Stopy i ich pielęgnacja w moim przypadku to chyba najbardziej dopieszczona część ciała, która powinna wyglądać wręcz idealnie. Niestety tak nie jest i odkąd pamiętam stopy, a w szczególności pięty to mój słaby punkt.
Dlatego kremy i wszelkie preparaty specjalistyczne są dokładnie sprawdzane, testowane i oceniane. Dziś pod lupę trafił krem z nanosrebrem i Urea. Zapraszam na recenzję.
Opis:
Dzięki wyjątkowemu połączeniu składników aktywnych przeznaczony jest do stosowania profilaktycznie i ochronnie do każdego rodzaju skóry stóp, w tym dla osób z problemem nadmiernego rogowacenia oraz tendencją do potliwości stóp.
Wspomaga leczenie następujących chorób skóry: łuszczyca stóp, rogowiec stóp, modzele stóp, wyprysk stóp/egzema, grzybica stóp - wspomagająco, nadpotliwość stóp.
Skład:
Opakowanie kremu proste z najważniejszymi informacjami. Tubka kremu odkręcana i zabezpieczona membraną.
Zapach kremu ładny i przyjemny, lekko ziołowy - trochę przypomina mi zapach dawnej wody brzozowej dla mężczyzn (takie skojarzenie).
Konsystencja kremu dosyć gęsta i zbita przez co trzeba mocniej ściskać tubkę by wydobyć odpowiednią ilość kremu. Taka konsystencja kremu jest idealna przy nakładaniu bo nie ma obawy, że coś wyląduje na podłodze.
Krem do stóp ma długi czas wchłaniania się i pozostawiania tłustej warstewki na stopach dlatego dodatkowo używałam bawełniany skarpetek specjalnie przeznaczonych do takich kuracji. Jak producent zaleca dla lepszego efektu stosować dw razy dziennie i tu pojawia się mały problem. O ile wieczorem posmarowanie stóp kremem i leżenie pół godziny w oczekiwaniu aż krem się wchłonie nie stanowi żadnego problemu to używanie kremu rano już tak bo nie zawsze jest na to czas.
Działanie kremu przyznam szczerze, że od wyrobu medycznego spodziewałam się odrobinę więcej albo szybszego działania. Zgodnie z zaleceniami stosowałam krem dwa razy dziennie i pierwsze efekty zauważyłam po okołu tygodniu. Pięty były miększe i gładsze ale to nie było to czego oczekiwałam.
Oczywiście tu muszę się liczyć z tym, że moje stopy są naprawdę wybredne i rzadko kiedy krem do stóp spełnia moje oczekiwania, osobom z mniej wymagającymi stopami na pewno zadowoli w 99%
Warto wspomnieć jeszcze, że krem nie zawiera parabenów, ftalanów,olejów mineralnych i pochodnych ropy naftowej, substancji z upraw modyfikowanych genetycznie, barwników.
Pojemność 50 ml - cena to około 25,00 zł.
Dostępny stacjonarnie w Drogeriach Jaśmin lub internetowo na stronie producenta Krople Zdrowia.
Używacie kremów do stóp? Może macie jakiś ulubiony?
Używam różnych kremów, nie mam. Jednego ulubionego
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie zawiera parabenów :)
OdpowiedzUsuńmam niestety zaniedbane pięty, a uwielbiam mocznik, muszę sobie sprawić ten krem
OdpowiedzUsuńMocznik super, ale nie jestem przekonana co do konieczności nanosrebra w kremie do stop :) choć biorąc pod uwagę jego baketriobojcze j nie tylko, działanie, może faktycznie ma to sens :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kremy od Avon :) Fajnie nawilżają. Szukam aktualnie jakiegoś dobrego i mocnego peelingu, ktoś coś poleca?
OdpowiedzUsuńStaram się używać kremów do stóp chociaż słabo mi to wychodzi..mam problem z suchą skórą do tego jakiś czas temu pojawiły się modzele:/ u mnie najlepiej sprawdźa się dobry zabieg u kosmetyczki. Ostatnio testuję krem do stóp ale z tego co widzę to nie ma szału. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNice product, thanks for sharing
OdpowiedzUsuńUżywam kremów do stóp, ale nie wychodzi mi to systematycznie. Ulubionego nie mam. Ale ostatnio fajnie mi się sprawdził odżywczy krem do rąk, stóp i łokci z Avon, z serii Planet Spa - ale zapach niezbyt na tą porę roku :)
OdpowiedzUsuńNie używam ale o tym chyba słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńJa również nie mam ulubionego kremu do stóp swego czasu lubiłam kosmetyki Himalaya Herbals do stóp , niestety nie mogę ich nigdzie znaleźć
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Bardzo mocno eksperymentuję z kremami do stóp. Nie mam jakiegoś wybranego który mogłabym polecić. Szczerze mówiąc, to nie widzę jakiś spektakularnych rezultatów ich działania.
