Klub kłamców. Annie Ward - recenzja książki.

8/2023

 Przyszedł czas na nadrabianie zaległych recenzji, do których kompletnie nie miałam głowy. Dlatego bez zbędnych szczegółów zapraszam na recenzję książki Annie Ward "Klub kłamców", którą przeczytałam jakiś czas temu.

 

Opis z okładki:

Natalie pracuję w elitarnej szkole jako asystentka. Jej życie jak zwyczajne, a marzy o takim jakie prowadzą matki uczniów z tej właśnie szkoły. Bogate, piękne, przebojowe. Brooke, Asha i Natalie, łączy je jedno - mężczyzna.

Pewnego ranka ze szkoły zostają wyniesione dwa ciała. Czyje? Kto stoi za morderstwem?

Przyznam szczerze, że opis książki zaciekawił mnie niesamowicie. Zabójstwa, zazdrosne kobiety i mężczyzna. Połączenie idealne i mieszanka, która zapewne doprowadzi do katastrofy.

Czytając prolog książki, w której pojawiają się dwa ciała czułam się zaintrygowana. Pierwszy rozdział i pół roku wcześniej, a mój zapał gdzieś opadł, męczyłam się czytając kolejne rozdziały. Cała akcja wlekła się jak w flaki z olejem, chociaż nie...tu nie było żadnej akcji. Opisane życie kobiet Ashy i Brooke i Natalie, która wydawała mi się dziwna. 

Każdy rozdział w zasadzie nic nie wnosił do powieści i przyznam szczerze, że czekałam na koniec. Książkę "Klub kłamców" nazwać kryminałem jest naprawdę nie na miejscu. To raczej obyczajówka i to też taka nudnawa.

I w zasadzie to tyle. Przez dużą liczbę wątków i bohaterów ciężko skupić się na tym co najważniejsze.

Niestety dla mnie książka słaba i nie polecam jej osobom, które lubią mocne wrażenia. Zdecydowanie bardziej przypadnie do gustu czytelnikom, lubiącym raczej lżejsze książki.

Autor: Annie Ward

Tłumaczenie: Grażyna Woźniak

Gatunek: literatura obyczajowa/sensacja

Wydawnictwo: Czarna Owca

Ilość stron:416

Data wydania: 11 stycznia 2023

Czytaliście "Klub kłamców" Annie Ward? Jak wasze wrażenia?