2/2019
Zimą poza herbatą i kocem najlepszym przyjacielem jest książka, dobra książka. Aby rozgrzać się jeszcze bardziej najczęściej sięgam po kryminały, które uwielbiam. Tak oto w styczniu w moje ręce wpadła naprawdę świetna książka pani Anny Klejzerowicz "Ogród świateł". Poza tajemniczymi morderstwami ujęła mnie czymś jeszcze...
Zapraszam na recenzję.
Opis z okładki:
"U nich zawsze paliło się w ogrodzie mnóstwo świateł, chyba setki lamp i
latarni. Małych i dużych. Tutaj nawet ludzie tak o nich mówią, to
znaczy o ich działce: ogród świateł."
Nieduże miasteczko, z pozoru idealne miejsce na wypoczynek i sielankę lecz pewnej nocy dochodzi do makabrycznego morderstwa...ginie 6 osobowa rodzina. Sprawą zajmuję się policja i Felicja Stefańska prasowa rzeczniczka gminy.
Sprawa na pozór wydawała się prosta lecz podczas śledztwa policji i upartej pani rzeczniczki na jaw wychodzi wiele ciekawych informacji.
Mi rodowitej Gdańszczance książkę czytało się nad wyraz przyjemnie, gdyż cała opowieść dzieje się gdzieś nieopodal Gdańska, a i samo miasto pojawia się bardzo często w książce przez co o wiele łatwiej było mi się wczuć w całą historię. Wszystkie te miejsca bardzo dobrze znam w końcu tam się urodziłam i wychowałam.
"Ogród świateł" to książka przy której nie ma czasu na nudę, a adrenalina podnosi się już od pierwszych stron książki. Tajemnicze morderstwo, kolejni przypadkowi świadkowie, którzy znikają w tajemniczy sposób...Czy to wszystko łączy się z zabójstwem rodziny? Kto jest za to odpowiedzialny? I czy Felicja wyjdzie bez szwanku z prowadzonego przez siebie śledztwa?
Książkę pani Anny polecam wszystkim, którzy uwielbiają kryminały i tajemnicze morderstwa.
Autor: Anna Klejzerowicz
Wydawnictwo: Edipresse
Ilość stron: 268
Data wydania:15 listopada 2018
Książkę możecie kupić w promocyjnej cenie na wielu stronach.
Książkę zgłaszam do wyzwań:
Znacie twórczość Anny Klejzerowicz? A może czytaliście już "Ogród świateł"? Piszcie jak Wasze wrażenia.
Przeczytam ją, na pewno niedługo, ale na razie mam fazę na lekkie i przyjemnie książki. Jednak skoro rzecz dzieje się w okolicy Gdańska i samym Gdańsku, to muszę koniecznie niedługo po nią sięgnąć. Jednak jak zna się choć trochę jakąś miejscowość a potem czyta sie o wydarzeniach w tej miejscowości, to łatwiej to sobie wyobrazić ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, można poczuć jakby się było w samym środku akcji :)
Usuńlubię ksiązki, których fabuła nie znudzi się po kilku stronach
OdpowiedzUsuńJa na ten moment nie planuję lektury tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie 👌
OdpowiedzUsuńO, bardzo lubię takie klimaty! I uwielbiam Gdańsk :) Dopisuję do listy "Do przeczytania" :D
OdpowiedzUsuńKsiążka na pewno warta przeczytania :)
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNie za bardzo takie klimaty dla mnie ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubi kryminały. Równiez nie wyobrażam sobie zimy bez lektury. Lata zresztą również :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja jednak książka nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZgranyteam
Morderstwo całej rodziny jest dość masakryczne, ale książka jest na pewno ciekawa.
OdpowiedzUsuńMogłaby mi się podobać :D
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na fabułę, ale nieco zawiodłam się zakończeniem
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, ale też bardzo, bardzo lubię czytać zimą. :) To ma niepowtarzalny klimat.
OdpowiedzUsuńTej autorki zupełnie nie znam :)
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że by mi się spodobała! A jeszcze bardziej mojej mamie :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wydana.
Pozdrawiam serdecznie, zaginiona Megly ;)
Właśnie przed chwilą skończyłam czytać tą książkę 😉 od południa nie mogłam się oderwać od niej 😊
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń