sobota, 3 lutego 2018

Kredziarz. C.J.Tudor - recenzja książki.

4/2018

Niestety chwilę mnie nie było, a wszystko przez zapalenie oskrzeli i gardła, które położyło mnie na kilka dni do łóżka. Plusem tej całej choroby było więcej wolnego czasu co wykorzystałam na czytanie. "Kredziarz" to mrożący krew w żyłach thriller, który wciągnął mnie swoją fabułą. Zapraszam na recenzję.


Opis z okładki:


Kiedy natrafiłam na zapowiedź książki "Kredziarz" już sama okładka zaintrygowała mnie niesamowicie, a do tego opis thrillera...wiedziałam, że ta książka mnie wciągnie. Dodatkowo lubię sięgać po debiuty ponieważ nie wiem czego mogę się spodziewać.
Lato 1986 roku, to dla grupy przyjaciół będą niezapomniane wakacje,a  wydarzenia, które miały miejsce zapadną w pamięci do końca życia...
Anderbury to w gruncie rzeczy spokojne miasteczko gdzie nic się praktycznie nie dzieje, aż pewnego dnia podczas przejażdżki rowerowej w lesie znajdują zwłoki, a w zasadzie fragmenty ciała z brakującą głową...życie grupy przyjaciół od tej pory się zmienia.
Książkę rozpoczynają słowa w prologu 
"Głowa dziewczyny spoczywała na niewielkiej stercie pomarańczowych - brązowych liści" ,a więc od pierwszych stron książka zaczyna wciągać swoją historią.
Przenosimy się do 2016 roku gdzie jeden z głównych bohaterów Eddie wspomina jak zaczęła się cała historia. Całą akcja dzieję się więc dwutorowo w czasie teraźniejszym i przeszłości gdzie wydarzyła się cała historia. Wszystko ze sobą świetnie połączone co tylko dodatkowo jeszcze bardziej wciąga w historię.


"Ludzie zawsze będą oszukiwać i kłamać. Właśnie dlatego ważne jest, żeby wszystko poddawać w wątpliwość"
 

Pomyślicie historia jak historia, zwykłe morderstwo, takich książek jest na pęczki. Gdyby jednak do tej historii dołożyć tajemniczą postać Kredziarza, tajemnicze rysunki, które zaczęły pojawiać się same?  I gdyby jeszcze po 30 latach ta sama grupa przyjaciół otrzymała listy z kawałkiem kredy i rysunkiem człowieka z pętlą na szyi? Wtedy historia wydaje się o wiele bardziej ciekawsza, prawda?

"W religii to częsta prawidłowość: morduj, gwałć, masakruj, a jak okażesz skruchę, wszystko będzie ci wybaczone"


Jak dla mnie to jeden z lepszych kryminałów jaki miałam okazję przeczytać, potrafi swoją fabułą wciągnąć, przenieść się w klimat tamtego gorącego lata w 1986 roku...



Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 384
Data premiery: 28 luty 2018


Książkę zgłaszam do wyzwań:

http://www.kraina-ksiazka-zwana.pl/2018/02/dzieciece-poczytania-bonusowe-styczen-w.html

http://www.posredniczka-ksiazek.pl/2018/02/olimpiada-czytelnicza-podsumowanie.html


Książkę można kupić na stronie empik.com w promocyjnej cenie 28,99 zł >klik< 

Kto z Was czytał "Kredziarza" , a kto ma ochotę?

36 komentarzy:

  1. Nie miałam okazji jeszcze czytać, ale z pewnością po nią sięgnę, bo lubię tego typu książki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam kryminały - szczególnie takie nieoczywiste :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam już kilka opinii o książce, ale na chwile obecną nie jestem nią zainteresowana :0

    OdpowiedzUsuń
  4. okropne znalezisko nigdy nikomu nie życzę i sama bym nie chciała...

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak tylko wyjdzie muszę ją przeczytać, uwielbiam takie książki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale ciekawa :) chyba ją przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  7. Kryminały, thrillery to jest coś co ja uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Na instagramie jest jej pełno, a teraz ciekawi mnie jeszcze bardziej, więc pewnie po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie czytałam, ale mam ochotę, już po okładce wiedziałam, że ma potencjał :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Taka książka to chyba nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapowiada się dobry thriller czyli coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś lubiłam czytać kryminały:).

    OdpowiedzUsuń
  13. Iiiii... nie. Nie znoszę tego typu książek. :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Po tej recenzji mam ochotę się za tą powieść zabrać :3 Mam nadzieję, że już Ci lepiej po zapaleniu oskrzeli :*
    Zaobserwowałam Twojego bloga i dołączyłam do grona czytelników, więc będę tutaj wpadać częściej. Byłoby niezmiernie miło, gdybyś i Ty odwdzięczyła się obserwacją na moim blogu i kto wie, może komentarzem :D
    https://luxwell99.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam tę książkę w planach. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię takie historię, chętnie ja przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie przepadam za thrillerami, ale muszę przyznać, że okładka przyciąga :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Widzę tę książkę wszędzie, ale... no jakoś tak nie czuje potrzeby, aby na razie po nią sięgać xD Zwłaszcza, że nieczęsto sięgam po kryminał.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja nie przepadam za taką tematyką :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Z chęcią bym przeczytalaa :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mogłaby mnie zaciekawić :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Oooo taką książkę to bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kusisz!! A tylwtjuzjzalega i czeka aż znajdę czas!

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam na ten kryminał ogromną ochotę! Na pewno się w niego zaopatrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Te wszystkie pozytywne recenzje sprawiły, że była jedną z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie książek tej zimy :D Teraz jestem już po lekturze, potwierdzam - jest świetna, zaskoczenie mnie powaliło!

    OdpowiedzUsuń
  26. Ooo uwielbiam thillery jeszcze takie z dreszczykiem zaciekawiłaś mnie tą książką i zdrówka życzę

    OdpowiedzUsuń
  27. Coś czuję, że moglaby mi sie spodovac ta książka, ale może nie moglabym przez nią spac po nocach, haha.

    OdpowiedzUsuń
  28. Jeśli tylko choroba pozwala na czytanie książkę, to nie jest tak źle. Tak czy inaczej życzę Tobie szybkiego powrotu do zdrowia (jednak zdrowie jest najważniejsze) a za tematyką kryminalistyczną wprost przepadam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)