Ostatnio pisałam o maseczce do twarzy, a tym razem będzie kilka słów o peelingu. Dla mnie peeling i maska to taki duet, który się dopełnia i razem tworzą idealną całość. Najpierw dobry peeling, a później maska. W związku z tym, że moja cera bardzo się zmieniła i jest sucha często na niej było widać suche skórki. Kilka peelingów nie sprawdzało się kompletnie bo jeszcze bardziej przesuszało skórę - to było straszne. Ostatnio mój wybór padł na mikrodembrazje i mikropeeling enzymatyczny od Faberlic. Jeśli jesteście ciekawi jak się spisał zapraszam na wpis.
Mikrodermabrazja i peeling enzymatyczny jest drugim poziomem kuracji Blask i odnowienie skóry (alternatywa dla mikrodermabrazji i peelingu chemicznego).
- Produkt jest alternatywą dla mikrokrystalicznej dermabrazji (mechanicznego peelingi przy pomocy maszyny).
- Wyrównuje powierzchnię skóry.
- Złuszcza obumarłe komórki.
- Poprawia koloryt twarzy.
- Głęboko oczyszcza pory.
- Zwalcza łuszczenie się po peelingu chemicznym
- Nadaje się do wszystkich typów skóry, za wyjątkiem bardzo nadwrażliwej i uszkodzonej.
- Rezultat: wygładzone mniejsze zmarszczki, znikają ślady trądziku i rozszerzone pory.
Data ważności po otwarciu opakowania: 8 miesięcy.
Więcej informacji na stronie Faberlic >klik<
Peeling w składzie posiada aktywne składniki takie jak:
Okrzemiki, które w sposób mechaniczny złuszczają obumarłe komórki skóry, głęboko oczyszczają pory i wyrównują koloryt skóry.
Kompleks enzymów pochodzących z tropikalnych owoców "rozpuszcza" obumarłe komórki na powierzchni epidermy, sprzyja wyrównaniu kształtu skóry. Novaftem-O2™ - kompleks tlenowy, który zwiększa zawarość tlenu w komórkach skóry i wzmaga działanie wszystkich aktywnych składników.
Skład: Aqua, Paraffinum Liquidum, PEG-8 Stearate,
Diatomaceous Earth, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Glycerin,
Helianthus Annuus Seed Oil, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, PEG-20
Stearate, Dimethicone, Polyethylene, Carica Papaya Fruit Extract,
Lecithin, Sodium Dextran Sulfate, Tocopheryl Acetate, Perfluorodecalin,
Polyperfluoromethylisopropyl Ether, Poloxamer 188, Bisabolol, Arginine,
Allantoin, Carbomer, Propylene Glycol, Diazolidinyl Urea, Methylparaben,
Propylparaben, Potassium Sorbate, Sorbic Acid, Parfum.
Przyznam szczerze, dopiero w domu zauważyłam, że mikropeeling jest drugim etapem całej kuracji ale nie zraziłam się i zaczęłam używać peelingów. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że najlepsze efekty uzyskałabym podczas używania całej serii kosmetyków. Ale skupimy się na tym konkretnym produkcie.
Niewielka 40 ml tubka z kremem zabezpieczona jest membraną, która daje nam gwarancje nowego i świeżego kosmetyku. Konsystencja mikropeelingu jest bardzo kremowa z wyczuwalnymi niewielkimi drobinkami peelingującymi.
Zapach kosmetyku określiłabym jako nijaki, bezzapachowy ale niestety z alkoholową wonią.
Działanie mikropeelingu uważam za naprawdę bardzo dobre. Przede wszystkim spełnia się jako dobry peeling i złuszcza to co powinien złuszczać nie pozostawiając suchej skóry. Po użyciu peelingu skóra jest delikatnie zaróżowiona ale nie podrażniona, w dotyku jest jedwabiście gładka przy stosowaniu 2 razy w tygodniu.
Kosmetyk przeznaczony jest dla osób w każdym wieku, a na stronie znajdziecie dokładną specyfikację całej kuracji w zależności od wieku.