OdpowiedzUsuńSo precise and detailed thanks!
OdpowiedzUsuńJa miałam żel kasztanowy z Ziaji, a teraz używam Revitalum z Eveline na pękające pięty. Oba kremy moim zdaniem są świetne. Po ten ze względu na działanie raczej nie sięgnę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUżywam, ale strasznie nieregularnie. Akurat do pielęgnacji stóp musiałabym się przyłożyć, bo wymaga ona poprawy:)
OdpowiedzUsuńMam także problem z piętami, ale kupuję maść Dernilan, której używam na noc, doskonale leczy pięty po zimie:-)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam z uwagą i jeśli mam być szczera to rano nie mam czasu na zastosowanie tego specyfiku moje pięty są w ciągłym biegu;)
OdpowiedzUsuńJa mam swój ulubiony krem z mocznikiem nie ma lepszego
OdpowiedzUsuńNie mam większego problemu ze skórą stóp ale prewencyjnie chyba go przetestuję na sobie ;-)
OdpowiedzUsuńNie mam ulubionego:) Ale ten bardzo mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńNie używam, ale ten wydaje się niezły :)
OdpowiedzUsuńOd zawsze mam niestety problem z dbaniem o stopy przez co nie są w najlepszej formie.
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu.
OdpowiedzUsuńNie znałam tego kremu.
OdpowiedzUsuńJa chyba jestem zbyt leniwa żeby stosować osobny krem do stóp. Maziam je kremem do rąk i tyle xD
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o moją pielęgnację stóp, to nie używam specyfików a zwykłe balsamy do ciała... ale nie narzekam na ich kondycję, wyglądają dobrze i mają miękką skórę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Nie znam, ale w sumie mogłabym spróbować :P
OdpowiedzUsuńCiekawy, lubię składniki użyte do tego kremu:)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym produkcie.
OdpowiedzUsuńJa używam olejku i teraz jak gorąco to też średnio z działaniem. Skóra na piętach jest twarda i sucha, ale jednak nie pęka, co przydarzyło mi się niestety w zeszłym roku. Jest trochę lepiej niż zwykle, jednak to też nie to :/
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki
OdpowiedzUsuńCały czas poszukuje idealnego kremu do stop
OdpowiedzUsuńNie mam ulubionego, często używam kremu do rąk:) Lubię srebro w kosmetykach:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukałam czegoś dobrego do stóp.
OdpowiedzUsuńz chęcią go wypróbuję
OdpowiedzUsuńPróbowałam różnych kremów do stóp, ale jak do tej pory najmilej wspominam te z Avonu 😉
OdpowiedzUsuńPielęgnacja stóp też nie jest moją mocną stroną. :D
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, a widzę, że jest dobra :) Pozdrawiam cieplutko :*
OdpowiedzUsuńCiekawy kremik, ale u mnie kiepsko z regularnoscią stosowania kremu do stop, nie lubię czekać aż sie wchłoną, a spć w skarpetkach nie umiem.
OdpowiedzUsuńSzczerze ostatnio stopy trochę zaniedbałam, co najwyżej jak mnie pieką stopy to używam chłodzących kremów. ALe nie mam jakiegoś ulubionego.
OdpowiedzUsuńChętnie kiedyś przetestuję ten produkt :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Mam słabość do kremów do stóp. Ostatnio zamawiałam w Oriflame. Uwielbiam te zapachowe. W innych kosmetykach- na przykład do twarzy i ciała wole bezzapachowe,a kremy do stóp traktuję jak swoistą aromaterapię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ja na szczęście nie mam problemów ze stopami, zwykle po każdym, kremie widać u mnie pozytywne efekty. :)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńZadbane stopy to podstawa, zwłaszcza latem. Czasami jak nie mam specjalnego kremu do stóp to i pierwszym lepszym balsamem warto je posmarować. Znam ten krem i polecam! :)
OdpowiedzUsuńOstatnio do stóp używam tego samego, co do reszty ciała i na efekty nie narzekam :)
OdpowiedzUsuńTego kremu jeszcze nie miałam, a ostatnio zaczęłam stosować tego typu produkty :)
OdpowiedzUsuńniestety moje stopy też są ciężkie i potrzebuję czegoś mocniejszego
OdpowiedzUsuńZerknijcie sobie może na stronę https://podosklep.pl/ jeśli delikatna pielęgnacja Wam nie odpowiada. Można tam znaleźć bardzo konkretne produkty, które świetnie sprawdzą się w przypadku wielu problemów ze stopami. Warto sięgać po te propozycje z profesjonalnych sklepów podologicznych.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis! Ja też uważam, że o stopy trzeba bardzo dbać, szczególnie latem gdy nosi się sandały i inne buty z odkrytą stopą takie jak na przykład tutaj https://butymodne.pl/polbuty-meskie-c5547.html/ Ja jakiś czas temu kupiłam klapki i od tamtej pory codziennie nakładam balsam na stopy :)
OdpowiedzUsuń