Kryminalne zagadki, tajemnicze zniknięcia i wiele domysłów by stwierdzić kto jest winny...to właśnie klimaty, które najbardziej odpowiadają mi w książce. Im mroczniej tym lepiej.
Kiedy przeczytałam opis książki "Nigdy cię nie opuszczę" poczułam, że to książka dla mnie. Jakie wrażenia zrobiła na mnie książka? Zapraszam do czytania.
Opis z okładki:
Francine Day to główna bohaterka książki. Ambitna i inteligentna pani prawniczka, która specjalizuje się w sprawach rozwodowych. Aby znaleźć się na samym szczycie i ubiegać się o jedwabną togę potrzebuje tylko jednej sprawy, która przyniesie rozgłos.
Wtedy pojawia się Martin Joy, a z nim gwałtowne zauroczenie. Problem w tym, że ich związek jest nie etyczny w świecie prawników.
Sprawy komplikują się o wiele bardziej kiedy żona Martina znika, a wszyscy podejrzewają męża o zlikwidowanie żony - Donny Joy, wtedy mąż zostanie z całym majątkiem.
Pierwsze podejrzenia padają oczywiście na męża.
Zniknięcie
żony wydaje się być najlepszym rozwiązaniem dla Martina i jego majątku
lecz zaraz nasuwa się myśl, że to byłoby zbyt racjonalne i
przewidywalne. Zaczynamy szukać wśród bohaterów potencjalnego sprawcę
zniknięcia Donny. Czy ona w ogóle jeszcze żyje, czy po prostu zniknęła
by zrobić na złość mężowi. Ta zagadka jest trudna do rozwiązania.
Grono osób podejrzanych powiększa się, lecz każdy podejrzany to ślepy zaułek...
W tym wszystkim jest Francine, która ma problem ze swoim zdrowiem i zachowaniem związku ze swoim klientem w tajemnicy.
Jak to wszystko się potoczy dowiecie się czytając książkę.
"Jeśli toś doświadcza ciężkiego epizodu manii, nie jest to całkowicie wykluczone. Istnieje możliwość, że zacznie zachowywać się gwałtownie."
Przyznam, że książkę czytałam długo i nie przychodziło mi to lekko. W sumie nawet nie wiem dlaczego, ale bywały momenty, które po prostu mnie nużyły. Chociaż samo zakończenie książki było interesujące i dosyć nieprzewidywalne to całość nie sprawiła, że poczułam ciarki na ciele. Nie wciągnęłam się w wir wydarzeń londyńskiej zagadki. Zdecydowanie czegoś mi tu zabrakło, być może za mało akcji, a za dużo ckliwego, romansowego wątku.
Autor: J. L. Butler
Tłumaczenie: Sara Manasterska
Wydawnictwo: Edipresse
Ilość stron: 384
Data wydania: 13 lutego 2019
Wydawnictwo: Edipresse
Ilość stron: 384
Data wydania: 13 lutego 2019
Książkę możecie kupić na wielu stronach w promocyjnej cenie.
Książkę zgłaszam do wyzwania:
Czytaliście "Nigdy cię nie opuszczę"? Co myślicie o takim połączeniu romansu i kryminału?
Lubię to połączenie gatunku ale w sytuacji kiedy jest wyważone Obawiam się że to mało akcji może mnie zniechęcić. 😊
OdpowiedzUsuńUwielbiam kryminalne zagadki:))książkę chętnie przeczytam:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie klimaty <3
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńLubię kryminały, w tle może być romans, byle nie ckliwy :))) najchętniej sięgam po mroczne, kryminalne historie ze Skandynawii...pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNa początku pomyślałam że to nie dla mnie ale czytając dalej pomyślałam że jednak ta książka mogłaby mi się spodobać :) ja bardzo lubię czytać książki z wątkiem miłosnym. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńTrochę intrygi :) Może być wciągająca ;)
OdpowiedzUsuńTo była całkiem fajna przygoda czytelnicza!
OdpowiedzUsuńMoże po nią sięgnę, chociaż mam dużo książek do przeczytania, a czasu tak mało :D
OdpowiedzUsuńKsiążka zdecydowanie dla mnie.
OdpowiedzUsuńChętnie dopisze do listy czytelniczej :)
OdpowiedzUsuńZ e-BOOKIEM POD RĘKĘ
Słyszałam o tej książce i uwielbiam książki, które dostarczają wiele emocji. Coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńhttps://weruczyta.blogspot.com/
Zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńKsiążka idealna dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie czytałam i też nie przepadam za takimi połączeniami, dla mnie kryminał to kryminał bez żadnych ckliwych historii :D
OdpowiedzUsuńJa ogólnie nie przepadam za romansami, a połączenie z kryminałem... Może jakbym się wciągnęła w historię... Ale raczej unikam takich połączeń.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale lubię kryminały
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, a książka w moim ulubionym gatunku :)) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńLubię kryminały, choć nigdy nie umiem się zabrać za czytanie :) może w końcu się skuszę!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej książce :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za wątkami miłosnymi w kryminałach, więc raczej sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńNie lubię książek, które cięzko się czyta.. zazwyczaj odpuszczam sobie po 2-3 rozdziałach.
OdpowiedzUsuńCoś dla fanów gatunku ☺
OdpowiedzUsuńTo ja podziękuję, zdecydowanie :P
OdpowiedzUsuńzdecydowanie coś dla mnie :D dodaję do listy!
OdpowiedzUsuńLubię takie lektury :)
OdpowiedzUsuńOstatnio często trafiam na ten tytuł.
OdpowiedzUsuńRomansowe wątki chyba skutecznie mnie zniechęcają :(
OdpowiedzUsuńoj nie:D ja lubię coś krwawego z flaczkami:D
OdpowiedzUsuńRomansu nie lubię ale w kryminale nieraz fajnie się komponuje.
OdpowiedzUsuńAleż mnie ta książka wymęczyła! Strasznie mi się nie podobała...
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJej jak ja Ci zazdroszczę czasu na czytanie u mnie to na chwilę obecną jest niewykonalne.
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej książce, ale okazji do przeczytania nie było. Nie wiem sama, może gdyby ten romans był dobrze (i nie jakoś nachalnie) wpleciony w akcję, to czemu nie? Ale tak ogólnie to wolę raczej surowe kryminały, bez zbytnio rozbudowanej warstwy obyczajowej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie z wietrznego i deszczowego Krakowa :)
Excellent post (as always)!Thank you very much :)
OdpowiedzUsuńLubię czytać bardzo różne książki, zmieniać sobie tematykę w zależności od nastroju. Tę również bardzo chętnie przeczytam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Myślę, że ta książka mogłaby mnie zaciekawić. Wpiszę ją sobie na listę "za pamięci".
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawa, ale musiałabym się przekonać czy mnie wciągnie i przeczytać choć kilka stron :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być dość ciekawa, chętnie bym ją przeczytała, żeby upewnić się czy mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj pewnie też bym się z nią męczyła :/
OdpowiedzUsuń