16/2023
Lato to taki czas, że czytać się chcę ale usiąść do recenzji jest naprawdę ciężko (przynajmniej ja tak mam). Podczas mojego urlopu pogoda była iście jesienna, nie było okazji wykąpać się nad morzem, więc większość czasu wolnego poświęciłam na czytanie. Na szczęście książka trafiła się idealna, a mowa tu o książce Przemysława Piotrowskiego "Kod Himmlera". To debiut autora, który po odświeżeniu wraca na półki księgarń i bardzo dobrze bo nie miałam okazji przeczytać tej książki, a poprzednie wydanie nie było nigdzie dostępne.
Opis z okładki:
Zacznę od tego, że "Kod Himmlera" to zupełnie inne klimaty porównując do nowszych książek autora. Jest historia w tle, a ja uwielbiam takie tło. Jest główny bohater Tomasz i tajemnicza zagadka, którą dziadek Tomasza próbował rozwiązać. Przez tą historię się wręcz płynie, nie sposób się od niej oderwać. Bardzo szybka akcja, która dzieje się dwutorowo w latach II wojny światowej i współcześnie. Właśnie tajemnicę nazistów próbuje rozwikłać Tomasz. Czy mu się to uda? Oczywiście dowiecie się tego sięgając po książkę. Dodam jeszcze, że książka posiada wątek fantastyczny (przynajmniej ja go tak odebrałam). Mimo, iż "Kod Himmlera" różni się od poprzednich książek autora myślę, że fani będą zachwyceni bo ja jestem bardzo.
Gatunek: kryminał
Ciekawy opis książki. Nie ma to, jak 'płynąć' przez książkę, cudowne uczucie. No, a okładka mega intrygująca. Pozdrawiam cieplutko, pięknego dnia. :)
OdpowiedzUsuńCiekawy opis książki. Nie ma to, jak 'płynąć' przez książkę, cudowne uczucie. No, a okładka mega intrygująca. Pozdrawiam cieplutko, pięknego dnia. :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale sam opis fabularny mocno mnie zachęcił.
OdpowiedzUsuńTakie książki bardzo lubię. Chcę poznać tę historię.
OdpowiedzUsuńLubię takie książki z wątkiem wojennym w tle.
OdpowiedzUsuń