środa, 6 listopada 2019

Strażniczka. Shannon Messenger - recenzja książki.

58/2019

Dziś przyszedł czas na kolejną książkę przeczytaną przez mojego syna. Tym razem w nasze ręce trafiła pozycja "Strażniczka", pierwsza część z serii Zaginione miasta Shannon Messenger.
Zapraszamy na recenzję.



Opis z okładki:



Sophie to główna bohaterka książki "Strażniczka", pierwszego tomu serii Zaginione miasta. Ma niezwykłe moce telepatyczne i jest...elfem. Mieszkała wśród ludzi do dwunastego roku życia. Jednak pewnego dnia poznała Fitza, który miał podobne umiejętności telepatyczne. Pokazał dziewczynie świat elfów, który składał się z wielu miast. Jednak nie każdy przyjął Sophie z entuzjazmem.
W głowie dziewczyny zaczynają pojawiać się pytania: kim naprawdę jest i dlaczego przez tyle lat mieszkała w świecie ludzi nie wiedząc kim tak naprawdę jest. Jej zdolności telepatyczne były niezwykłe gdyż w porównaniu do innych elfów jej umiejętności ujawniły się w bardzo wczesnym wieku i były niesamowicie silne. To czyniło ją wyjątkową elficą.


"Strażniczka" to niezwykła opowieść o krainie elfów, karłów, krasnali i wielu innych stworzeń. To na pewno sprawi, że sporo młodzieży jak również dorosłych, którzy kochają takie klimaty sięgnie po tą pozycję. Czego możemy się spodziewać? Przede wszystkim świata magii i czarów, w które czytelnik będzie miał możliwość przeniesienia się z Sophie. Będziemy przeżywać z nią niesamowite przygody i rozwiązywać kolejne tajemnice jej pochodzenia.
Pomimo, że książka skierowana jest do tych trochę młodszych ode mnie to uwierzcie, że nawet mnie lektura trzymała w napięciu.
Plusem jest lekki styl pisania autorki przez co lektura tak zaintrygowała mojego syna. 


Autor: Shannon Messenger
Tłumaczenie: Monika Nowak
Seria:Zaginione miasta
Gatunek: literatura młodzieżowa (przygoda, fantastyka)
Wydawnictwo: IUVI
Ilość stron: 408
Data wydania: 16 października 2019

Książkę możecie kupić na stronie w promocyjnej cenie >klik<

http://iuvi.pl/

Książkę zgłaszam do wyzwania Olimpiada Czytelnicza.

16 komentarzy:

  1. I tak nie moje klimaty, więc bym nie czytała, ale dobrze że zaciekawiła Ciebie i syna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ilość stron pokaźna, brawo dla syna :)
    Fantastyka to nie moja bajka, ciekawe czy moje dzieci kiedyś będa lubiły ten rodzaj.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że nawet Ciebie ta książka wciągnęła.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dla mnie, ale fajnie, że Wam się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka która spodoba się fanom gatunku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja na nią czekałam bardzo i na pewno niedługo będę czytać. I mam gdzieś, żem 20 lat za stara :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myślę, że nie ma ograniczeń wieku i każdy czyta to co lubi :)

      Usuń
  7. Fajne choć chyba nie dla nas.

    OdpowiedzUsuń
  8. Brawa dla syna, że oprócz tego zalewu technologii i internetów sięga po książki ❤

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze, że Twój syn sięga po książki, a w szczególności te papierowe :) Nie mój typ książki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zainteresowanie dziecka jest najlepszą rekomendacją dla tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawe czy mój synek będzie równie zachwycony

    OdpowiedzUsuń
  12. Czasem fajnie jest przeczytać coś lzejszego :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Telepatka, do tego elf? Czytałabym! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny mojego bloga :)
Każdego z komentujących odwiedzę na pewno :)