Dziś zapraszam na recenzję kremu do ciała tejże firmy. Jak się u mnie sprawdził? Czytajcie dalej.
Jak już wam pisałam kosmetyki produkowane są na Wyspach Kanaryjskich, a aloes jest najważniejszą gałęzią rolnictwa. Każdy wie jaki właściwości posiada aloes i tu chyba nie muszę nikogo przekonywać do stosowania aloesu pod każdą postacią.
Opis:
Codzienne stosowanie kremu utrzymuje delikatność i gładkość skóry. Krem nawilża skórę głęboko, pomaga skutecznie walczyć z oznakami starzenia się, zwiększając jędrność.
Dzięki aloesowi poprawia się elastyczność naszej skóry, nie wspominając dodatkowo o tym, że wśród dobrodziejstw aloesu znajdują się witaminy A, C i E.
Winogrono jest bogate w polifenole, będące źródłem młodości oraz resviratrol, wspomagający organizm w walce z wolnymi rodnikami. Winogrono jako silny antyoksydant pomaga zneutralizować wolne rodniki i wzmacniać bariery ochronne skóry. Jest również bogate w inne elementy takie jak: hydrokwasy (kwasy owocowe), węglowodany, witaminy, enzymy, aminokwasy, taniny i mikroelementy.
Krem umieszczony w kartoniku o żywych kolorach czerwień i zieleń czyli kolory winogron i aloesu. Informacje na kartoniku w języku hiszpańskim, angielskim i niemieckim. W środku znajdujemy białe pudełko z naklejką, na której widnieje nazwa i skład produktu. Pudełko odkręcane, zabezpieczone dodatkowo plastikowym wieczkiem.
Skład:
Od razu co zauważymy, a raczej poczujemy po odkręceniu kremu to zapach. Pierwszy moment nie wiedziałam do końca czy zapach mi się podoba czy nie, ale im dłużej wąchałam krem tym bardziej mnie urzekał. To nie jest typowy zapach winogron i prawdę mówiąc nie potrafię go określić.
Konsystencja kremu raczej gęstsza przypominająca mus. Dzięki swojej konsystencji wystarcza na bardzo długo. Stosując go prawie 3 tygodnie nie widać wielkiego zużycia.
Zapach utrzymuje się naprawdę długo na ciele, więc jeśli ktoś lubi pachnące ciało to ten kosmetyk jest zdecydowanie dla was.
Krem świetnie nawilża skórę i pozostawia uczucie gładkości. Przyznam szczerze, że nie stosuje kremu na co dzień, gdyż nie mam problemu z suchością skóry i stosowanie co drugi dzień pozostawiło moją skórę jedwabiście miękką i nawilżoną. Przy suchej skórze zalecane jest stosowanie kremu dwa razy dziennie.
Dużym plusem jest to, iż krem bardzo szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy na skórze.
Krem do ciała o pojemności 250 gram zakupcie w cenie 42,00zł tu >klik<
Znacie krem do ciała Tabaibaloe?
Idealny dla mnie :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTen kosmetyk to dla mnie zupełna nowość. Bardzo podoba mi się jego konsystencja. Faktycznie przypomina raczej mus niż krem więc z pewnością jest to bardzo wydajny produkt :)
OdpowiedzUsuńTak wydajność jest naprawdę świetna :)
UsuńPo raz pierwszy słyszę o tej firmie, bardzo lubię kosmetyki z aloesem-z winogronem jeszcze nie próbowałam;-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne połączenie zapachowe.
UsuńCiekawy zapach :-)
OdpowiedzUsuńLubię, gdy kosmetyki długo pachną :)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńNigdy o nim nie słyszałam :) Mega plus za nie zostawianie tłustej warstwy :)
OdpowiedzUsuńTak, dla mnie to bardzo ważne bo nie lubię tej tłustej warstwy.
Usuńsuper, ze taki mocno wydajny:)
OdpowiedzUsuńTak, super :)
UsuńNigdy o nim nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńCena jak za krem spora, ale jeśli jest tak wydajny warto kupić no i oczywiście fajnie że działa ;) W takie kosmetyki warto inwestować; *
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę składniki i wydajność to myślę, że cena nie jest aż tak wysoka.
UsuńW sumie fajny ale jednak nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
A dlaczego?
UsuńNie znam totalnie firmy.
OdpowiedzUsuńZ Wysp Kanaryjskich? Brzmi kusząco!
OdpowiedzUsuńTak z Wysp Kanaryjskich :)
UsuńWizualnie mnie nie przekonuje, ale dobrze, że fajnie nawilża :)
OdpowiedzUsuńNie znam zupełnie. Ciekawy ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy :)
Usuńprodukt dla mnie :) uwielbiam takie kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńO coś fajnego:)
OdpowiedzUsuńFajny, fajny :)
UsuńCiekawy krem, dobrze że nie pozostawia tłustej warstwy
OdpowiedzUsuńTak za to bardzo duży plus.
UsuńWydaje się być świetny,choć jego opakowanie nie kusi... :)
OdpowiedzUsuńCiekawy krem :) ale ja już mam swój ulubiony :)
OdpowiedzUsuńA jaki?
UsuńRecenzja zachęcająca, ale ja nie używam kremów do ciała.
OdpowiedzUsuńJulka ale w ogóle?
Usuńchętnie bym wypróbowała. mogli się tylko bardziej z opakowaniem postarac;p
OdpowiedzUsuńNie znam produktów tej firmy.
OdpowiedzUsuńCiekawe jak pachnie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym produkcie, chętnie przetestuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://sabrooowska96.blogspot.de/
:)
UsuńMyśle że bardzo dobrze by się spisal na mojej skórze; )
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :)
UsuńBardzo dobrze, że jest wydajny :)
OdpowiedzUsuńKusisz Sylwia, oj kusisz ;)
OdpowiedzUsuńTroszkę was pokuszę :)
UsuńLubię musy do ciała, ale tego nie znam :)
OdpowiedzUsuńnigdy o nim nie słyszałam :(
OdpowiedzUsuńFirmy nie znam, ale uwielbiam aloes w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńJa również uwielbiam wydajne kosmetyki!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy :) I w sumie nie taki drogi biorąc pod uwagę jego wydajność :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńNie słyszałam o nim, ale to dobrze, że nie zostawia filmu :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to bardzo duży plus.
UsuńNigdy o nim nie słyszałam, bardzo dobrze że jest taki wydajny i długo pachnie po aplikacji to wynagradza nam cenę :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak ja piszesz :)
Usuń