Ukojenie. Kalina Jaszczur - recenzja książki.

 63/2025

Uwielbiam książki, które wciągają tak mocno, że trudno oderwać się już od pierwszej strony. "Ukojenie" Kaliny Jaszczur okazało się właśnie takim tytułem. Słynne "jeszcze jeden rozdział" szybko zmieniło się w przeczytanie całości za jednym podejściem, a fakt, że to debiut literacki, sprawia, że całość robi jeszcze większe wrażenie. 
Zapraszam na moją recenzję.

 

Jadzia z Wołynia. Michał Aleksander Majewski - recenzja książki.

 62/2025

To już ostatnia recenzja opowiadań Michała Majewskiego, i już po spotkaniu z autorem. Ostatnia historia, za którą się zabrałam, i chyba właśnie ta zrobiła na mnie największe wrażenie. "Jadzia z Wołynia" - tu już sam tytuł wiele sugeruje, a jednak to, co znajdujemy w środku, porusza znacznie mocniej, niż można się spodziewać. Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii, zapraszam na recenzję.

Dziadek. Michał Aleksander Majewski - recenzja książki.

 61/2025

Ta książka trochę przeleżała na półce i czekała na swoją kolej. Aż w końcu, gdy spotkanie z autorem w naszej bibliotece zbliża się wielkimi krokami, postanowiłam wreszcie po nią sięgnąć. O czym jest książka "Dziadek" Michała Majewskiego? Zapraszam na moją recenzję.

Jelita w normie. Dieta w zespole jelita drażliwego. Agata Lewandowska - recenzja książki.

60/2025

Jak dbacie o swoje zdrowie? Ruch, dieta? A jak dbacie o swoje jelita? 
Jeszcze jakiś czas temu, gdyby ktoś zadał mi takie pytanie, spojrzałabym na niego  z lekkim zdziwieniem i zapytała: a jak w ogóle dbać o swoje jelita? 

Teraz wiem, że można - a nawet trzeba. Kiedy mój organizm zaczął dawać mi różne sygnały, zaczęłam inaczej podchodzić do wielu rzeczy, w tym właśnie do zdrowia układu pokarmowego. I dlatego sięgnęłam po książkę  Agaty Lewandowskiej  "Jelita w normie. Dieta w zespole jelita drażliwego", która okazała się prawdziwym wsparciem w tej drodze. 

 

Uśpienie. Joanna Szpak - recenzja książki.

 59/2025

Jakie książki są dla Was najlepsze? Takie gdzie akcja rozwija się powoli, czy jednak takie, które od pierwszej strony wciągają i nie pozwalają się odłożyć? U mnie zdecydowanie ta druga opcja. Uwielbiam, gdy już na pierwszej stronie dzieje się coś, co tylko podkręca ciekawość, co będzie dalej. Takie książki czyta się zdecydowanie szybciej. 

Jak było z książką Joanny Szpak "Uśpienie"? Czy wciągnęła mnie od początku?

Zapraszam Was na recenzję. 

 

Dzieci we mgle. Sprawa ginekologa. Ałbena Grabowska - recenzja książki.

 58/2025

Znacie twórczość Ałbeny Grabowskiej? Ja poznałam ją jakiś czas temu, sięgając po sagę "Stulecie Winnych" oraz książkę "Rzeki płyną jak chcą". Tym razem w moje ręce trafiła książka "Dzieci we mgle. Sprawa ginekologa" i muszę przyznać, że było to ciekawe doświadczenie poznać autorkę od zupełnie innej strony. Jakie wrażenie pozostało po lekturze?

Zapraszam na moją recenzję.

 

Kurort. Przemysław Kowalewski - recenzja książki.

 57/2025

Z książkami Przemysława Kowalewskiego spotkałam się nie raz i za każdym razem było to coś naprawdę dobrego, takie prawdziwe wow. Dlatego bez chwili wahania sięgnęłam po najnowszą książkę autora "Kurort". To kolejna część z serii z Ugne Galantem. Jak tym razem zakończyła się moja przygoda z lekturą pana Kowalewskiego? Zapraszam na recenzję.