czwartek, 17 listopada 2016

Kamienie mydlane do peelingu Pierre de Plaisir.

Jakiś czas temu natknęłam się na zupełną nowość, którą były kamienie peelingujące i od razu pomyślałam "to coś dla mnie". Wyobrażałam sobie porządny peeling, który lubię.
Jesteście ciekawi jak sprawdziły się u mnie kamienie Pierre de Plaisir? Czytajcie dalej.


Pewnie zastanawiacie się czym są kamienie Pierre de Plaisir?
Jest to polski, wielofunkcyjny produkt skuteczny i bezpieczny dla ciała. Kamienie wyrabiane są ręcznie w 100% z naturalnej gliny. Dzięki swojej wielofunkcyjności kamienie możemy używać nie tylko stóp ale do całego ciała.


Kamienie nadają się
- jako peeling całego ciała;
- jako oczyszczający masaż pleców, rąk i nóg;
- do pielęgnacji i relaksującego masażu skóry twarzy;
- do oczyszczania plam i nieprzyjemnych zapachów z dłoni.

Więcej i właściwościach poczytacie na stronie Pierre de Plaisir  >klik< 


Firma dba o zadowolenie klienta i przesyłki dopracowane są pod każdym względem. Produkt dostajemy pięknie zapakowany, a w środku leżą kamienie. Prawdę mówiąc wyglądają bardzo niepozornie ale to tylko pozory.
Duży  kamień przeznaczony jest do ciała, natomiast mniejszy do twarzy, do tego otrzymujemy mydło uzupełniające.
Kamienie nie ścierają się, a dzięki mydle którym nasączone są kamienie przyjemnie myje tworząc bardzo delikatną piane.

Skład mydła:




Jeżeli w mydle przeszkadza wam SLS możecie użyć swojego ulubionego mydła w celu ponownego napełnienia kamieni. Mydło po kilku zużyciach wypłucze się całkowicie.
Muszę przyznać, że kamienie Pierre de Plaisir zauroczyły mnie swoim działaniem pod każdym względem. Mogłam poczuć się jak w spa używając kamieni podczas masażu ciała. Świetnie sprawdziły się jako peeling i ciało po ich użyciu było gładkie. A zapach po cebuli czy czosnku? Nie był wyczuwalny w ogóle. Po kilku użyciach wymagane jest uzupełnienie kamieni mydłem, które jest bardzo proste. Na ulotce wszystko jest świetnie opisane.


Mogę wam polecić kamienie z czystym sercem i mam pewność, że sprawdzą się również na delikatnej skórze.
Zestaw, który wam prezentuje kosztuje 45, 00 zł i można kupić go tu >klik< 
ale można kupić mniejsze zestawy: pojedynczo mały kamień lub duży.
Wszystkie produkty znajdziecie pod tym linkiem >klik< 

http://pierredeplaisir.com/


Co myślicie o tych kamieniach? Spotkaliście się z nimi wcześniej? 

62 komentarze:

  1. Wow kochana ale swietny zestaw !

    http://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/11/przyznam-szczerze-ze-nigdy-nie-miaam.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz to widzę ale bardzo ciekawe te kamienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. od dawna mnie intrygują te kamienie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zupełnie o tym nie słyszałam. Ciekawe!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię wszelkiego rodzaju kamienie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie się prezentują, idealne na prezent !

    OdpowiedzUsuń
  7. Dostałam ostatnio coś takiego w prezencie. Jeszcze nie odpakowane leży sobie i czeka. ;) Ale na dzień dobry mam jedną uwagę.. skład mydła jest taki sobie, już jak producent robi fajny produkt "hand made" to mógłby się slsów, cdea i całej tej reszty pozbyć. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po kilku zastosowaniach mydło zostanie wypłukane z kamienia i wtedy można go napełnić innym ulubionym mydłem w płynie :)

      Usuń
  8. Bardzo sympatycznie wyglądają, dobrze że wyjaśniłaś do czego służą :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawi mnie jak to się używa i sprawdza :) Zainteresowałaś mnie znów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Raz czytałam o nich recenzje i od tej pory cały czas o nich myślę... Heh pewnie je kupię :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawa sprawa :) Nigdy jeszcze nie używałam takich kamienie peelingujących, dobrze że opisałaś jak się tego używa :) Ładnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Duzo o takich slyszalam❤ zainteresowanie takimi produktami rosnie❤ fajnie tak wymasowac twarz. Raz robiono mi masarz gorącymi kamieniami❤ bomba😉 polecam spróbować rowniez😊

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślałam że to będzie coś dla mnie, ale niestety! W składzie jest sodium laureth! Unikam takich produktów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po kilku zastosowaniach mydło zostanie wypłukane z kamienia i wtedy można go napełnić innym ulubionym mydłem w płynie :)

      Usuń
  14. Nie spotkałam się wcześniej z kamieniami. Bardzo fajny produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Brzmi ciekawie i się za takimi rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawa alternatywa dla tradycyjnych peelingów :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie stosowałam jeszcze nigdy takich kamieni, wyglądają ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam, chętnie kupię i wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Strasznie mnie kuszą i ciekawią te kamienie

    OdpowiedzUsuń
  20. pięknie się prezentują i jak pięknie zapakowane :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak one mi się spodobały :O

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Kusą te kamienie i to bardzo :o)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie spotkaliśmy! Ale na pewno spotkamy!!

    OdpowiedzUsuń
  24. ciekawe, jeszcze ich nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. robi wrażenie ;) skusiłabym się na nie ;D

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie spotkałam się, ale tak mnie kuszą, żeby je wypróbować ;))

    OdpowiedzUsuń
  27. Testowałam znam :D U mnie są do wygrania w konkursie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nigdy nie testowałam! Bardzo mnie nimi zaciekawiłaś! :)

    https://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Ładnie się prezentują. Do kompletu polecam to co się u nas sprawdziło - filtr prysznicowo-kąpielowy z systemem kdf - a raczej uzdatnioną wodę jaki daje ten filtr. Filtr usuwa z wody chlor i fluor dzięki czemu woda nie przesusza skóry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomaga przy chorobach skóry także na delikatnej skórze dziecka http://fitaqua.pl/produkt/filtr-prysznicowy/

      Usuń
  30. Pierwszy raz widzę takie kamienie. Pięknie zapakowane były :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Już o tych kamieniach słyszałam, jednak nie miałam okazji wypróbować ;/

    OdpowiedzUsuń
  32. Szkoda, że nie napisałaś, jak się sprawuje u Ciebie na twarzy i czy faktycznie usuwa skutecznie suchy naskórek :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)