Podsumowując jestem zadowolona z mikropeelingu Faberlic, zresztą na pierwszy produkt tej marki z jakim miałam styczność i póki co trafiały mi się same perełki. Jeśli macie ochotę poznać te kosmetyki zapraszam do Pani Eweliny, która jest jedną z konsultantek firmy Faberlic.
Może ktoś z Was miał już okazję próbować kosmetyków Faberlic? Trafiliście na perełki czy bubelki?
Wolę mocno zdzierające peelingi. Poza tym parafina na drugim miejscu już mnie zniechęca.
OdpowiedzUsuńO nie parafiną go już u mnie dyskwalifikuje :D
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten peeling
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać kosmetyków tej marki
Zapraszam do kontaktu w celu poznania produktów firmy Faberlic.pozdrawiam,Facebook Agnieszka witos
UsuńNie używam kosmetyków z parafiną. 😊
OdpowiedzUsuńBrzmi kusząco ;) Zwłaszcza kusi ten peeling.
OdpowiedzUsuńZapach nijaki na plus. Nie lubię mocno perfumowanych kosmetyków do twarzy
OdpowiedzUsuńInteresting information. Thanks dear
OdpowiedzUsuńMam kilka kosmetyków tej firmy, do tej pory wypróbowałam plaster oczyszczający i żel pod prysznic. Fajnie, że jesteś zadowolona z działania tego peelingu.
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tej firmy, może kiedyś przetestuję :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki,ale zaciekawiłaś mnie, tym bardziej,że do twarzy nie lubię perfumowanych kosmetyków, więc zapach nijaki najpewniej byłby w moim guście.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Moja mama go posiada :) super jest chwali sobie :)
OdpowiedzUsuńhttp://carolineworld123.blogspot.com/
Nie znam marki, chyba jedynie z blogów:)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki ;)
OdpowiedzUsuńSuper wpis - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńfajny produkt, choć marki jeszcze nie znam:)
OdpowiedzUsuńdaaawno nie używałam peelingów enzymatycznych ;)
OdpowiedzUsuńSame nowości jak dla mnie. Nie znam żadnego z tych kosmetyków iw sumie nie znam w ogóle asortymentu tej marki.. Ale...nie mówię im nie :)
OdpowiedzUsuńOh this looks like a nice cream darling
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco. Nie znam tej marki, ale może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńmi sie wlasnie koncza peelingi moze ten bedzie nastepny?
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tego pilingu. Kosmetyków tej marki jeszcze nie używałam :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się wcześniej z tym produktem, ale mnie zaciekawił ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
To musi byc naprawde wyjątkowy produkt !
OdpowiedzUsuńnie znam kosmetyków tej marki, ale peeling mnie zaciekawił:)
OdpowiedzUsuńNie znam produktu, ale chętnie bym go przetestowała ;)
OdpowiedzUsuńCzuję się zainteresowana tym produktem, co tu dużo mówić :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś zadowolona :) Marki kompletnie nie znam.
OdpowiedzUsuńwow this product looks amazing!
OdpowiedzUsuńJadieegosh Instagram
Cieszę się, że peeling się sprawdził :D Chociaż wolałabym by nie miał w sobie zapachu alkoholu
OdpowiedzUsuńZnam Faberlic, miałam już kilka produktów. Ten peeling mnie ciekawi, może go zamówię. ;)
OdpowiedzUsuńJa mam płyn do czyszczenia kuchni z tej firmy i sprawdza się. Innych produktów jeszcze nie próbowałam, ale wszystko przede mną. A piling z Twojego opisu mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńNie próbowałam nigdy tych kosmetyków, ale cieszę się, że peeling Ci się sprawdził i spodobał.
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale z chęcią bym wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej marce, ciekawy produkt:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie ten kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńDziś zrobiłam mikrodermabrazje w 3 krokach z zestawu. Czuję mega oczyszczona skórę Zobaczymy czy będą zmiany przy regularnym stosowaniu Już się nie mogę doczekać 😉
OdpowiedzUsuń