Witajcie :) Weekend minął mi cudownie nad morzem ale niestety co dobre szybko się kończy i pora wrócić do codziennych obowiązków.
Dlatego dziś zapraszam Was na recenzje produktów od Selfie Project, które idealnie nadają się do demakijażu.
Zdecydowanie najczęściej sięgam po płyny micelarne do demakijażu, jest to dla mnie najwygodniejsza forma i chyba najbardziej lubiana :)
Od prawie dwóch miesięcy używam płynu micelarnego do skóry z niedoskonałościami Selfie Project.
Jest to płyn, który zawiera aktywne substancje oczyszczające cynk PCA i Panthenol oraz Aloe Juice. Te wszystkie składniki pomagają w walce z niedoskonałościami, zmniejszają produkcję sebum i hmują wzrost bakterii odpowiedzialnych za trądzik.
Dokładny skład dostępny na stronie >klik<
Płyn w przezroczystej butelce z otwarciem typu klik o bardzo przyjemnym zapachu.
Jak się sprawdził u mnie płyn? Bardzo dobrze. Co prawda raczej nie mam problemów z pryszczami ale przy mieszanej cerze często się świeci szczególnie teraz kiedy jest ciepło. Płyn pod względem matowienia skóry radzi sobie naprawdę świetnie. Skóra jest przede wszystkim oczyszczona, gładka i matowa ale nie przesuszona, nie ma także uczucia ściągania czy pieczenia oczu, nie podrażnia.Bardzo dobrze radzi sobie z tuszem wodoodpornym, który latem u mnie gości bez przerwy. Jednym słowem: ŚWIETNY.
Dodatkowo płyn nie zawiera parabenów, SLS i SLES, oleju parafinowego.
Pojemność płynu to 250 ml
Drugim produktem są chusteczki do demakijażu z kompleksem oczyszczającym BioSiarka & Young oat.
Świetne niewielkie w poręcznym opakowaniu chusteczki do demakijażu idealnie sprawdzą się w podróży i przyznam szczerze, że tylko wtedy używam takich chusteczek. Chusteczki mają praktycznie taki sam zapach jak płyn micelarny.
Chusteczki zawierają BioSiarkę, która działa przeciwko bakteriom wywołujący trądzik, reguluję pracę gruczołów łojowych. Zmiękcza, delikatnie złuszcza naskórek, wygładza i matuje.
Young Oat to proteiny owsiane, które działają na skórę nawilżająco i łagodząco, przeciwdziałają podrażnieniom i zaczerwienieniom.
Tak jak w wypadku płynu micelarnego chusteczki świetnie oczyszczają skórę pozostawiając ją czystą i gładką. Jedna chusteczka w zupełności wystarczy aby zmyć cały makijaż bez zbędnego tarcia skóry.
W opakowaniu znajduje się 10 sztuk chusteczek.
Wszystkie produkty Selfie Project dostępne są w drogeriach Rossmann. Klikając w logo przeniesiecie się na stronę gdzie znajdziecie wszystkie dostępne produkty.
Znacie te produkty do demakijażu? Jak się u Was sprawdziły?
Jakoś nie mam serca do tej marki... micek mi się kompletnie nie sprawdził. Pokornie wróciłam do różowego Garniera. ;)
OdpowiedzUsuńZnam markę, jednak nie próbowałam produktów, trochę składy mi się nie podobają i szata graficzna mnie nie przekonuje niestety :(
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej marki, płynu nie miałam i z pewnością się skuszę, a chusteczki rewelacja!😍
OdpowiedzUsuńChusteczki miałam ;) Ale tego płynu jeszcze nie :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta marka
OdpowiedzUsuńdużo dobrego słyszałam o tych kosmetykach. Przyznam szczerze, że podczas ostatniej promocji w Rossmanie sama zastanawiałam się nad ich zakupem. Zostałam jednak przy swoich ulubionych, sprawdzonych produktach :D
OdpowiedzUsuńNie miałam nic tej firmy. Po płyn chętnie sięgnę, ale chusteczek do demakijażu nie lubię :)
OdpowiedzUsuńWow płyn wygląda zachęcająco, fajnie, że nie ma SLS, chyba się zainteresuję nim.
OdpowiedzUsuńMoja sąsiadka lubi kosmetyki tej marki:)
OdpowiedzUsuńPolubiłam ten micelek
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze tych kosmetyków ale nie raz przechodzę koło nich w Rossmanie i kuszą :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Znam markę :D Lubię ich produkty.
OdpowiedzUsuńNie znam tych rzeczy ale firme lubie jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/05/dark-blue-jacket.html
Muszę przyznać, że już same zdjęcia narobiły mi na te wspaniałości przeogromnej ochoty. Prezentują się doskonale. Na pewno kiedyś wypróbuję te kosmetyki. Chusteczki by się mi bardzo przydały.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka serdeczne :)
Miałam micel i nie był zły, ale też mnie szczególnie nie zachwycił. Chusteczek jestem ciekawa, choć raczej po nie nie sięgam przy demakijażu 😜
OdpowiedzUsuńO Marce słyszałam ale produktów nie znam. Od lat stosowałam płyny mucelarne, ale chwili obecnej używam mydełek do oczyszczenia twarzy.
OdpowiedzUsuńMam ich produkty obecnie w użyciu ale jest to krem i 3w1 ( żel, maska i peeling ) jestem jeszcze w trakcie testów. A tych produktów Akurat nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMam ten płyn micelarny i jak na razie bez efektów, ale dam mu troszkę więcej czasu. Zapach ma bardzo przyjemny. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNie używałam ani płynu ani chusteczek :)
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna różowemu Garnierowi, tego nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńChusteczki to świetna sprawa, zwłaszcza w podróży. Na długo utrzymuje się efekt zmatowienia skóry?
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tą marką. Chusteczki do demakijażu idealnie sprawdzają się na wyjazdach.
OdpowiedzUsuńOstatnio patrzyłam na nią , ale zdecydowałam się na coś innego. Następnym razem skuszę się od razu ;)
OdpowiedzUsuńMoja mieszana też się świeci trochę bardziej podczas tych ciepłych dni;) Taki matujący płyn to super sprawa na lato:)
OdpowiedzUsuń