapiekanki jakąś wędlinę lub piersi z kurczaka. U mnie zawsze w takiej wersji i mąż uwielbia to danie.
Życzę smacznego :)
Do tego przygotowujemy okrągłą formę z otwieranym brzegiem i wykładamy ją papierem do pieczenia.
Do osobnej miseczki wbijamy jaja, wlewamy śmietanę i doprawiamy pieprzem i solą. Po dokładnym wymieszaniu moczymy kromeczki w jajku i śmietanie.
Namoczone kromki bagietki układamy na brzegach oraz bokach formy (tak jak widać to na zdjęciu poniżej)
Reszta jajka jeszcze nam się przyda.
Tak przygotowane kromeczki wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 190 C° na 15 - 20 minut. Grzanie góra dół. Kiedy bułki już się zarumienią wyciągamy i nakładamy farsz z pieczarek i cukinii.
Do reszty jajka i śmietany dodajemy starty ser, bułkę tartą, musztardę oraz bazylię - mieszamy i zalewamy na wierzch zapiekanki. Tak przygotowaną wstawiamy do piekarnika na 40 minut i 190 C°
Fajnie jak farsz w całości zakrywa bułeczki. Tym razem u mnie tak nie wyszło, miałam mniej pieczarek. Jeśli bułki są odkryte będą mocniej spieczone. Gotową zapiekankę wyciągamy z piekarnika i ściągamy brzeg formy. Czekamy aż odrobinę przestygnie i kroimy.
Jeśli chcecie możecie dodać do zapiekanki jakąś wędlinę lub piersi z kurczaka. U mnie zawsze w takiej wersji i mąż uwielbia to danie.
Życzę smacznego :)
Thanks for your recipe 😊
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, cukinia to jedno z moich ulubionych warzyw! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł 😊
OdpowiedzUsuńLubię takie pyszności :) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńFajny przepis. Nie jadłam jeszcze takiej zapiekanki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam cukinie ale takiej zapiekanki jeszcze nie jadłam
OdpowiedzUsuńUwielbiam cukinie i wszelkie zapiekanki.
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego !!!! Z pewnością skorzystam z przepisu
OdpowiedzUsuńWyglada smacznie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam cukinię. Danie smakowicie wygląda.
OdpowiedzUsuńO kurcze, jak pomysłowo! Wygląda tak smacznie, muszę spróbować koniecznie :)
OdpowiedzUsuńCukinię mogłabym jeść nawet na surowo (nie robię tego)! Ale niestety zepsuł mi się piekarnik i chwilowo jem gotowane i smażone... :(
OdpowiedzUsuńPrzepisuję przepis , bo bardzo mi się spodobał. Zapiekanka wygląda apetycznie. Mam w zamrażarce poszatkowaną cukinię. Pozdrawiam cieplutko 🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷
OdpowiedzUsuńCiekawe wykonanie :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na danie. Ja właśnie teraz, będąc w domu, staram się cos pichcić. Na studiach nie miałam zbytnio i czasu i miejsca.. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo lubię warzywne zapiekanki. Przepis na pewno wykorzystam. 😊
OdpowiedzUsuńLubię cukinie ♥
OdpowiedzUsuńOoooo, kocham kocham kocham cukinię! I pieczarki! I cebulę! :D Chętnie bym zrobiła taką zapiekankę, tylko czy ją teraz pogryzę? Hm... (muszę wszystko kroić na dziesiątki małych kawałeczków i unikać twardych, chrupiących rzeczy) Ale to wygląda tak niesamowicie obłędnie, że chyba zaryzykuję :D
OdpowiedzUsuńBułeczki wstaw na krócej do piekarnika tak aby za mocno się nie spiekły. Jeśli farsz zakryje pieczywo to zapiekanka będzie mięciutka :)
UsuńTak zrobię! :)
UsuńCiekawy pomysł na zapiekankę :)
OdpowiedzUsuńJa też ograniczam zakupy do minimum, a cukinię bardzo lubię. Przepis wart wypróbowania. :)
OdpowiedzUsuńAż się głodna zrobiłam (a przed chwilą jadłam! XD). Chętnie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł taki niebanalny! Przepis oczywiście zapisuję, tylko ja musiałabym zmienić tą bagietkę i dodać mięso, bo dla mojego męża obiad bez mięcha to nie obiad 😂
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.
OdpowiedzUsuń