środa, 18 września 2019

Balsam silnie odżywczy do ciała i dłoni. Madame Justine.

Jakiś czas temu kiedy zdradzałam wam moje wielkie słabości pisałam o tym jak bardzo (nie)kocham balsamy i inne mazidła. Problemem było to, że praktycznie żaden z nich nie wchłaniał się pozostając na skórze w takiej postaci jak zaraz po posmarowaniu. Balsamy pojawiały się u mnie przypadkiem i niestety wędrowały dalej do mojej mamy. Jakiś czas temu wpadł w moje ręce kolejny balsam i już miałam go oddać mamie...jednak tym razem było inaczej. Zapraszam na wpis o pewnym balsamie.


Opis ze strony:
Balsam Coco Power jest mieszanką olejów naturalnych, które nawadniają i delikatnie natłuszczają skórę suchą, a pielęgnują normalną. Balsam błyskawicznie się wchłania nie pozostawiając na skórze tłustego filmu . Dzięki zachowaniu odpowiedniego poziomu nawilżenia skóra staje się bardziej gładka, jędrna i miękka. Jako podstawa pielęgnacji powinien być stosowany po kąpieli, prysznicu czy też opalaniu w celu przywrócenia skórze jej naturalnej miękkości i nawilżenia.
Więcej na stronie >klik<

Skład:

Tak prawdę w tej recenzji nie musiałabym dodawać nic ponieważ opis oddaje w stu procentach to co powinnam o tym balsamie napisać.
Balsam w opakowaniu z pompką co jest kolejnym jak dla mnie bardzo dużym plusem. Konsystencja balsamu dosyć rzadka, lekko wodnista. Pojemność balsamu to 150 ml i jego cena to 25,00 zł.
Zapach  balsamu to słodki kokos jest bardzo przyjemny i fani tego zapachu na pewno będą zadowoleni.
Balsam wchłania się wręcz błyskawicznie tak jak obiecuje producent w opisie. Przyznam szczerze, że byłam w szoku, że praktycznie po chwili kosmetyku nie było kompletnie czuć. Pozostało tak niesamowite uczucie, że przez kilka dni nie mogłam się powstrzymać by nie dotykać  miękkich i aksamitnych dłoni. Balsam spełnia moje oczekiwania jako balsam do ciała i krem do rąk.
Należę do osób, które skórę mają raczej normalną, wręcz nie wymagającą i zawsze wydawało mi się, że balsam to produkt zbędny w mojej pielęgnacji.
Oczywiście muszę sobie wyrobić nawyk codziennego smarowania ciała balsamem.


 Teraz już wiem, że balsam Madame Justine zostanie moim ulubieńcem i będzie stale gościł na mojej półce. 
Po tak niesamowitym spotkaniu z tym balsamem mam ochotę na poznanie kolejnych kosmetyków tej firmy. 

Balsam jak i inne kosmetyki Madame Justine dostępny na stronie producenta i kilku innych drogeriach internetowych oraz stacjonarnie w Drogeriach Jaśmin.

http://drogeriejasmin.pl/

Znacie kosmetyki Madame Justine? Jestem bardzo ciekawa jak się u Was sprawdzają.

34 komentarze:

  1. Właśnie czegoś takiego szukam. ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Zupełnie nie znam tej marki, nic od niej nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za zapachem kokosa, czy innych jedzeniowych produktów. Wolę swoje sprawdzone :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba muszę się zapoznać z marką :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam, ale skusiłaś mnie na całego. Zapach też pewnie mi się spodoba. :) Pozdrawiam, miłego, pięknego dnia. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie poznałam jeszcze żadnych kosmetyków tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się, że znalazłaś balsam, który możesz i lubisz używać. Dla mnie nie ma problemu z wchłanianiem, może i długo i krótko się wchłaniać ;)
    Ta marka to dla mnie zupełna nowość :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zupełnie nic nie słyszałam wcześniej o tej marce

    OdpowiedzUsuń
  9. Obecnie uwielbiam każdy produkt do dłoni, ponieważ te pierwsze zimne dni już dały się we znaki - przesuszonych rąk :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak krem jest dobry i do tego z dozownikiem to ja zawsze chętnie próbuję! Nie wiem jednak czy u mnie w okolicy gdzieś go dostanę....

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tej firmy, ale balsam mnie zainteresował.

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę go wypróbować. A jak się sprawdzi to pewnie i mama i siostra też się słyszą 😉

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wykluczam, że wypróbuję :) Póki co mam niedawno rozpoczęte opakowanie, więc to trochę potrwa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie miałam okazji go wypróbować, ale chyba czas to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  15. To coś dla mnie, też nie lubię, gdy balsam nie wchłania się do końca, a z tym nie ma tego problemu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie słyszałam wcześniej o tej firmie, ale uwielbiam zapach kokosa, więc chętnie to wypróbuję 😍
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  17. Se ve todo precioso! Echaré un vistazo! Feliz día! ♡♡♡

    OdpowiedzUsuń
  18. Coś kiedyś obiło mi się o uszy ale to tylko ze slyszenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo zachęcająca recenzja ☺

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam marki, ale zainteresowałaś mnie tym balsamem :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dzięki Tobie dowiedziałam się o istnieniu tej marki:).
    Super, że jesteś zadowolona z jego właściwości:).

    OdpowiedzUsuń
  22. This looks like such a wonderful product! Great post :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pięknie zachęciłaś do wypróbowania! Dziękuję:))

    OdpowiedzUsuń
  24. Zachęciłaś mnie, ja rzadko kiedy trafiam na kosmetyk po którym lubię dotyk swoje skóry :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Coś dla mnie,nie znam marki,ale ją namierzę ;-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja bez kremu do rąk ani rusz;), zawsze muszę mieć w łazience, przy łóżku, w torbece i w pracy;).

    OdpowiedzUsuń
  27. Niestety u mnie nie ma drogerii Jaśmin...

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie znam tej firmy ale wygląda zachęcająco :) Świetnie że wreszcie znalazłaś balsam który Ci się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Oo..nie znam tej marki kosmetyków. Niestety nie mam u siebie nigdzie Drogerii Jasmin :(

    OdpowiedzUsuń
  30. Może kiedyś spróbuje bo kompletnie nie znam tej marki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)