wtorek, 14 stycznia 2020

Następnym razem. Karolina Winiarska - recenzja książki.

2/2020 

Bardzo rzadko sięgam po romanse ale czasem mnie najdzie by coś lekkiego przeczytać. Tym razem postawiłam na debiut literacki Karoliny Winiarskiej. Czy książka dała mi to co oczekiwałam czy jednak zanudziłam się i zasnęłam po kilku stronach? Jeśli jesteście ciekawi zapraszam do dalszego czytania.


Opis z okładki:


" Ale ja nie chcę zdobywać świata, chcę być dla kogoś całym światem."

Olga i Michał poznają się na wakacjach we Włoszech. Oboje w tym samym wieku, za rok czeka ich matura i nowe wyzwania. Między nimi nieśmiało zaczyna kiełkować uczucie. Niestety każdy wraca po wakacjach w swoje strony i do swoich zajęć. Jednak  żadne z nich nie potrafi zapomnieć o tym drugim. 
Olga po zdanej maturze zaczyna swoje upragnione studia w Warszawie, a Michał na studia wyjeżdża do Warszawy. Pojawiają się miłości dłuższe, lub krótsze, małżeństwo i dzieci. Jednak każdemu z nich brakuje czegoś w związku - prawdziwej miłości.
Mimo czasu, który minął Olga i Michał wciąż pamiętają o sobie i tęsknią za wspólnie spędzonym czasem. Czy to wyobrażenie idealnej miłości i idealnego partnera tak ich do siebie przyciąga?


Czytając "Następnym razem" poznajemy na przemian losy Olgi i Michała. Wiele dzieje się w ich życiu, jedynie wspomnienie wakacyjnej miłości z Włoch ich łączy. Sięgając po tą pozycję nie spodziewałam się niczego specjalnego ot zwykłe romansidło. które pozwoli odpocząć. Przyznam, że mile autorka mile mnie zaskoczyła. Początkowo historia młodych mijała mi w szybkim, wręcz ekspresowym tempie i cały czas zastanawiałam się czy dane będzie Oldze i Michałowi się spotkać? Co autorka przygotowała dla nich? Scenariuszy w mojej głowie było wiele ale nie spodziewałam się czegoś takiego!
Przede wszystkim niesamowita huśtawka emocji towarzyszy nam od początku do ostatniej strony. To nie jest słodka i ckliwa historia o miłości. Gwarantuje wam, że każdy kto sięgnie po książkę Karoliny Winiarskiej wzruszy się...ja na końcu popłakałam się. Co prawda nie lubię "happy endów" lecz czegoś takiego nie spodziewałam się.
Książkę polecam wszystkim!


Autor:Karolina Winiarska
Gatunek: romans
Wydawnictwo: Szósty Zmysł
Ilość stron: 318
Data wydania: 20 listopada 2019
Książkę możecie kupić na wielu stronach w promocyjnej cenie.

http://szostyzmysl.com.pl/nastepnym-razem-karolina-winiarska/

Książkę zgłaszam do wyzwania Olimpiada Czytelnicza.

21 komentarzy:

  1. Zaintrygowałaś mnie tą książką. Będę musiała poszukać jej w bibliotece, może będzie dostępna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może kiedyś. Na razie mam w tym roku na koncie juz dwa romanse, czyli mój roczny limit został osiągnięty i nie spieszy mi się go przekraczeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Również rzadko sięgam po ten gatunek książek, ale jeśli ta tak bardzo wzrusza, dostarcza emocji i nie jest tylko zwykła słodką historią, to chętnie przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Skoro książka wywołuje aż takie wzruszenie to warto do niej zajrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem bardzo zainteresowana. Również nie sięgam zbyt często po romansidła, ale ta książka wydaje mi się ciekawa. Także dziękuję, bo chętnie sprawdzę, jaki to poruszający koniec. :) Pozdrawiam bardzo serdecznie. :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bardzo lubię czytać romanse, więc są szanse, że powyższy kiedyś poznam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo zaciekawiłas mnie ta książka a tym bardziej ze napisałaś ze zakończenie Cię zaskoczyło i ze nie jest to tkliwa i przesłodzona książka. Tytuł sobie zapisuje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jesli bedzie w legimi lub biblio chetnie przeczytam:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak będę mieć ochotę na romams, to dam jej szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak bede miala ochotę przeczytać romans to po nia sięgne.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jako coś lekkiego na zimowe wieczory jak najbardziej dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie spodziewałam się takiej pozytywnej recenzji. W takim razie chyba muszę i ja przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Debiut który wzbudza łzy? O rany, to musi być naprawdę dobry!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dawno nie czytałam książki która wzbudziła we mnie takie emocje. Ciekawa recenzja.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)