poniedziałek, 2 grudnia 2019

Zła strona nieba. Jo Winchester - recenzja książki.

63/2019

Zdarza się, że sięgając po książki kieruje mną jakiś dziwny impuls, niby czuję, że to nie dla mnie, że jednak wolę coś innego to i tak nieodparta pokusa bierze górę i sięgam po tą pozycję. Tym razem było podobnie, jednak przeważyła znajomość autora i poprzednie miłe zaskoczenie. "Zła strona nieba" to kolejna pozycja Jo Winchester, które książki możecie czytać na Motyle w nosie. Zapraszam na recenzję :) 


Opis ze strony:

Czy jeśli kobieta posiada trochę więcej ciała, to z góry jest skazana na nieszczęśliwe życie? Otóż nie! Prawdziwości tej tezy dowodzi Natalie Marshall, masażystka w prywatnym salonie odnowy biologicznej i masażu. To optymistka, pełna szalonych pomysłów, które często lubi wcielać w życie. Jednym z nich jest Jack Foster, dziennikarz w telewizji śniadaniowej, przedmiotowo traktujący wszystkie kobiety, z jakimi tylko ma do czynienia. Niefortunny start znajomości tej dwójki nie musi oznaczać, że Jack będzie zdolny przeciwstawić się sile pożądania, jakie poczuje do Natalie. Ale czy dla niej zrezygnuje z wyścigu po posadę, która stanie się jego obsesją? Czy zatwardziały egoista potrafi zadbać o coś innego niż tylko własne interesy? Na te i inne pytanie odpowiedzi znajdziecie w mojej powieści.


"Kiedy opuściliśmy pokój, Natalie kipiała ze złości, a ja zdawałem sobie sprawę, że to była moja wina. Rzucałem jej prowokujące spojrzenia, ale Nat na dała się więcej wyprowadzić z równowagi. Szkoda, bo lubiłem patrzeć, jak krzyczy, wyzywa mnie, czy nawet chce uderzyć, a już dwa razy usiłowała to zrobić."

Natalie Marshall, dziewczyna, którą naprawdę można pokochać i znaleźć w niej prawdziwą przyjaciółkę, która nigdy nie zawiedzie, a nawet obroni się sama przed aroganckim mężczyzną. Praca masażystki to jej pasja i miłość, która jest jej całym życiem. Jednak w jej życiu brakuje czegoś...miłości mężczyzny. Natalie nie ma kompleksów i potrafi wysoko mierzyć. Kiedy jej salon odwiedza Jack Foster znany prezenter telewizji śniadaniowej Natalie postanawia wcielić w życie swój szalony plan.
Jo winchester po raz kolejny zaskoczyła mnie w bardzo pozytywny sposób. Zawsze sięgam po jej twórczość z lekką obawą, że nie przebrnę przez powieść erotyczną, których po prostu nie lubię, jednak autorka potrafi pisać ze smakiem. Plusem jest niesamowite poczucie humoru, które sprawia, że pozycja staje się lekką i przyjemną historią. 
Bohaterowie zawsze dopracowani  w każdym detalu. W tym przypadku  Natalie i Jack skaczą sobie do oczu tak, że nie raz się zastanawiałam czy przypadkiem się nie pozabijają :) Są zupełnymi przeciwieństwami jednak siła z jaką przyciągają się jest tak wielka, że w końcu do czegoś musiało dojść. 
Jeśli nie przepadacie za erotykami mogę was uspokoić, scen łóżkowych było dosłownie kilka. "Zła strona nieba" może spokojnie dostać miano lekkiej i przyjemnej komedii romantycznej.
Czy znalazłam tu jakieś minusy? To nie jest literatura wysokich lotów, która wniesie coś w wasze życie - to umilacz na chłodne wieczory i tak powinna być traktowana. Co poniektórych może irytować ciągła przepychanka i zabawa w "kotka i myszkę" bo sama przyznam szczerze zastanawiałam się kiedy w końcu przestaną sobie dogryzać i staną się dla siebie mili.
Jeszcze kilka słów odnośnie zakończenia. Jak dla mnie idealne i liczyłam, że będzie mniej więcej takie. Zostałam usatysfakcjonowana i odprężyłam się niesamowicie.

Autor: Jo Winchester
Gatunek: powieść erotyczna (według mnie komedia romantyczna)
Wydawnictwo: portal motylewnosie.pl
Ilość stron: 447
Data wydania: 24 listopada 2019

Książkę możecie kupić jedynie poprzez stronę Motyle w nosie w wersji e-booka.



 Książkę zgłaszam do wyzwania Olimpiada Czytelnicza i Czytam bo polskie.

31 komentarzy:

  1. Dziękuję Ci, Sylwio za pozytywne zdanie o mojej powieści :) Cieszę się, że jesteś zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam już tak skrajnie odmienne opinie o tej książce, że nie mam pojęcia co myśleć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy czego oczekujesz od tej pozycji.

      Usuń
  3. Dzięki za podpowiedź wiem co podaruję koleżance:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że w wolnej chwili, mogłabym sięgnąć po ten tytuł. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie że książka spełniła Twoje oczekiwania 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się ciekawie 💚💛💙

    OdpowiedzUsuń
  7. Od czasu do czasu mam ochotę na tego typu książkę zapewniającą odprężenie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tez tak czasem mam, niby nie dla mnie, a sięgnę i miło się zaskakuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. The book seems amazing! <3

    pimentamaisdoce.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Jako kobieta lubię raz na jakiś czas przeczytać coś o tematyce romantycznej :) To brzmi ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Raczej się nie skuszę. Fabuła mnie nie bardzo zainteresowała, a takie przepychanki między bohaterami, kiedy z góry wiadomo jak się wszystko skończy, bardzo mnie irytują.

    OdpowiedzUsuń
  12. Tematyka jak najbardziej przypadła mi do gusty, będę o niej pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. To książka raczej nie dla mnie, ale nigdy nie wiadomo, może zmienię kiedyś upodobania ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam ją już na czytniku. Szczerze mówiąc liczyłam, że autorka rozpisze sie w scenach erotycznych. Całkiem dobrze jej to wychodzi. Za jakis czas siadam do czytania

    OdpowiedzUsuń
  15. Na wieczór po dniu pełnym sprzątania idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię czasami takie lekkie opowieści :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie słyszałam o tej książce, ale mnie zaciekawiła.
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Wielka szkoda, że jest tylko w wersji e-booka do kupienia. Wydaje się ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Z chęcią przeczytałabym tę książkę, zwłaszcza, że główną bohaterką jest moja imienniczka :D
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  20. Dobrze,że jesteś zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Opis ze strony niesamowicie mnie odpycha, z kolei Twoja recenzja sprawia, że nie wydaje się ta książka aż tak durna. Ale pewnie i tak nie przeczytam. Dla bezpieczeństwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Oh very interesting book darling
    xx

    OdpowiedzUsuń
  23. Podoba mi się tytuł tej książki, ale chyba bym się nie skusiła.

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam pytanie bardziej praktyczne: czy nie uważasz, że książka ta jako ebook ma za małą czcionkę? Jak Ci się ją czytało?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz mój syn jak zobaczył, że czytam na tablecie zapytał czy ja w ogóle widzę te malutkie litery :)
      Nie męczyłam się z literami ale pewnie gdyby były większe byłoby wygodniej :)

      Usuń
  25. Ja czasami lubie czytac takie lekkie ksiażki, żeby nie trzeba było za dużi myśleć i glowkować a jedynie odpocząc :)

    OdpowiedzUsuń
  26. A według mnie warto zapisać się na masaż w https://thaisun.pl/.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)